Rynek & Raporty

AUD/USD zbliża się do oporu przy 0,7710, na który składa się zniesienie Fibonacciego 61,8 proc. oraz poziom overbalance. Na wykresie 4-godzinowym widoczne są już pierwsze oznaki pobudki strony podażowej (formacja wisielca) co może zwiastować powrót do zniżki. Scenariusz ten wspiera oscylator stochastyczny, który jest bliski wygenerowania sygnału sprzedaży w strefie wykupienia. Celem niedźwiedzi będą kolejne zewnętrzne zniesienia Fibonacciego: 127,2 proc. przy 0,7640 i 161,8 proc. przy 0,7600. Ewentualne wybicie 0,7710 otworzy kursowi drogę do lokalnego szczytu z 27 marca przy 0,7755.

Zgodnie z oczekiwaniami zmienność w Wielki Piątek pozostawia wiele do życzenia. Od rana na rynku nie dzieje się praktycznie nic, na co wskazują chociażby wahania (a raczej ich brak) w koszyku G10. Widzimy słabość dolara względem większości walut, choć jest to ruch maksymalnie o 0,35 proc. Najsilniejszy jest CHF (+0,35 proc.) i SEK (+0,3 proc.), dalej znajdziemy EUR, AUD, JPY i GBP ze zwyżką rzędu 0,25 proc. EUR/USD jest przy 1,2330; USD/JPY 106,20; EUR/GBP 0,8770; EUR/PLN 4,2090; USD/PLN 3,4140.

NZD/USD odbił się od zniesienia Fibonacciego 78,6 proc. przy 0,7185. Celem byków będą okolice 0,7260, na który składają się zniesienie 61,8 proc., szczyty z 19-22 marca oraz równość fal wzrostowych. Ewentualne przełamanie 0,7185 sprowadzi notowania do marcowych dołków przy 0,7150.

EUR/AUD pogłębia zniżkę po odbiciu się od zewnętrznego zniesienia Fibonacciego 161,8 proc. przy 1,6150. Kluczowym wsparciem dla odreagowania będzie 1,5840, czyli zniesienie 61,8 proc. korespondujące z poziomem overbalance. Zanegowaniem zniżki będzie wybicie 1,6150, co pozwoli kursowi na kontynuację wzrostowej tendencji.

Indeks Uniwersytetu Michigan obrazujący sentyment wśród gospodarstw domowych wypadł na poziomie 101,4 pkt., co jest wartością lekko niższą od rynkowego konsensusu i poprzedniej wartości (102 pkt.). Mimo wszystko należy pamiętać, że odczyt jest wciąż na poziomach niewidzianych od 2004 r., co wskazuje na dobre nastroje wśród konsumentów. Na rynku brak reakcji, EUR/USD 1,2320; USD/JPY 106,40.

Dolar amerykański pozostaje obojętny na opublikowane dane z USA. Indeks PCE Core, czyli mara inflacji preferowana przez Fed, wypadł zgodnie z rynkowym konsensusem (0,2 proc. prog. 0,2 proc.). Dodatkowo 2 tygodnie wcześniej otrzymaliśmy inflację CPI, dlatego nikt nie spodziewał się odchylenia od prognoz. Wydatki Amerykanów uplasowały się na poziomie 0,2 proc. (prog. 0,2 proc.), a przychody Amerykanów 0,4 proc. (prog. 0,4 proc.). Liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych spadła do 215 tys. (prog. 230 tys., poprzednio 227 tys.). USD/JPY 106,45; EUR/USD 1,2315.

Pomimo oczekiwań na sezonowy wzrost cen przed Wielkanocą, marcowa inflacja HICP w Niemczech wyniosła tylko 1,5 proc. r/r wobec 1,2 proc. w lutym. Rynek spodziewał się 1,6 proc. Różnica nie jest duża, ale może posłużyć do spekulacji, że EBC nie ma postaw do zbyt szybkiego normalizowania polityki. Na razie jednak rynek zajęty jest szaleństwem końca kwartału, a nie interpretacją danych. EUR/USD stoi przy 1,2317.

USD/CAD zbliża się do oporu przy 1,2935, gdzie wypada lokalny szczyt z 22 marca. Przełamanie tego poziomu pozwoli na podejście w pierwszej kolejności do 1,30, czyli maksimów z 5-7 marca, a następnie w kierunku 1,3125 (zewnętrzne zniesienie Fibonacciego 161,8 proc. oraz szczyt z 19 marca). Wsparcia należy szukać przy 200-okresowej średniej kroczącej 1,2825, która wcześniej kilkukrotnie blokowała rozwój zniżki.

Wall Street Journal publikuje wywiad z szefem Fed z Filadelfii Patrickiem Harkerem, gdzie wybija się odchodzenie od gołębiego nastawienia. Harker stwierdza, że podniósł swoja prognozę do trzech podwyżek stóp procentowych w 2018 r. z dwóch zakładanych wcześniej. W jego ocenie silniejsza inflacja jest uzasadnieniem dla zaostrzenia nastawienia. Rewizja poglądów członka Fed ustawia go na równi z medianą z projekcji FOMC.