Rynek & Raporty

Podczas piątkowego handlu dominował apetyt na ryzyko. Dobre nastroje były pokłosiem silnego raportu z amerykańskiego rynku pracy. 177 tys. nowych miejsc pracy oraz stabilna stopa bezrobocia na poziomie 4,2 proc. pokazują, że sytuacja jest stabilna. Indeks SP500 rósł dziewiątą sesję z rzędu. Rentowności amerykańskich obligacji zwyżkowały. Dolar uległ aprecjacji po raporcie NFP, kurs EUR/USD pozostał jedna powyżej 1,1300. Na dzisiejszej sesji Hangseng zyskuje 1,74 proc. a Nikkei 225 lekko ponad 1 proc.

W kwietniu gospodarka Stanów Zjednoczonych dodała 177 tys. miejsc pracy, co wyraźnie przekroczyło oczekiwania analityków i średnią miesięczną z 2025 r., wynoszącą 144 tys. Dla porównania, w całym 2024 r. średni wzrost zatrudnienia wynosił 168 tys. Obecny wynik pozostaje też zdecydowanie powyżej tzw. poziomu równowagi – około 105 tys. etatów, potrzebnych do absorpcji nowych uczestników rynku pracy. Stopa bezrobocia utrzymała się na poziomie 4.2%, zgodnie z rynkowymi prognozami. Nieco poniżej oczekiwań wypadł natomiast wzrost średniego godzinowego wynagrodzenia, który wyniósł 0.2% w ujęciu miesięcznym.

Dziś indeks WIG20 notuje wzrost o 1.46%, a najsilniejszym walorem w gronie blue chipów jest CD Projekt, który zyskuje 6.23% i jest wyceniany w okolicach 247.4 PLN. Co istotne, profil wolumenowy wskazuje, że w rejonie 248.6 PLN znajduje się obecnie tzw. Point of Control – poziom, na którym skoncentrowany był największy wolumen obrotu. Najbliższe godziny pokażą, czy kurs zdoła trwale pokonać ten poziom, co mogłoby otworzyć drogę do dalszych wzrostów.

Według przewidywań ekonomistów wzrost zatrudnienia w Stanach Zjednoczonych prawdopodobnie spowolnił w kwietniu, podczas gdy stopa bezrobocia utrzymała się na poziomie 4.2%. Prognozowany przyrost miejsc pracy w sektorze pozarolniczym wynosi około 138 tys., co stanowi zauważalny spadek względem wyjątkowo wysokiego wyniku z marca. Te dane są szczególnie istotne, ponieważ obrazują sytuację na rynku pracy po ogłoszeniu przez administrację Donalda Trumpa szeroko zakrojonych taryf celnych, które zwiększyły niepewność wśród przedsiębiorców.

W marcu 2025 roku amerykańscy konsumenci zwiększyli zarówno swoje dochody, jak i wydatki, co potwierdza odporność popytu wewnętrznego mimo utrzymujących się napięć inflacyjnych i niepewności gospodarczej. Dochód osobisty wzrósł o 116.8 mld USD, co oznacza wzrost o 0.5% w ujęciu miesięcznym. Dochód rozporządzalny (DPI), czyli kwota dostępna po opodatkowaniu, również zwiększył się o 102.0 mld USD (+0.5% m/m), głównie za sprawą wyższych wynagrodzeń oraz rosnących dochodów z działalności gospodarczej.

W pierwszym kwartale 2025 roku gospodarka Stanów Zjednoczonych odnotowała spadek produktu krajowego brutto o 0.3% w ujęciu rocznym – był to pierwszy ujemny wynik od listopada 2022 roku. Na obniżenie PKB wpłynęły przede wszystkim wyższy poziom importu, który statystycznie pomniejsza wartość PKB, oraz spadek wydatków rządowych, zwłaszcza w zakresie obronności.

W kwietniu 2025 roku inflacja w Niemczech kontynuowała łagodny trend spadkowy. Roczny wskaźnik CPI wyniósł 2.1%, co oznacza niewielki spadek w porównaniu z marcem, kiedy to inflacja sięgała 2.2%. W ujęciu miesięcznym ceny wzrosły o 0.4%, natomiast inflacja bazowa – po wyłączeniu cen żywności i energii – wyniosła 2.9% r/r, co świadczy o utrzymującej się presji cenowej w kategoriach podstawowych.

Pod koniec kwietnia 2025 roku ceny ropy naftowej odnotowały gwałtowny spadek, będący największym miesięcznym tąpnięciem od listopada 2021 roku. Notowania ropy Brent obniżyły się o ponad 15% i wynoszą obecnie około 63 USD za baryłkę. Za spadkami stoją przede wszystkim trzy grupy czynników. Po pierwsze, pogarszające się dane makroekonomiczne świadczące o spowolnieniu gospodarczym w największych gospodarkach świata. W Stanach Zjednoczonych zaufanie konsumentów osiągnęło najniższy poziom od prawie pięciu lat, natomiast w Chinach aktywność przemysłowa spadła do najniższego poziomu od grudnia 2023 roku. Obie te tendencje są efektem trwającej wojny handlowej między USA a Chinami, która wyraźnie ogranicza globalny popyt na surowce energetyczne.

W kwietniu 2025 roku inflacja w Polsce, według szybkiego szacunku GUS, wyniosła 4.2% w ujęciu rocznym, pozostając wyraźnie powyżej celu inflacyjnego Narodowego Banku Polskiego, który wynosi 2.5%. W porównaniu z marcem ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 0.4%. Największy wpływ na roczny wzrost cen miały drożejące żywność oraz nośniki energii. Ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 5.3% w ujęciu rocznym i o 0.8% miesiąc do miesiąca, co świadczy o utrzymującej się presji kosztowej w tym obszarze. Szczególnie wyraźny wzrost odnotowano w kategorii nośników energii, których ceny były aż o 13.0% wyższe niż rok wcześniej, choć w porównaniu z marcem obniżyły się o 0.4%.