Rynek & Raporty

Poniedziałkowy handel w Azji przynosi spadek indeksu Hang Seng o 1,77 proc. Traci również Shanghai Composite 0,62 proc. Japoński Nikkei225 spada o kosmetyczne 0,1 proc. Chiński PMI dla przemysłu uplasował się na lekko wyższym poziomie i wyniósł 50,4 pkt. Piątkowa sesja na Wall Street zdominowana była przez kupujących, Nasdaq Composite urósł o 1,13 proc. W Europie DAX był stabilny i stracił jedynie 0,03 proc. Inwestorzy czekają w tym tygodniu na miesięczny raport z amerykańskiego rynku pracy. Dziś w USA jest święto pracy, zatem zmienność na rynkach będzie ograniczona.

Początek piątkowego handlu jest zdominowany przez kupujących. Akcje rosną po dzisiejszym raporcie na temat wydatków Amerykanów. Nasdaq Composite zyskuje prawie 0,8 proc., SP500 blisko 0,6 proc. a Dow Jones lekko ponad 0,3 proc. Lipcowy PCE daje przestrzeń dla Fed do cięcia stóp procentowych o 25 pb we wrześniu. Dzisiejszy raport jednocześnie pokazuje siłę konsumenta. Rynek przyjął publikację z optymizmem, ponieważ oddala on wizję recesji. Jednocześnie szanse na mocniejszy ruch ze strony Rezerwy Federalnej w kolejnym miesiącu zmalały. Teraz uwaga rynku zwrócona są na sierpniowy raport NFP, który poznamy dokładnie za tydzień. W Europie DAX wyznacza nowy poziom ATH (+0,27 proc.). Dolar umocnił się po danych. Na rynku surowcowym widoczna jest mocniejsza przecena ropy. Baryłka WTI traci ponad 2,2 proc.

Raport na temat wydatków Amerykanów wskazał ich wzrost na poziomie 0,5 proc. co było oczekiwane. Dochody urosły o 0,3 proc. (prognoza 0,2 proc.). Dynamika miesiąc do miesiąca wskaźnika PCE oraz core PCE uplasowała się na poziomie 0,2 proc. co również oznacza zgodność z oczekiwaniami rynkowymi. Lekko zaskoczył odczyt w ujęciu rok do roku. Tutaj PCE uplasował się na tym samym poziomie co miesiąc wcześniej i wyniósł 2,6 proc. przy konsensusie wzrostu do 2,7 proc. Bazowa miara również uległa stabilizacji i pokazała wartość 2,5 proc. Zakładano lekki wzrost do 2,6 proc

Cena złote cały czas oscyluje blisko rekordowego poziomu. Dziś notowania ponownie zwyżkują (+0,1 proc.), jednak wszystko to odbywa się w dość wąskiej konsolidacji. W ostatnich dniach zmienność spadła i na rynku mamy do czynienia z okresem wyczekiwania. Być może większy ruch na rynku wywoła dzisiejsza publikacja inflacji PCE dla Stanów Zjednoczonych. W tym momencie złoto „zamknięte” jest w formacji trójkąta zwyżkującego. Od góry mamy horyzontalny opór (poziom ATH) a od dołu barierą jest wzrostowa linia łącząca minima z ostatnich tygodni. Tego typu układ na wykresie teoretycznie daje większe prawdopodobieństwo na kontynuację dominującego trendu. Uncja obecnie kosztuje 2523 USD.

Notowania EUR/PLN spadają poniżej 4,28 a USD/PLN są niż pod pułapem 3,86. To wynik opublikowanych przed chwilą wstępnych danych na temat inflacji w Polsce w sierpniu. Wskaźnik CPI w ujęciu rok do roku okazał się wyższy niż w lipcu (4,2 proc.) oraz w porównaniu do oczekiwań (4,2 proc.) i wyniósł 4,3 proc. Dynamika miesięczna wyniosła 0,1 proc. przy prognozie na poziomie 0,0 proc. Wyższe dane na temat cen towarów i usług konsumpcyjnych wzmacniają spekulacje, że RPP będzie utrzymywać poziom stóp procentowych przez dłuższy czas.

Ostatni dzień sesyjny w sierpniu przynosi zwyżki notowań azjatyckich benchmarków. Hang Seng zyskuje aż 1,95 proc., Shanghai Composite rośnie o ponad 1,1 proc. a Nikkei 225 jest wyżej w porównaniu do poziomu otwarcia o 0,3 proc. Na Wall Street w czwartek miała miejsce płaska sesja dla Sp500 (0,0 proc.)., technologiczny Nasdaq Composite stracił 0,23 proc., dobrze radził sobie Dow Jones, który zwyżkował o blisko 0,6 proc. Dolar kolejny dzień z rzędu odrabiał straty. Sierpień był jednak najgorszym miesiącem dla amerykańskiej waluty od listopada ubiegłego roku. Euro znalazło się pod presją ze względu na spadek inflacji w Europie. Dax zyskał prawie 0,7 proc. i wyznaczył nowy historyczny rekord. Na dziś zaplanowana jest publikacja inflacji dla strefy euro a także raport na temat wydatków Amerykanów, który zawierać będzie preferowaną przez Fed miarę inflacji (deflator PCE).

Dziś nastroje na europejskich giełdach są dobre pomimo wczorajszych spadków spółki Nvidia w handlu posesyjnym. Wzrosty przyspieszyły w momencie publikacji dzisiejszych dobrych (niższych) danych na temat inflacji z landów niemieckich. Potem otrzymaliśmy równie dobre liczby dotyczące CPI oraz HICP dla całego kraju. Tym samym DAX zyskuje dziś ponad 0,6 proc. i zdołał przetestować historyczne rekordy wychodząc na moment powyżej tego psychologicznego pułapu.

O 11:00 opublikowano dane na temat koniunktury gospodarczej w strefie euro. Indeks nastrojów w gospodarce kosmetycznie urósł z 96 pkt. do 96,6 pkt. Pogorszył się natomiast wskaźnik nastrojów konsumentów, który wciąż wskazuje ujemne wartości. Uplasował się ona na poziomie -13,5 proc. przy prognozie -13,4 proc. Lepiej wypadły nastroje w usługach, które urosły z poziomu 5 pkt. do 6,3 pkt. Kurs EUR/USD po spadku w okolice 1,1070 (po danych inflacyjnych z landów niemieckich) lekko odreagowuje do 1,1098. Rynek czeka na dane CPI dla całych Niemiec (14:00).

O godz. 10:00 rozpoczeły się dynamiczne spadki kursu głównej pary walutowej. Jak na razie notowania przełamują okrąły poziom 1,11 i zniżkują do 1,1085. O 10:00 poznaliśmy inflację z poszczególnych niemieckich "landów", które w większości przypadków okazały się niższe od poprzednich wartości. Chwilę przed tą godziną Bloomberg podał informację o tym, że Xi JinPing - sekretarz generalny Komunistycznej Partii Chin - spotka się w czwartek z doradcą ds. bezpieczeńśtwa narodowego USA Sullivanem ale ta informacja nie powinna mieć wpływu na ruch na FX. Euro zostało osłabione już o godz. 9:00, kiedy to poznaliśmy niższe wyniki inflacji w Hiszpanii. Obecny ruch w dół na eurodolarze jest kontynuacją tego wcześniejszego. Rosną spekulacje, że EBC przyjmie nieco bardziej "gołębią" retorykę, stąd słabość euro.