Rynek & Raporty

NZD/USD zakończył spadkową korektę i ponownie testuje środowe maksima przy 0,7025. Istotne będzie zachowanie kursu w okolicach tego poziomu, choć mimo wszystko bardziej prawdopodobna jest kontynuacja wzrostowej tendencji. Celem byków jest poziom 0,7100, na który składają się zniesienia Fibonacciego 50 proc., 78,6 proc. i 161,8 proc. Ewentualne odbicie od 0,7025 sprowadzi kurs do 0,6980 (szczyt z 9 listopada, dołek z 14 grudnia).

USD/JPY przełamuje dzisiejsze minima i schodzi coraz bliżej wczorajszych dołków przy 112,55. Scenariuszem bazowym pozostaje kontynuacja spadków, dla których kolejną barierą będzie zewnętrzne zniesienie Fibonacciego 161,8 proc. przy 112,20. Oporem pozostają dzisiejsze szczyty w rejonie 112,85.

Wczorajsze przejęcie inicjatywy przez popyt chwilowo ograniczyło prawdopodobieństwo powrotu w stronę dolnej bandy klina zwyżkującego (1,3115), której dotknięcie w dalszej mierze stara się urzeczywistnić oscylator MACD. Wydźwięk powyższego wsparcia podbija średnia z ostatnich 50 notowań, tym samym zmniejszając szansę pogłębienia spadków w okolicę 38,2 proc. zniesienia Fibonacciego (1,2990), obok którego znajdują się dołki z 28 listopada oraz średnia z ostatnich 100 notowań. Najbliższy opór wyznacza seria maksimów przy 1,3310 wzmacnianych przez 50,0 proc. zniesienie Fibonacciego.

DAX odbił się od zniesienia Fibonacciego 50 proc. przy 13 020 pkt. Na wykresie 4-godzinowym rysuje się duża zielona świeca z knotem u dołu zapowiadająca powrót do wzrostów. Celem byków będą szczyty ustanowione 8 grudnia w okolicach 13 240 pkt. Ewentualne zejście poniżej 13 000 pkt. otworzy kursowi drogę do dołków z 1 grudnia przy 12 800 pkt.

EUR/USD pogłębia zniżkę i przełamuje się przez wsparcie przy 1,1810. Kolejną barierą dla rynku niedźwiedzia może okazać się 200-okresowa średnia krocząca w okolicach 1,1795. Oporem pozostają dzisiejsze maksima przy 1,1860.

Nowe prognozy makroekonomiczne ECB wskazują na rewizję w górę szacunków wzrostu: do 2,4 proc. z 2,2 proc. w 2017 r., do 2,3 proc. z 1,8 proc. w 2018 r., do 1,9 proc. z 1,7 proc. w 2019 r. Pierwszy raz pokazano prognozy dla 2020 r.: 1,7 proc. Inflacja CPI na 2017 r. pozostała na 1,5 proc., dla 2018 r. jest 1,4 proc. zamiast 1,2 proc., dla 2019 r. pozostało 1,5 proc. i 1,7 proc. dla 2020 r. Wyższe prognozy wzrostu na chwilę dały impuls do skoku EUR/USD do 1,1860, ale utrzymanie długoterminowych prognoz inflacji poniżej celu inflacyjnego (2 proc.) ma gołębi wydźwięk. EUR/USD cofa się 1,1840.

W popołudniowej paczce danych z amerykańskiej gospodarki uwagę zwracają silniejsze wskazania listopadowej sprzedaży detalicznej (0,8 proc. m/m, konsensus: 0,3 proc.), której towarzyszy dość satysfakcjonująca rewizja wskazań za poprzedni miesiąc (0,5 proc. m/m, poprzednio: 0,2 proc.). Możliwość odnotowania bardziej satysfakcjonującej konsumpcji sugeruje również wskaźnik bazowy (0,8 proc. m/m, konsensus: 0,4 proc.). W międzyczasie nastąpiła publikacja cotygodniowego raportu z rynku pracy, gdzie odnotowano spadek nowych wniosków o zasiłek na poziomie 11 tys. do 225 tys. (konsensus: 236 tys.). Eurodolar pozostaje niewrażliwy na powyższe doniesienia, oczekując tym samym na konferencję prasową prezesa ECB Mario Draghiego.

Europejski Bank Centralny zdecydował się na pozostawienie stóp procentowych na niezmienionych poziomach (depozytowa: -0,40 proc., refinansowa: 0,00 proc., kredytu lombardowego: 0,25 proc.), co było zgodne z oczekiwaniami ankietowanych uczestników rynku. Zmianie nie ulegają również założenia programu skupu aktywów (30 mld EUR miesięcznie), które będą wspierane przez planowaną reinwestycję – jej horyzont nie został jeszcze sprecyzowany. ECB zdecydowało się na podtrzymanie zapisu pozostawiającego furtkę do zmian parametrów QE w zależności od perspektyw gospodarczych. EUR/USD pozostaje przy 1,1830.

Ropa WTI pogłębia zniżkę i przebija się przez zniesienie Fibonacciego 78,6 proc. przy 56,40 USD. Kolejną barierą dla rynku niedźwiedzia będą minima ustanowione 7 grudnia w rejonie 55,80 USD. Oporem pozostaje poziom wczorajszych dołków, czyli 56,50 USD.