Rynek & Raporty

Dane z amerykańskiego rynku pracy zaskakują bardzo dobrym wynikiem. Zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym wyniosła 254 tys., stopa bezrobocia spadła do poziomu 4,1 proc., płaca godzinowa urosła o 4 proc. r/r. Na skutek publikacji dolar dynamicznie umacnia się (EUR/USD spada poniżej 1,10), złoto traci i spada do 2640 USD, rentowności amerykańskich obligacji rosną powyżej 3,85 proc. Szansa na obniżkę stóp przez Fed w wysokości 50 punktów bazowych na listopadowym posiedzeniu jest w tym momencie mało realna.

Funt odrabia zaległości. Wczoraj brytyjska waluta straciła znacznie na skutek wypowiedzi gubernatora Banku Anglii o możliwej agresywniejszej obniżce stóp procentowych w przyszłości. Kurs GBP/USD spadł w okolice 1,31. Jeszcze kilka dni wcześniej notowania oscylowały blisko 1,34. Aktualna korekta na „kablu” jest zbliżonej wielkości do spadków z II połowy lipca i początku sierpnia. Kluczowy wydaje się być jednak poziom wsparcia horyzontalnego 1,30 – 1,3040, gdzie przebiega dodatkowo zniesienie wewnętrzne Fibo (38,2 proc.). Z pewnością podwyższona zmienność pojawi się dziś w związku z publikacją raportu NFP (14:30).

Wczoraj dynamicznie zyskała ropa naftowa. Był to efekt m.in. spekulacji, że Izrael może zdecydować się na odwetowe ataki na irańskie obiekty naftowe. Joe Biden powiedział wczoraj, że kwestia odpowiedzi jest szeroko omawiana. Na skutek tego stwierdzenia cena surowca urosła do poziomów nienotowanych od 4 tygodni (brent 78 USD). Pomimo dobrych danych makro amerykańskie akcje straciły wczoraj. Dow Jones, Sp500 oraz Nasdaq Composite spadły o odpowiednio: 0,4 proc., 0,2 proc. oraz 0,04 proc. Indeks dolarowy wzrósł kolejny dzień z rzędu (0,3 proc.). Notowania /EUR/USD wyznaczyły minimum w okolicy 1,1010. Złoto zyskała i dziś rano zbliża się do pułapu 2670 USD/oz.

Wg doniesień medialnych Libia planuje dziś wznowić produkcję ropy naftowej. Wschodni rząd nakazuje zniesienie siły wyższej. Zamknięcie pól znacznie ograniczyło produkcję surowca w ostatnim czasie, To może w pewnym stopniu wpłynąć na cenę na giełdzie. Jak na razie ceny kontunuują zwyzki, które trwają nieustannie od trzech dni. Brent drożeje o ponad 1,7 proc. a TI zyskuje blisko 2 proc. Cena pierwszej odmiany cały czas znajduje sięw obrębie technicznego oporu w okolicy 76 USD za baryłkę. Notowania kontraktu opuściły już przyspieszony kanał spadkowy.

Dziś rano gubernator Banku Anglii w wywiadzie dl Guardiana przedstawił perspektywę, że Bank stanie się „nieco bardziej agresywny” w obniżaniu stóp procentowych, pod warunkiem, że wiadomości o inflacji będą nadal dobre. Na skutek tych doniesień funt szterling dynamicznie osłabia się. Para GBPUSD spada do 1,3115 a GBP/PLN z 5,16 do 5,11

Na Wall Street w środę miała miejsce konsolidacja. Główne indeksy zamknęły dzień w okolicy punktu odniesienia. Inwestorzy pozostają w wyczekiwaniu na dalszy rozwój wydarzeń na Bliskim Wschodzie i jednocześnie czekają na jutrzejszy raport z amerykańskiego rynku pracy. Rentowności amerykańskich obligacji skarbowych wzrosły na całej krzywej po lepszym niż oczekiwano raporcie o zatrudnieniu ADP. Ceny ropy naftowej ostatecznie nieznacznie wzrosły - niespodziewany wzrost zapasów tego surowca w USA w zeszłym tygodniu spowodował spadek cen w godzinach popołudniowych i zredukował zwyżki z pierwszej części dnia. Dolar kontynuował aprecjację. Przecenie uległ jen, ponieważ premier Ishiba powiedział, że gospodarka nie jest gotowa na kolejną podwyżkę stóp procentowych. Rynki w Niemczech, Chinach i Korei Południowej są dziś zamknięte.

Raport Tesli za trzeci kwartał 2024 roku ujawnił, że firma dostarczyła 462 890 pojazdów i wyprodukowała 469 796 aut. Te liczby były nieco poniżej oczekiwań analityków, którzy prognozowali 463 310 dostaw. Dla porównania, w tym samym okresie roku ubiegłego spółka zgłosiła 435 059 dostaw i 430 488 w produkcji. W handlu przed-sesyjnym akcje traciły ponad 3 proc.

Raport ADP wskazał, że zmiana zatrudnienia w sektorze prywatnym uplasowała się na poziomie 143 tys. Estymowano wynik na poziomie 125 tys. zatem dzisiejszy rezultat jest dobrą wiadomością. Dolar kosmetycznie umacnia się. Reakcja jest znikoma i nie wzbudza wielu emocji na rynku. Inwestorzy czekają na piątkowy raport NFP i jednocześnie śledzą rozwój wydarzeń na Bliskim Wschodzie. Wczorajsze wydarzenia spowodowały dynamiczny wzrost awersji do ryzyka.

Ostatni kwartał 2024 roku rozpoczął się od wzrostu awersji do ryzyka na Wall Street co przełożyło się także na gorsze zamknięcie giełd w Europie. Wszystko to spowodowane doniesieniami że Iran przygotowuje się do przeprowadzenia ataku rakietowego na Izrael. Ostatecznie zostały wypuszczone we wtorek rakiety balistyczne w kierunku Izraela w odwecie za kampanię tego kraju skierowaną przeciwko sojusznikowi Teheranu – Hezbollahowi – w Libanie. Amerykańskie indeksy zniżkowały. SP500 stracił -0,9 proc., Nasdaq Composie -1,5 proc. a Dow Jones -0,4 proc. Nikkei stracił dziś ponad -1,8 proc. Rentowności obligacji USA odnotowały największy spadek od miesiąca a ropa naftowa zyskała podobnie jak złoto. Dolar zyskał na wartości a notowania EUR/USD wyznaczyły dziennie minimum w okolicy 1,1050.