Rynek & Raporty

Giełdy spadają. Nasdaq Composite stracił wczoraj 2,3 proc., SP500 1,4 proc. a Dow Jones 1,2 proc. Źle pod kątem technicznym wygląda sytuacja na niemieckim DAX-ie. Jego przecena wyniosła podczas czwartkowego handlu -2,3 proc. Dominacja niedźwiedzi była widoczna również na GPW. Na FX złoty stracił względem dolara oraz euro ale zyskał w relacji do GBP, co było pokłosiem decyzji BoE o obniżce stóp procentowych. Nastroje pogorszyły się po rozczarowującym raporcie ISM dla amerykańskiego przemysłu, który okazał się najgorszy od lutego tego roku.

Dziś nadeszły już z Australii dane na temat PPI. Do południa otrzymamy informacje na temat inflacji konsumenckiej i PMI dla przemysłu w Szwajcarii, produkcji przemysłowej we Francji oraz produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej we Włoszech. Po południu z USA napłyną informacje na temat sytuacji na rynku pracy i zamówień w przemyśle.

W Australii w II kw. br. indeks cen produkcji przemysłowej PPI był wyższy niż rok wcześniej o 4,8 proc. To jego najwyższa roczna dynamika od I kw. ub.r. W I kw. br. roczna dynamika wynosiła tu 4,3 proc.

Indeks ISM dla przemysłu USA spadł w lipcu br. do poziomu 46,8 pkt. z 48,5 pkt. Oczekiwano tu wzrostu do poziomu 48,8 pkt. Indeks cen płaconych wzrósł do 52,9 pkt. z 52,1 pkt. w czerwcu br. Oczekiwano tu spadku do poziomu 51,8 pkt.

Bank centralny Czech, tak jak tego oczekiwano, obniżył dziś 6-ty raz z rzędu wysokość swojej głównej stopy procentowej do jej najniższego od ponad 2 lat poziomu (z 4,75 proc. do 4,5 proc.)

Zgodnie z oczekiwaniami Bank Anglii obniżył dziś wysokość swojej głównej stopy procentowej z 5,25 proc. do 5 proc. To pierwsza obniżka stóp Banku Anglii od marca 2020 rok.

Wykres kursu EUR/USD w okresie minionych prawie 4 miesięcy można umieścić w obrębie kanału łągodnego trendu wzrostowego. Dziś kurs EUR/USD spadł do swojego najniższego od 3 lipca br. poziomu.

Indeks PMI dla przemysłu Polski wzrósł w lipcu br. do najwyższego od 4 miesięcy poziomu 47,3 pkt. z 45 pkt. w czerwcu br. Oczekiwano tu symbolicznego wzrostu do poziomu 45,1 pkt.

Można uznać, że Powell uformował pewnego rodzaju grunt pod wrześniową obniżkę stóp procentowych. Na rynku nie widać jednak ekstremalnej euforii bo tak naprawdę ta powakacyjna redukcja kosztu pieniądza jest już w dużym stopniu wyceniona. Giełda na Wall Street rosła wczoraj przez cały dzień co zaowocowało zwyżką indeksu Nasdaq Composite o 2,6 proc. oraz SP500 o 1,6 proc. Gorzej radził sobie przemysłowy Dow Jones kończąc dzień z kosmetycznie dodatnim wynikiem na poziomie 0,2 proc. Dolar stracił, choć w notowaniach EUR/USD ciężko dostrzec tę deprecjację. Zdecydowanie natomiast spadły rentowności amerykańskich obligacji rządowych na całej krzywej dochodowości.