Rynek & Raporty

Dzisiejsza sesja dla PLN jest pozytywna. Złoty odrabia straty (zarówno w relacji do dolara jak i euro), które poniósł wczoraj na skutek informacji o wygranej Donalda Trumpa w wyścigu prezydenckim. Po wczorajszej decyzji o utrzymaniu stóp procentowych przez RPP, dziś głos zabrał Adam Glapiński.

Bank Anglii zgodnie z oczekiwaniami obniżył główną stopę procentową o 25 pb do poziomu 4,75 proc. Za zmianą opowiadało się 8 z 9 przedstawicieli MPC. Jedynie jedna osoba głosowała za utrzymaniem dotychczasowego pułapu 5 proc. W komunikacie po posiedzeniu stwierdzono, że proces dezinflacyjny postępuje ale jej tempo nieco zwolniło. BoE podkreśla, że zbyt szybkie łagodzenie warunków monetarnych nie może postępować zbyt szybko. Funt umocnił się po decyzji. Para GBPUSD z poziomu 1,2900 zwyżkuje do 1,2940.

Sprzedaż detaliczna w strefie euro wzrosła we wrześniu o 0.5% miesiąc do miesiąca, przekraczając oczekiwany wzrost o 0.4%, jak wynika z danych opublikowanych przez Eurostat 7 listopada 2024 roku. Wynik ten opiera się na znaczącej korekcie w górę danych za sierpień.

Produkcja przemysłowa w Niemczech spadła we wrześniu o 2.5%, znacznie poniżej oczekiwań (-1.0% m/m), co zwiększa obawy o stagnację gospodarczą w kraju. Jednocześnie Niemcy mierzą się z niestabilnością polityczną po rozpadzie koalicji rządzącej. Kanclerz Olaf Scholz wezwał do przyspieszonych wyborów, które mają odbyć się w marcu, zamiast we wrześniu, po dymisji ministra finansów Christiana Lindnera, lidera pro-biznesowej FDP. Rozpad rządu wynikł z nieporozumień dotyczących finansowania gospodarki – Scholz popierał zawieszenie limitów zadłużenia, czemu stanowczo sprzeciwiała się FDP.

Na Wall Street panował wczoraj optymizm wspierany przez zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich USA. Na rynku amerykańskiego długu zauważalny był wzrost rentowności obligacji. Dolar umacniał się. Giełdy w Europie zachowywały się w odmienny sposób, gdyż narastają obawy o zwiększoną niepewność polityczną oraz geopolityczną i jednocześnie rośnie ryzyko wojen handlowych. Rynki w USA są zadowolone z wygranej Republikanina, reszta świata jest pełna oba i to było wczoraj widoczne na wykresach. W noc wyborczą również w Azji widoczne były spadki, co mogło odzwierciedlać obawy o zapowiedziane wysokie stawki taryf celnych. Na dzisiejszej sesji widać odreagowanie. Hang Seng rośnie o 1,83 proc. a Shanghai Composite o 2,57 proc. Dziś decyzja Fed. Oczekuje się cięcia stóp procentowych o 25 pb.

Indeks Ivey PMI dla Kanady spadł w październiku do 52.0 z 53.1 we wrześniu, co wskazuje na spowolnienie aktywności w sektorze produkcyjnym. Wersja nieskorygowana sezonowo również zanotowała spadek, osiągając 52.0 w porównaniu do 54.5 poprzednio. Choć jest to wskaźnik niższego rzędu, może wpływać na kurs dolara kanadyjskiego (CAD), zwłaszcza w kontekście potencjalnych taryf handlowych i faktu, że waluta pozostaje blisko czteroletniego minimum

Wybór Donalda Trumpa umocnił dolara o czym pisaliśmy już dzisiaj wielokrotnie. Wygrana Republikanina negatywnie wpływa natomiast na euro, które straciło więcej niż inne waluty z grona G10. To prawdopodobnie nie przypadek. Europa prawdopodobnie ucierpi z powodu planowanej restrykcyjnej polityki handlowej USA. Nie wykluczona jest wojna handlowa między UE a Stanami Zjednoczonymi, choć politycy europejscy chcą jej uniknąć. Istnieje ryzyko spadku konkurencyjności produktów z Europy. To może odbić się na wielkości eksportu do Stanów Zjednoczonych. Na ryzyko to narażone są głównie Niemcy ale ta sytuacja nie jest bez znaczenia dla Irlandii czy Włoch.

Donald Trump powróci do Białego Domu po czteroletniej przerwie. Według oceny amerykańskich mediów wygra on wystarczającą liczbę stanów, aby uzyskać większość w decydującym kolegium elektorów. Reakcja rynkowa cały czas jest taka sama. Futures na indeksy z Wall Street zyskują a dolar umacnia się.

Kontrakty terminowe na indeks Dow Jones notują dziś wzrosty. Przy imponującym ruchu wzrostowym na poziomie niespełna 3%, futures osiągnęły poziom 43621 pkt. Choć ze względu na wczesne godziny poranne wolumen jest jeszcze stosunkowo niski, można spodziewać się bardzo interesującej sesji amerykańskiej. W omawianym indeksie (w fazie premarket) najmocniej zyskują akcje JP Morgan (+7.41%), Intela (+5.06%) oraz Visy (+3.43%).