Rynek & Raporty

Grudniowy odczyt inflacji konsumenckiej z Wielkiej Brytanii wypada zgodnie z oczekiwaniami. Na 2,1 proc. jest to najniższy wynik od prawie dwóch lat, ale winowajca jest ten sam, co w innych zakątkach Europy – tanie paliwa. Ceny paliw spadły o 4,4 proc. m/m. Inflacja bazowa nieoczekiwanie wzrosła z 1,8 proc. do 1,9 proc. Obawy o brexit odbijają się na rynku nieruchomości – w Londynie ceny nieruchomości spadły o 0,7 proc. m/m. GBP/USD pozostaje niewzruszony na 1,2880, a dane przyćmiewa wieczorne głosowanie nad wotum nieufności dla rządu premier May.

GBP/USD kontynuuje zwyżkę w kierunku 1,2850 pomimo historycznej (skala porażki) klęski Theresy May. Odrzucenie umowy było w końcu scenariuszem bazowym. Inwestorzy mogą doceniać spokój May, jej koncyliacyjną postawę i gotowość poddania się (postulowanemu przez opozycję) wotum nieufności. Premier będzie szukać poparcia dla nowego wniosku i nie składa broni. Pozytywem dla May jest fakt, że partia DUP nadal będzie ją popierać. Rozwój wypadków sugeruje także wysokie prawdopodobieństwo wydłużenia Artykułu 50.

Kurs GBP/USD spada pod 1,2750. Jest tym samym około 200 pipsów niżej niż we wczorajszym maksimum. Ostatnia siła brytyjskiej waluty jest brutalnie wymazywana. Funt jest dziś oczywiście najsłabszą z głównych walut, lecz słabe jest również euro. EUR/USD spadł pod 1,14 a popyt na wspólną walutę ochłodził m.in. Mario Draghi podczas wystąpienia w Parlamencie Europejskim. Wracając do GBP/USD: najbliższe wsparcia to dołki z ubiegłego tygodnia, które leżą przy 1,2710.

Po pierwszym dzwonku na Wall Street obserwowane są wzrosty wymazujące wczorajszą słabość. Rynek skupia się jednak na słabych wynikach JPMorgan Chase, które wyhamowują odbicie całej średniej Dowa. Na ustach inwestorów jest też Netflix, którego walory drożeją ponad 5 proc. Co martwi subskrybentów serwisu, cieszy akcjonariuszy - na rynek trafiła informacja o podniesieniu stawki abonanmentu. Kontrakt na S&P500 po raz szósty w osttnim tygodniu atakuje 2600 pkt. Wsparcie to 2580 pkt.

Spadek EUR/USD w kierunku 1,14 i do lokalnego minimum po przebiciu 1,1450 zdominował handel we wtorkowe popołudnie. Kurs tuż po 13:00 ustanawiał minima w okolicy 1,1410 a obecnie odbija w kierunku 1,1430. Opory to 1,1450 oraz 1,1480. Za możliwością próby wygenerowania korekty przemawiają długie cienie ostatnich świec godzinowych (młot przy wsparciu).

EUR/USD przed chwilą zanotował dynamiczny zjazd do 1,1423. Nie widać bezpośredniej informacji mogącej wywołać ruch, co sugeruje wpływ aktywacji zleceń stop loss w okolicach 1,1450 (rejon wczorajszych dołków). O 10:00 otrzymaliśmy dane o PKB Niemiec za 2018 r., gdzie wzrost o 1,5 proc. r/r był najsłabszy od 5 lat. Odczyt był jednak zgodny z oczekiwaniami i choć nie mamy szczegółowych danych kwartalnych, to wartość sugeruje, że w IV kw. Niemcom udało się uniknąć technicznej recesji.

Indeksy na świecie solidnie odbijają. Kontrakt na DAX jest równo 1 proc. na plusie, 0,6 proc. zwyżkuje futures na WIG20. Podobna skalę zwyżki notuje kontrakt na S&P500. W rezultacie DE30 ponownie podchodzi do kluczowej krótkim terminie strefy oporu. Kurs nadal nie jest w stanie sforsować szczytu z połowy grudnia (10 975 pkt) oraz kluczowej strefy dołków z października i listopada (okolice 11 050 pkt). Nieco wyżej przebiega 55 – sesyjna średnia ruchoma. Najbliższe wparcie to 10795 pkt. - okolice te wczoraj zostały wybronione. Stanowią one linie szyi podwójnego szczytu. Dużo ważniejsze okolice to jednak 10 690 pkt, dołek z 7 stycznia i linia szyi podwójnego dołka. Tak długo jak rynek jest powyżej tego pułapu, tak długo obowiązuje scenariusz wzrostowej korekty. Wybicie opisanych stref byłoby prawdopodobniej katalizatorem kolejnej fali zwyżki.

Start tygodnia jest spokojny, ale dominują słabe nastroje. Nie ma jednak paniki, np. kontrakty na indeksy DAX czy S&P500 pozostają ponad ważnymi lokalnymi wsparciami (odpowiednio: 10775 pkt oraz 2560 pkt - są to pułapy wyznaczające linię szyi potencjalnych podwójnych szczytów). EUR/USD jest blisko wsparcia 1,1450, opór wyznacza 1,1480. USD/JPY walczy o utrzymanie się nad 108,00. Kurs ropy WTI powraca nad 51 USD za baryłkę.

W listopadzie produkcja przemysłowa w Eurolandzie była aż o 3,3 proc. niższa niż rok wcześniej. Oczekiwano odczytu na poziomie -2,1 proc. rok do roku. Dane opisują aktywność sektora w stosunkowo odległym okresie, ale należy zwrócić uwagę, że wskaźnik przybrał wartość wyraźnie poniżej oczekiwań. Tuż przed odczytem EUR/USD był przy 1,1460 i nie zareagował na dane. W najkrótszym terminie wsparcie to 1,1450 a opór wyznacza 1,1480.