Rynek & Raporty

W 2024 roku Dino Polska S.A. odnotowało dalszy dynamiczny rozwój, osiągając rekordowe wyniki finansowe. Przychody ze sprzedaży wzrosły do 29.27 mld zł, co oznacza poprawę o ponad 3.6 mld zł względem roku poprzedniego. Spółka zwiększyła również zysk netto, osiągając poziom 1.51 mld zł wobec 1.41 mld zł w 2023 roku, a wynik EBITDA wyniósł 2.32 mld zł, co świadczy o stabilnej i rentownej działalności operacyjnej.

W kwietniu 2025 roku presja inflacyjna w Polsce wyraźnie słabnie, co może oznaczać stopniowy spadek wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych (CPI) w kolejnych miesiącach. Potwierdzeniem tego trendu jest obniżenie się Wskaźnika Przyszłej Inflacji (WPI) o 0.2 punktu, co sygnalizuje możliwość dalszego wyhamowania tempa wzrostu cen. Zmniejszają się również oczekiwania inflacyjne wśród konsumentów – coraz mniej osób spodziewa się szybkiego wzrostu cen, podczas gdy coraz więcej przewiduje ich stabilizację lub wolniejsze tempo wzrostu. Jednocześnie, wciąż bardzo niski pozostaje odsetek osób prognozujących spadek cen (poniżej 1%) oraz tych oczekujących ich niezmienności (około 6%).

W poniedziałek giełdy w regionie Azji i Pacyfiku zanotowały wyraźne wzrosty, co było reakcją na ogłoszenie przez administrację prezydenta USA Donalda Trumpa czasowego zawieszenia ceł na wybrane urządzenia elektroniczne, w tym smartfony, komputery i półprzewodniki. Choć początkowo informowano o wyłączeniu tych produktów z nowych taryf, później wyjaśniono, że zostaną one jednak objęte specjalnymi opłatami w ramach tzw. „ceł na półprzewodniki”, których wprowadzenie planowane jest na najbliższe tygodnie.

Lekka zmiana kursu Donalda Trumpa, która nastąpiła w środowy wieczór, pokazuje, że prezydent USA nie jest jednak obojętny na spadki na rynkach finansowych. Takie można było odnieść wrażenie tydzień wcześniej, kiedy w "dniu wyzwolenia" został ogłoszony bardzo szeroki plan taryfowy, który dotknął niemal wszystkie kraje na świecie.

Według danych opublikowanych przez Biuro Statystyki Pracy, indeks cen producentów (PPI) w Stanach Zjednoczonych dla popytu końcowego spadł w marcu 2025 roku o 0.4% w porównaniu z lutym, co oznacza niespodziewane miesięczne obniżenie kosztów produkcji. W ujęciu rocznym ceny producentów wzrosły o 2.7%. Głównym źródłem miesięcznego spadku były ceny dóbr finalnych, które obniżyły się o 0.9% i odpowiadały za ponad 70% całkowitego spadku. Ceny usług również spadły o 0.2%. Po wyłączeniu żywności, energii i usług handlowych, czyli w ujęciu bazowym, ceny producentów wzrosły o 0.1% miesiąc do miesiąca oraz o 3.4% rok do roku. 

Decyzja administracji Donalda Trumpa o nałożeniu 145-procentowych ceł na towary importowane z Chin wywołała natychmiastową i zdecydowaną reakcję Pekinu. Chińskie władze ogłosiły, że począwszy od 12 kwietnia, wprowadzą podwyższone cła na wszystkie towary pochodzące z USA – z dotychczasowego średniego poziomu 84% do aż 125%. To wyraźny sygnał, że Pekin nie zamierza pozostawać bierny wobec eskalacji konfliktu handlowego i jest gotów odpowiedzieć symetrycznie.

Japoński minister gospodarki Ryosei Akazawa został wyznaczony do prowadzenia rozmów handlowych z przedstawicielami USA – Bessentem i Greerem. Negocjacje mają się rozpocząć 17 kwietnia. Japonia aktywnie zabiegała o spotkanie, co może świadczyć o chęci deeskalacji napięć handlowych.

Piątkowa sesja giełdowa w regionie Azji i Pacyfiku przyniosła mieszane wyniki, co dobrze oddaje panującą wśród inwestorów niepewność. Rynki reagowały na decyzję prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa o nałożeniu nowych ceł na wiele krajów i branż. Szczególne poruszenie wywołała informacja o podwyższeniu ceł na chiński eksport do USA do poziomu 145%. Obawy nasiliła również zapowiedź Trumpa, że nadchodzący okres przejściowy może być wyjątkowo trudny, co wzmocniło niepokój dotyczący przyszłości globalnej gospodarki. W reakcji na te wydarzenia japoński indeks Nikkei225 spadł o 3.39% względem czwartkowego zamknięcia rynku kasowego, australijski ASX stracił 1.2%, natomiast indeks Hang Seng z Hongkongu zyskał 1.89%.

Dane opublikowane przez Bureau of Labor Statistics wskazują na wyraźne wyhamowanie bazowej inflacji w Stanach Zjednoczonych w marcu. Jest to potencjalna ulga dla konsumentów, którzy przez lata zmagali się z wysokimi cenami. Efekt ten może okazać się jednak krótkotrwały w kontekście nasilającej się wojny handlowej i wprowadzonych niedawno ceł.