Rynek & Raporty

Zwyżka kontraktu na S&P500 wyhamowała przy 2500 pkt, gdzie kurs ostro zawrócił. Pozytywnym symptomem jest to, że notowania zatrzymały się nad 2385 pkt, czyli szczytami z poniedziałkowej sesji i porannymi dołkami. Wyjście niżej otworzyłoby drogę do 2300 pkt, ale na razie wsparcie się trzyma. W przypadku wyjścia nad 2500 pkt ważnym celem będą okolice 2700-2720 pkt. Leżą w nich nie tylko lokalne szczyty z połowy miesiąca i minima z pierwszej dekady miesiąca, ale także dołki z marca i czerwca 2019 roku.

Kurs EUR/USD utknął pomiędzy linią trendu spadkowego a przebitą 100 – godzinową średnią ruchomą. Notowania nie są w stanie w definitywny sposób przebić oporów 1,0830, gdzie zbiegają się lokalne szczyty z piątku i poniedziałku oraz poziom 23,6 proc. zniesienia Fibo spadków z 1,15 na długoterminowe dołki 1,0650. To jednocześnie linia szyi potencjalnego podwójnego dołka. Wybicie z przedziału wahań wyznaczy kierunek ruchu na najbliższe kilkanaście godzin. Zakładamy, że z obecnych poziomów bardziej prawdopodobny jest powrót do zniżek.

Polska poniesie ok. 70 mld zł bezpośrednich kosztów budżetowych pakietu pomocy w pierwszych trzech miesiącach, powiedziała minister rozwoju Jadwiga Emilewicz w wywiadzie dla wPolsce.tv. Dodała, że rząd „nie zawaha się skorzystać z dodatkowych środków”, jeśli sytuacja tego wymaga. W ubiegłym tygodniu wiceminister finansów Leszek Skiba podał koszty budżetowe programu w jego pierwotnej wersji na ok. 61 mld zł. Później postanowiono dodać do programu m.in. zawieszenie składek na ubezpieczenia społeczne za mikrofirmy na okres trzech miesięcy.

Futures na S&P500 wymazały całe wzrosty i teraz tracą prawie 1 proc., a zielony kolor powoli znika z parkietów w Europie. Nie ma bezpośredniego impulsu dla zmiany nastrojów, co wskazuje na kruchość trendów w obliczu niepewnych perspektyw. Zapał popytu osłabł jeszcze przed południem, a wątpliwości przynoszą lawinową realizację zysków z trwających od wtorku wzrostów. Futures na DAX traci już 2 proc. pod 9430. Podobnie podaż dociska WIG20, który spada o 2,6 proc. do 1413.

Złoty wyraźnie pozostaje w ogonie, jeśli chodzi o korzystanie z poprawy nastrojów i dopiero dziś widać mocniejsze odreagowanie ostatniej słabości. Wczoraj przeszkodą było ogłoszenie przez rząd zaostrzenia przepis przemieszczania się obywateli i jakkolwiek od strony ekonomiczniej nie ma wpływu, ale posłużyło jako pretekst do negatywnej reakcji na złotym i polskiej giełdzie. Nowe maksima EUR/PLN nie zostały jednak osiągnięte i tymczasowym oporem staje się 4,6330. Dziś kurs opada do 4,57, ale niewykluczone, że podtrzymanie klimatu risk-on pozwoli na ruch w rejon 4,55. W szerszym ujęciu EUR/PLN pozostaje w trendzie wzrostowym i z tego względu nie można wykluczyć kolejnego odbicia ponad 4,60. Od strony technicznej potrzeba wyłamania poniżej 4,53, by dać sygnał do mocniejszych spadków.

GBP/USD realizuje korekcyjne w odbiciu w ślad za innymi aktywami ryzykownymi i drugi dzień silnych wzrostów przynosi retest 1,19. Kurs pokonał wstępny opór na 1,1830 z kolejną barierą na 1,1957 w postaci dołka z września 2019 r. Siła odbicia pozostaje w dużej zależności z generalnymi nastrojami i klimat polowania na okazje z łatwością może przynieść podtrzymanie rajdu do 1,2092 (zniesienie 38,2 proc.) lub 1,2194 (dołek z października). Ale pamiętać należy, że to wciąć rynek o dwustronnej zmienności i nie trudno będzie o wyparowanie popytu.

Kontrakt na DAX rośnie w kierunku 9500 pkt i wypełnia spadkową lukę z poprzedniego poniedziałku a futures na S&P500 testuje 2400 pkt. W pierwszym przypadku formacja krótkoterminowego dna została aktywowana już po wyjściu ponad 91250 pkt. W drugim, właśnie do tego dochodzi, choć pozytywny był już powrót ponad dołek z 2018 roku. Pomimo lepszych nastrojów na rynkach akcji złoty pozostaje słaby. EUR/PLN nadal przekracza 4,60. Pod presją i w okolicach 23,50 za baryłkę znajduje się też kontrakt na ropę WTI.

Spikerka Izby Reprezentantów z ramienia Demokratów Nancy Pelosi pozostaje optymistyczna, że porozumienie w sprawie pakietu fiskalnego będzie zawarte w ciągu kilku godzin. W jej ocenie negocjacje z Republikanami idą w dobrym kierunku, m.in. „duży postęp” został dokonany w kwestii ochrony pracowników, podczas gdy kwestia zwolnień lekarski i do opieki nad rodziną jest ważna, ale nie kluczowa. Zastrzegła, że odwoła obrady Izby, jeśli „pakiet będzie zawierał truciznę”. Kolejny akcent, który wspiera dzisiejsze odbicie rynku akcji – S&P500 rośnie o 5,6 proc.

Po pierwszym dzwonku na Wall Street kontrakt na S&P500 rośnie ponad 2360 pkt i atakuje szczyty z wczorajszej sesji. Jednocześnie jest erodowana całą strefa dołków z ubiegłego tygodnia. Ważniejsze jest to, że kurs wraca ponad minimum z 2018 roku, które zostało w ostatnich dniach dość wyraźnie naruszone. Warto odnotować, że kurs przełamuje także linię marcowych zniżek. Wyjście ponad 2400 pkt. mocno nadwyrężyłoby strukturę spadkową.