Rynek & Raporty

Sierpniowy odczyt PMI dla sektora przemysłowego z Wielkiej Brytanii wypadł poniżej rynkowego konsensusu, do 52,8 pkt., przy prognozach na poziomie 54,10 pkt. Po ogłoszeniu raportu GBP/USD spadł 0,2 proc., do 1,2890. Funt od początku tygodnia wykazuje oznaki słabości przez zamieszanie na scenie politycznej a dodatkowo na pewno nie pomaga słaby PMI.

Jeszcze w połowie ubiegłego tygodnia na rynku dominował optymizm związany za zmianą retoryki prezydenta Trumpa ws. negocjacji z Kanadą. Była ona ekstrapolowana także na podejście do innych partnerów handlowych. Minęło kilka dni i z entuzjazmu rynków nic nie pozostało. W przestrzeni walut G-10, przy zmieniających się jak w kalejdoskopie nastrojach, inwestorzy zapewne preferować będą grę na wygaszanie większych ruchów w obrębie przedziałów wahań.

W tym tygodniu nie zabraknie kluczowych danych w otoczeniu dyskusji o przyszłości wojen handlowych. Nowa runda ceł nałożonych przez USA na chińskie towary może pogorszyć nastroje na rynkach. Poza tym pod lupą będą wskaźniki PMI/ISM pozwalające ocenić kondycję globalnej gospodarki. Tradycyjnie na początku miesiąca mamy raport z rynku pracy USA. Posiedzenia odbędą banki centralne w Australii, Polsce, Kanadzie i Szwecji.

Według wcześniejszych zapewnień prezydenta USA Trumpa dziś ma dojść do finalizacji negocjacji nowej wersji porozumienia NAFTA. Jednak kanadyjski The Globe & Mail cytuje anonimowych przedstawicieli rządu, którzy wątpią w dzisiejszy deadline. To zainicjowało wzrosty USD/CAD do 1,3046. CAD do końca dnia może być wrażliwy na doniesienia i przecieki.

Wstępne odczyty sierpniowej inflacji CPI w ujęciu rocznym wypadły zgodnie z rynkowym konsensusem, na poziomie 2 proc. Inflacja m/m pozostała na niezmienionym poziomie, przy prognozowanym spadku o 0,1 proc. USD/PLN spadł po publikacji danych o 0,2 proc. do 3,6675. Znaczny wzrost w porównaniu do ostatniego miesiąca widoczny jest w cenach energii, które urosły o 0,5 proc. Odczyty inflacji pozostają stabilne od trzech miesięcy, co pomaga w podtrzymaniu planów banku centralnego do utrzymania stóp procentowych na niezmienionym poziomie.

Złoto wymazuje dwudniowe wzrosty i spada do 1200 USD za uncję. Następnym ważnym poziomem są minima z poprzedniego tygodnia przy 1185 USD. Ewentualne przełamanie wspomnianej bariery może doprowadzić do wyrównania dołków z połowy sierpnia przy 1160 USD.

Paczka danych z USA wypada zgodnie z oczekiwaniami i potwierdza dobrą kondycję gospodarki. W lipcu wydatki Amerykanów wzrosły o 0,4 proc. m/m po 0,4 proc. w czerwcu. Dochody zwiększyły się o 0,3 proc. (niewiele mniej od spodziewanych 0,4 proc.) po 0,4 proc. miesiąc wcześniej. Indeks cenowy PCE Core zgodnie z oczekiwaniami wyniósł 2 proc. r/r po 1,9 proc. w czerwcu. Przyspieszanie inflacji i silna postawa konsumentów wspierają strategię stopniowych podwyżek stóp procentowych Fed.

Wstępne szacunki sierpniowej inflacji HICP w Niemczech wskazały na spadek do 1,9 proc. r/r z 2,1 proc. w lipcu. Prognozy zakładały utrzymanie poziomu sprzed miesiąca. Rozczarowuje tonuje odczyt CPI, który zgodnie z oczekiwaniami wyniósł 2 proc. (poprz. 2 proc.). Mimo to dzisiejsze dane podsycają obawy o brak nasilenia presji inflacyjnej w strefie euro. EUR/USD nie pokazuje reakcji i krąży przy 1,1690. Rośnie jednak ryzyko rozczarowania przed jutrzejszym odczytem dla całego Eurolandu, szczególnie jeśli słabość trendów cenowych objawi się w miarach inflacji bazowej.

GBP ma za sobą najlepszy dzień od siedmiu miesięcy, co wiele mówi o panującym nastawieniu. Dotychczasowe doniesienia związane z Brexitem były tak negatywne, że jedne optymistyczny komentarz unijnego negocjatora Barniera wystarczył, by GBP/USD wystrzelił ponad 1 proc. Kurs wyrwał się z kanału spadkowego, a odwijanie pesymizmu może dać podstawy do dalszego rajdu. Jednak na drodze stoją ciężkie przeszkody. Strefa 1,3050/65 łączy górne ograniczenie krótkoterminowego kanału wzrostowego, 23,6 proc. zniesienie Fibonacciego mierzone od szczytu na 1,4375 oraz 55-sesyjną średnią. Mimo to dzisiejsze odejście było płytkie (dołek na 1,2990), co sugeruje, że rynek zbiera się do dalszych wzrostów, ale czeka na impuls. Po przełamaniu następnym oporem jest szczyt z 31 lipca (1,3170).