Rynek & Raporty

Dynamika inflacji CPI wyhamowała z 2,0 do 1,9 proc. rok do roku. Taki scenariusz jest zgodny z rynkowym konsensusem. Małymi plusami po stronie CAD są: słabszy spadek wskaźnika w ujęciu miesiąc do miesiąca i utrzymanie wartości przez dwa z trzech wskaźników bazowych. Efekt? USD/CAD spadł minimalnie po odczycie, ale szybko wraca do punktu wyjścia, czyli 1,3255.

AUD/USD wygasił krótkoterminowe podbicie do 0,6870 i powraca na lokalne dołki. Na początku miesiąca kurs ostro wystrzelił a w ubiegłym tygodniu budował formację szczytową. Przebicie 0,6830 otwierać będzie drogę do przedłużenia zniżki w kierunku modelowego zasięgu korekty ABC, tj. do okolic 0,68. AUD jest dziś najsłabszą z walut G-10 i do dolara traci niemal 0,5 proc. AUD ciąży nie tylko podwyższony poziom awersji do ryzyka, ale również rosnące oczekiwania na cięcie stóp przez RBA na październikowym posiedzeniu. Naszy preferowanym sposobem na zdyskontowanie słabości australijskiej waluty jest oczekiwanie jej osłabienia względem defensywnego jena, co znalazło w ubiegły piątek odzwierciedlenie w krótkiej pozycji na AUD/JPY dodanej do portfela Rekomendacji Wykres Dnia.

Kontrakt na DAX jest minimalnie, 0,1 proc. nad kreską. Kurs pozostaje pod 12400 pkt, ale broni kluczowego w krótkim terminie poziomu wsparcia wokół 12300 pkt. Jergo sforsowanie prowadziłoby do otwarcie drogi do silniejszego odreagowania. Przypomnijmy, że kontrakt na DAX zrealizował modelowy zasięg odwróconej głowy z ramionami. Notowania tydzień rozpoczęły luką bessy, która nie została domknięta. Jednocześnie kurs wyszedł bokiem z krótkoterminowego kanału wzrostowego. Zwiększa to naszym zdaniem prawdopodobieństwo silniejszego odreagowania potężnej zwyżki.

Wydana w ubiegły czwartek rekomendacja na złoto (portfel Live Trading) nadal jest w grze. Otwarta długa pozycja po cenie 1503.36 USD wydaje się rozsądnym zagraniem, ale prawdopodobnie o wszystkim zadecyduje dzisiejsza decyzja FOMC w sprawie stóp procentowych oraz późniejsza konferencja prasowa pana Powella.

Wczorajsze umocnienie dolara było wspierane przez problemy z płynnością na rynku międzybankowym. Objawiały się one wzrostem stawek rynku pieniężnego i silniejszym USD. Zgodnie z mandatem FOMC, nowojorski oddział Fed przeprowadził operacje repo w wysokości 53,2 mld USD. Wpompowanie dodatkowej płynności sprzyja osłabieniu dolara. EUR/USD, który testował dziś 1,10 odbija w kierunku 1,1050. Oporem jest 1,1085 a następnie kluczowa strefa wokół 1,11, gdzie znajduje się m.in. strefa dołków z wiosny, średnia 55 - sesyjna i linia trendu spadkowego. Wsparciami są 1,0985 a wyżej 1,1020.

Na wykresie głównej kryptowaluty (a dokładnie na kontrakcie CFD) widoczny jest interesujący układ świec. Każdy wytrawny Trader, który opiera swoje decyzje na podstawie analizy technicznej, powinien zwrócić uwagę właśnie na ten instrument. Co dokładnie się dzieje w notowaniach bitcoin-a i dlaczego warto na niego zwrócić uwagę? Otóż od końca czerwca, po silnych wzrostach ceny kryptowaluty, notowania weszły w okres korekty, stabilizacji. Ową stabilizację potwierdza wskaźnik ATR (Average Tru Range), który od początku wakacji porusza się po równi pochyłej. Oznacza to jedno: spadek zmienności. Po takich okresach dochodzi z reguły do jej wybuchu. Układ świec kształtuje się w formację trójkąta, który w teorii jest tylko przystankiem przed kontynuacją dominującego trendu. Nie da się ukryć, że tendencja wzrostowa nadal trwa na tym rynku. Układ coraz niższych szczytów oraz coraz wyższych dołków powinien zatem przemawiać za otwieraniem długich pozycji. Należy jednak poczekać na przełamanie kluczowego oporu.

Donald Trump złagodził ton, w którym wypowiada się o roli Iranu w atakach na Arabię Saudyjską i jej konsekwencjach. USA nie będą działać pośpiesznie i ryzyko zbrojnej interwencji w regionie wydatnie zmalało. W rezultacie inne rynki niż rynek ropy powracają do swojego tradycyjnego modus operandi.

Wskaźnik NY Empire State to indeks otwierający comiesięczną serię publikacji barometrów koniunktury z USA. Wskaźnik we wrześniu spadł z 4,8 do 2,0 pkt przy zakładanym odczycie zbliżonym do poprzedniego. Nie budzi to reakcji rynku, ale jest znakiem ostrzegawczym przed ważniejszymi publikacjami z ISM na czele. EUR/USD osunął się dziś do 1,1030 a USD/JPY trzyma się w dystansie kilkunastu pipsów do 108,00.

Eurodolar odreagowuje ubiegłotygodniowy wystrzał. Kurs cofa się do 1,1040, co oznacza spadek o 0,3 proc. na dzisiejszej sesji. Oporem, którego sforsowanie zakończyło się fiaskiem są okolice 1,11. Gdzie znajduje się strefa wiosennych dołków, linii trendu spadkowego oraz 55 – sesyjnej średniej ruchomej. Wsparcia to natomiast 1,1015 a wcześniej 1,1030. Drogę do minimów 1,0925 zamyka drogę 1,0985.