Rynek & Raporty

Globalne "odbicie" na rynkach akcji wyhamowało jak na razie. Inwestorzy ograniczyli oczekiwania na szybki postęp w negocjacjach handlowych między USA a Chinami. Kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy spadją po tym, jak sekretarz skarbu USA Scott Bessent wyraził wątpliwości co do szybkiego rozwiązania sporu taryfowego. Pekin również stwierdził, że obecnie nie prowadzi rozmów z Waszyngtonem. Akcje w Europie notują spadki (Dax - 0,35 proc.), a azjatyckie indeksy przerwały pięciodniową passę wzrostów.

W kwietniu nastroje wśród niemieckich przedsiębiorców uległy lekkiej poprawie, co potwierdza najnowszy raport Instytutu Badań Ekonomicznych Ifo. Indeks Klimatu Gospodarczego wzrósł o 0,2 punktu w porównaniu z marcem, osiągając poziom 86,9 – wynik lepszy od prognoz analityków. Oznacza to, że ogólna ocena sytuacji gospodarczej w Niemczech poprawiła się, choć nie bez zastrzeżeń.

W środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.

W środę obserwowaliśmy kontynuację "rajdu ulgi". Ineksy z Wall Street urosły drugi dzieńz rzeu. Dolar amerykaski umocnił się. Rentowności obligacji rządowych USA urosły (2-letnie). Zmienność była dyktowana wydarzeniami geopolitycznymi. Wpływ na decyzje inwestoró miały zapewnienia prezydenta Trumpa, że nie zamierza odwoływać prezesa Fed. Na rynek dotarły również informacje, że Biały Dom rozważa obniżenie ceł na import z Chin, mając na uwadze złagodzenie napięć handlowych.

Giełdy w Stanach Zjednoczonych rozpoczęły dzień od wyraźnych wzrostów, napędzanych pozytywnym zestawem czynników zarówno ze strony wyników finansowych spółek, jak i sygnałów płynących z polityki. Główne indeksy giełdowe otworzyły się na mocnych plusach: Dow Jones zyskał 1.89% (740 punktów), Nasdaq 100 wzrósł o 3.15% (577 punktów), a S&P 500 o 2.52% (133 punkty). Na wzrosty szczególnie silnie wpłynęły dobre raporty kwartalne opublikowane przez kluczowe amerykańskie spółki. Boeing, AT&T, Philip Morris International oraz GE Vernova przedstawiły wyniki finansowe, które przewyższyły oczekiwania rynkowe i wzmocniły zaufanie inwestorów do kondycji amerykańskiej gospodarki.

Joachim Nagel, członek Rady Prezesów Europejskiego Banku Centralnego, w swojej najnowszej wypowiedzi przedstawił kompleksowy obraz sytuacji gospodarczej strefy euro i globalnego otoczenia makroekonomicznego, podkreślając, że rok 2025 upłynie w warunkach stagnacji gospodarczej w Europie. Pomimo tej trudnej sytuacji, Nagel dostrzega szereg pozytywnych sygnałów, szczególnie w zakresie inflacji, która – jego zdaniem – może w tym roku powrócić do poziomów zgodnych z celem EBC. Po wczorajszych spadkach, dziś kurs EUR/USD odreagowuje powyżej 1,14. Dax zyskuje dziś blisko 2,5 proc. (znacząca luka na otwarciu).

Wstępne dane PMI dla Wielkiej Brytanii za kwiecień 2025 roku, opublikowane przez S&P Global, wskazują na gwałtowne pogorszenie kondycji gospodarki. Composite PMI, obrazujący łączną aktywność sektora prywatnego, spadł do 48.2 z poziomu 51.5 w marcu, osiągając najniższy poziom od 29 miesięcy i sygnalizując pierwszy od półtora roku spadek aktywności. Szczególnie silne osłabienie odnotowano w sektorze usług, gdzie wskaźnik obniżył się do 48.9, najniżej od 27 miesięcy. Jeszcze słabsze dane napłynęły z przemysłu – wskaźnik Manufacturing PMI oraz indeks produkcji spadły do 44.0, co oznacza najgorszy wynik od ponad dwóch i pół roku.

Komisja Europejska nałożyła łączne grzywny w wysokości 700 milionów euro na dwie amerykańskie spółki technologiczne – Apple oraz Meta Platforms – w ramach pierwszych dużych działań egzekwujących przepisy unijnego Aktu o rynkach cyfrowych (DMA). Apple ukarano kwotą 500 milionów euro, natomiast Meta – 200 milionami euro.

Wstępne dane PMI dla strefy euro za kwiecień 2025 roku, opracowane przez HCOB i S&P Global, wskazują na niemal całkowite zatrzymanie aktywności gospodarczej na początku drugiego kwartału. Łączny wskaźnik PMI dla sektora prywatnego (Composite PMI) spadł do 50.1 z marcowego poziomu 50.9, co oznacza stagnację i jest najniższym wynikiem od czterech miesięcy. Głównym czynnikiem tego osłabienia jest sektor usług, którego indeks obniżył się do 49.7 – najniżej od pięciu miesięcy – sygnalizując lekką recesję w tej części gospodarki.