Rynek & Raporty

Amerykański sektor przemysłowy kontynuuje ekspansję drugi miesiąc z rzędu, choć tempo wzrostu zaczyna słabnąć. Wskaźnik przemysłowego PMI wyniósł w lutym 50.3, nieznacznie spadając z poziomu 50.9 w styczniu. To drugi kolejny miesiąc ekspansji po 26 miesiącach recesji, co świadczy o stopniowej poprawie w sektorze. Gospodarka USA utrzymuje wzrost przez 58. miesiąc od jednorazowej recesji w kwietniu 2020 roku. Produkcja pozostaje stabilna, z indeksem “Production Index” na poziomie 50.7, jednak spadek nowych zamówień do 48.6 sygnalizuje osłabienie popytu po trzech miesiącach wzrostów.

Amerykańskie giełdy rozpoczęły wtorkową sesję na plusie, kontynuując trend wzrostowy. Dow Jones zyskuje 0.20%, Nasdaq 100 rośnie o 0.47%, a S&P 500 notuje wzrost o 0.26%. Inwestorzy uważnie śledzą rozwój sytuacji makroekonomicznej, przygotowując się na publikację kluczowych danych gospodarczych, które mogą wpłynąć na dalszy kierunek rynku. Dodatkowym czynnikiem wpływającym na nastroje są ogłoszenie przez prezydenta Donalda Trumpa taryfy handlowe, które mają wejść w życie już jutro. Rynki analizują potencjalne skutki tych decyzji dla globalnego handlu i amerykańskiej gospodarki. Chociaż optymizm inwestorów jest widoczny, niepewność związana z polityką handlową może zwiększyć zmienność na rynkach w nadchodzących dniach.

Złoty w piątek kontynuował ruch deprecjacyjny. Podwyższona zmienność pojawiła się po komentarzach Trumpa sugerujących, że Ukraina (a co za tym idzie także Unia Europejska) mogą być zmuszone do samodzielnej obrony, jeśli pokój nie zostanie osiągnięty poprzez kompromis. Złoty jako waluta o wysokiej becie, reaguje na takie doniesienia w sposób impulsywny. Notowania EUR/PLN urosły do 4,20. Dziś nastąpiła korekta w stronę 4,17.

W lutym 2025 roku wskaźnik PMI dla przemysłu w Japonii wzrósł do 49.0 wobec 48.7 w styczniu, co wskazuje na łagodniejszy spadek aktywności w sektorze, ale nadal utrzymującą się dekoniunkturę. Produkcja przemysłowa maleje nieprzerwanie od sześciu miesięcy, a nowe zamówienia spadają od czerwca 2023 roku. Główną przyczyną osłabienia popytu pozostaje niepewność na rynkach zagranicznych, szczególnie w USA i Chinach.

W lutym 2025 roku wskaźnik HCOB Eurozone Manufacturing PMI wzrósł do 47.6 wobec 46.6 w styczniu, osiągając najwyższy poziom od dwóch lat. Mimo poprawy nadal pozostaje poniżej granicy 50.0 punktów, co oznacza kontynuację spadku aktywności w sektorze produkcyjnym, choć w wolniejszym tempie. Produkcja fabryczna stopniowo zbliża się do stabilizacji, a tempo spadku nowych zamówień jest najłagodniejsze od prawie trzech lat.

Konflikt handlowy między Stanami Zjednoczonymi a Chinami ponownie się nasila. Pekin zapowiedział środki odwetowe w reakcji na decyzję prezydenta Donalda Trumpa o nałożeniu dodatkowych 10% ceł na chiński import. Oczekuje się, że restrykcje obejmą przede wszystkim produkty rolne i spożywcze z USA. Chińskie Ministerstwo Handlu zadeklarowało gotowość do podjęcia „wszystkich niezbędnych środków”, co może doprowadzić do dalszej eskalacji napięć między dwiema największymi gospodarkami świata.

Giełda w Stanach Zjednoczonych rozpoczęła handel w mieszanych nastrojach, a inwestorzy analizują najnowsze dane dotyczące wydatków konsumpcyjnych i inflacji. Na otwarciu indeks Dow Jones wzrósł o 0.24%, S&P 500 pozostał bez zmian, natomiast Nasdaq 100 odnotował spadek o 0.12%. Ostrożność na rynku wynika przede wszystkim ze styczniowego spadku wydatków konsumpcyjnych oraz niewielkiego obniżenia rocznej inflacji PCE. Inwestorzy pozostają niepewni co do dalszych działań Rezerwy Federalnej w zakresie polityki monetarnej, co wpływa na ograniczoną aktywność na rynkach.

Na początku było dużo spekulacji i zapowiedzi działań ze strony Donalda Trumpa. Potem wiele z nich zostało odłożonych w czasie. Sukcesywnie jednak nowy prezydent zaczyna działać, krok po korku, a rynek finansowy coraz bardziej się tego wszystkiego boi.

W lutym 2025 roku inflacja we Włoszech przyspieszyła, osiągając poziom 1,7% w skali roku, wobec 1,5% w styczniu. W porównaniu do poprzedniego miesiąca ceny wzrosły o 0,2%. Głównym czynnikiem wzrostu były rosnące koszty energii oraz żywności, przy jednoczesnym spowolnieniu wzrostu cen w sektorze usług.