Rynek & Raporty

Rynki finansowe zareagowały zdecydowanie na decyzję agencji Moody’s o obniżeniu ratingu kredytowego Stanów Zjednoczonych z poziomu Aaa do Aa1. Główne indeksy giełdowe na Wall Street rozpoczęły dzień od wyraźnych spadków. Indeks Dow Jones stracił 0.72%, a najsłabiej wypadły akcje spółki Chevron, tracąc 2.21%. Indeks S&P 500 obniżył się o 1.03%, przy czym akcje Tesli spadły aż o 4.20%. Z kolei Nasdaq 100 zniżkował o 1.27%, a największe straty zanotowała Marvell Technology, której akcje spadły o 4.60%. Inwestorzy obawiają się rosnących kosztów obsługi długu publicznego USA w warunkach utrzymujących się wysokich stóp procentowych.

Jak podał oficjalnie Państwowy Komitet Wyborczy w pierwszej turze wyborów prezydenckich w Polsce zwycięstwo odniósł Rafał Trzaskowski, uzyskując 31.36% głosów. Do drugiej tury, która odbędzie się 1 czerwca, przeszedł także Karol Nawrocki z wynikiem 29.54%. Trzecie miejsce zajął Sławomir Mentzen, zdobywając 14.8% głosów. Wynik głosowania wskazuje na dużą polaryzację elektoratu i zapowiada zaciętą rywalizację w drugiej turze.

Decyzja agencji Moody’s o obniżeniu ratingu kredytowego Stanów Zjednoczonych z najwyższego poziomu Aaa do Aa1 wywołała silne poruszenie na rynkach finansowych. Głównym powodem tej decyzji jest narastający deficyt budżetowy oraz brak zdecydowanych działań polityków zmierzających do jego ograniczenia. Moody’s prognozuje, że deficyt federalny może sięgnąć 9% PKB do 2035 roku, głównie za sprawą rosnących kosztów obsługi długu, wydatków socjalnych i niskich wpływów podatkowych.

W poniedziałek większość giełd w regionie Azji i Pacyfiku zakończyła sesję spadkami, gdy inwestorzy analizowali najnowsze dane makroekonomiczne z Chin. Sprzedaż detaliczna wzrosła w kwietniu o 5.1% rok do roku, co było wynikiem poniżej oczekiwań i niższym niż w marcu. Produkcja przemysłowa zwiększyła się o 6.1% r/r, przewyższając prognozy, ale również notując spadek względem marcowego tempa wzrostu, które wyniosło 7.7%. W efekcie indeks Nikkei 225 spadł o 0.71%, Kospi o 1.15%, a S&P/ASX 200 o 0.59%. Indeks Hang Seng stracił 0.20%. W Chinach rynek był bardziej stabilny – indeks w Szanghaju pozostał bez zmian, a Shenzhen zyskał 0.14%.

W kwietniu amerykański rynek nieruchomości mieszkaniowych odnotował mieszane wyniki, sygnalizujące umiarkowaną aktywność budowlaną przy jednoczesnym spowolnieniu w wydawaniu pozwoleń oraz finalizacji inwestycji. Liczba rozpoczętych budów wzrosła o 1.6% w porównaniu z marcem, osiągając poziom 1.361 miliona w ujęciu sezonowo wyrównanym. Mimo tego miesięcznego wzrostu, w relacji rocznej oznacza to spadek o 1.7%. W szczególności osłabła aktywność w budownictwie jednorodzinnym, gdzie rozpoczęto 927 tysięcy inwestycji, co oznacza spadek o 5.1% w porównaniu z poprzednim miesiącem.

Wizyta Donalda Trumpa na Bliskim Wschodzie wywołała duże poruszenie zarówno w sferze gospodarczej, jak i geopolitycznej. Prezydent Stanów Zjednoczonych zakończył trzydniową podróż po krajach Zatoki Perskiej, odwiedzając Arabię Saudyjską, Katar oraz Zjednoczone Emiraty Arabskie. Największe zainteresowanie wzbudziły deklaracje inwestycyjne i zawarte umowy handlowe, które mają wzmocnić relacje gospodarcze pomiędzy krajami regionu a USA. ZEA zapowiedziały inwestycje o wartości 1.4 biliona dolarów w ciągu najbliższej dekady. Ogłoszono liczne kontrakty w sektorach sztucznej inteligencji, energetyki, obronności oraz lotnictwa. Największą z nich był kontrakt o wartości 14.5 miliarda USD pomiędzy Boeingiem, GE Aerospace i Etihad Airways, który obejmuje dostawę 28 szerokokadłubowych samolotów wyposażonych w silniki GE.

Dane opublikowane przez Eurostat wskazują, że nadwyżka handlowa strefy euro w marcu 2025 roku wyniosła 36,8 miliarda euro, wyraźnie powyżej wyniku z poprzedniego miesiąca (24,0 mld euro). Po uwzględnieniu czynników sezonowych, saldo handlu zagranicznego ukształtowało się na poziomie 27,9 mld euro. Para walutowa EUR/USD znajduje się obecnie w okolicy 1,12 po wcześniejszym wzroście do 1,1220.

Cena ropy naftowej w czasie piatkowej sesji spadła po krótkotrwałym wzroście, który był następstwem rosnącej niepewności wokół negocjacji nuklearnych między Stanami Zjednoczonymi a Iranem. W szczytowym momencie notowania ropy Brent przekroczyły 65 USD za baryłkę, jednak szybko powróciły poniżej tego poziomu. Ropa WTI utrzymywała się w okolicach 61 USD. Wzrost cen był napędzany głównie przez wypowiedź irańskiego ministra spraw zagranicznych, który publicznie skrytykował niespójność stanowiska Waszyngtonu w procesie negocjacyjnym. Reakcja rynku pokazała, jak silnie ceny ropy pozostają uzależnione od napięć geopolitycznych, szczególnie tych dotyczących krajów o dużym potencjale eksportowym.

W czwartek amerykańskie rynki finansowe rozpoczęły sesję od spadków, na co wpływ miała rosnąca niepewność geopolityczna, zwłaszcza w związku z pierwszymi od 2022 roku rozmowami pokojowymi pomiędzy Rosją a Ukrainą. Indeks Dow Jones obniżył się na starcie o 0.49%, Nasdaq 100 o 0.59%, a S&P 500 spadł o 0.39%. Wypowiedź prezesa Rezerwy Federalnej Jerome’a Powella wzbudziła dodatkowe zainteresowanie inwestorów. Ostrzegł on przed możliwością utrzymywania się wyższych realnych stóp procentowych w długim okresie, wskazując na zwiększoną zmienność inflacji w wyniku częstszych szoków podażowych. To stanowisko sygnalizuje potencjalnie mniej przewidywalne otoczenie monetarne w nadchodzących latach.