Rynek & Raporty

Główne amerykańskie indeksy giełdowe zakończyły dzień w mieszanych nastrojach, z wyraźną rotacją kapitału poza sektor technologiczny. Indeks Dow Jones Industrial Average zyskał 0,9 proc., natomiast indeksy SP 500 i Nasdaq Composite spadły odpowiednio o 0,1 proc. i 0,8 proc., wskazując na odpływ z bardziej wrażliwych na stopy procentowe spółek technologicznych. W tle tego ruchu znalazł się szereg danych makroekonomicznych oraz wypowiedzi członków Rezerwy Federalnej.

We wtorkowy poranek w USA indeksy giełdowe rozpoczęły sesję spadkami. Dow Jones rozpoczał sesję zniżką o 0.18%, Nasdaq 100 o 0.36%, a S&P 500 o 0.27%. Na rynku wyróżniły się notowania Tesli, które spadły o ponad 6% po tym, jak prezydent Donald Trump zasugerował możliwość rozważenia deportacji Elona Muska, co było kolejnym etapem ich publicznego sporu. Jednocześnie kurs euro wobec dolara amerykańskiego wzrósł o 0.10%, osiągając poziom 1.17987 USD. Umocnienie wspólnej waluty może być częściowo związane z napięciami politycznymi w USA oraz oczekiwaniami wobec polityki fiskalnej i monetarnej po obu stronach Atlantyku.

Wstępne dane Eurostatu za czerwiec wskazują na niewielki wzrost inflacji w strefie euro – wskaźnik CPI wyniósł 2.0% rok do roku, w porównaniu do 1.9% w maju. Głównym źródłem presji cenowej pozostały usługi, gdzie inflacja sięgnęła 3.3%, co odzwierciedla silny popyt konsumencki w sektorze po stronie usług. Równocześnie dane pokazują znaczną rozbieżność inflacyjną w poszczególnych krajach. Najwyższy roczny wzrost cen odnotowano w Estonii (5.2%) oraz na Słowacji (4.6%), podczas gdy najniższe odczyty zarejestrowano na Cyprze (0.5%) i we Francji (0.8%). W ujęciu miesięcznym ceny w całej strefie euro wzrosły o 0.3%.

Trwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami. W 2024 roku wartość unijnego eksportu samochodów i części samochodowych do Stanów Zjednoczonych wyniosła 52.8 mld euro, co czyni ten sektor największym beneficjentem handlu transatlantyckiego. Dodatkowo, UE sprzedała do USA stal i aluminium o wartości 24 mld euro, głównie z Niemiec, Francji i Włoch.

Giełdy w Stanach Zjednoczonych rozpoczęły tydzień na plusie, reagując na decyzję Kanady o wycofaniu podatku cyfrowego. Posunięcie to ma na celu złagodzenie napięć handlowych z USA, które nasiliły się po oświadczeniu byłego prezydenta Donalda Trumpa o zerwaniu wszelkich rozmów handlowych z Ottawą. Inwestorzy z uwagą śledzą postępy nad projektem ustawy Trumpa, określanej mianem „one, big, beautiful bill”, który wprawdzie przeszedł procedurę w Senacie, jednak jego dalsze losy w Izbie Reprezentantów pozostają niepewne. Jak twierdzi Trump ustawa pozwoli zaoszczędzić ponad 1.7 bln dolarów. Główne indeksy giełdowe zyskały na wartości: Dow Jones wzrósł o 0.47%, Nasdaq 100 o 0.49%, a S&P 500 o 0.35%. Kurs EUR/USD pozostał stabilny na poziomie około 1.1717.

Akcje firmy Moderna Inc. wzrosły o ponad 4% w fazie “przed otwarciem” w poniedziałek po ogłoszeniu pozytywnych wyników badań nad szczepionką mRNA przeciw grypie sezonowej. Nowy preparat wykazał lepszą skuteczność niż standardowa szczepionka u osób powyżej 50. roku życia.

Rada Europejska zdecydowała o przedłużeniu sankcji wobec Rosji o kolejne sześć miesięcy, do 31 stycznia 2026 roku. Restrykcje te obejmują rosyjski rząd oraz podmioty i osoby wspierające działania wojenne przeciwko Ukrainie. Do tej pory Unia Europejska przyjęła łącznie 17 pakietów sankcji, których celem jest wywarcie presji na Rosję w związku z jej naruszeniami prawa międzynarodowego.

Pod koniec ubiegłego tygodnia kurs EUR/USD przestał rosnąć i zatrzymał się tuż powyżej poziomu 1,1750. Może to sugerować koniec słabości dolara, choć odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna – wszystko zależy od przyczyn, które stoją za ostatnim wzrostem oczekiwań rynkowych na obniżki stóp procentowych w USA. To właśnie te oczekiwania były prawdopodobnie głównym czynnikiem osłabiającym dolara.

Głównym motywem w piątek było nastawienie „risk-on". Indeks S&P 500 zakończył dzień na nowym rekordowym poziomie – po raz pierwszy od lutego tego roku. Stało się to w wyniku dalszego łagodzenia napięć na Bliskim Wschodzie oraz oznak stabilnej inflacji. Najnowszy wskaźnik bazowej inflacji PCE za maj – kluczowa miara dla Fed – wyniósł 2,7 proc. r/r, nieco powyżej oczekiwań. Miary inflacji w badaniu nastrojów konsumenckich Uniwersytetu Michigan zostały lekko zrewidowane w dół. Rentowności obligacji USA wzrosły w piątek, ale spadły w ujęciu tygodniowym. Kurs dolara ustabilizował się przed weekendem, ale również obniżył się w ciągu całego tygodnia.