Rynek & Raporty

Biały Dom zdaniem CNBC nie rozważa tymczasowej umowy handlowej z Chinami. USD/JPY cofa się z okolic 108,00. AUD/USD, który już flirtował z 0,69 spadł w okolice 0,6875.Kontrakt na S&P500, który testował historyczna szczyty 3020 pkt cofa się do 3000 pkt.

EUR/USD na koniec konferencji prasowej jest przy 1,0985. Pakiet luzowania trudno jest nazwać jednoznacznym rozczarowaniem za sprawą ilościowego luzowania, które może potencjalnie trwać w nieskończoność, czyli innymi słowy do realizacji mandatu EBC. W naszej opinii fakt, że EUR/USD obronił ubiegłotygodniowy dołek pozwala na perspektywy wspólnej waluty patrzeć konstruktywnie. Windować kurs EUR/USD będzie przede wszytskim nieodzowna konstatacja inwestorów, że EBC zrobił wszytsko co tylko mógł a Fed ciąć stopy będzie jeszcze przez wiele kwartałów. Jeśli jeszcze dodamy do tego potencjalną stymulację fiskalną w najważniejszych gospodarkach Eurolandu, to powstaje mieszanka jednoznacznie pozytywna dla wspólnej waluty. Można ją porównać do boksera, który leżał na deskach był liczony, ale wstał, otzrąsnął się i warca do walki.

Pierwsze pytanie dotyczy potrzeby modyfikacji zasad QE, by móc prowadzić program przez długi czas. Mario Draghi nie jest nim zaskoczony i zaczyna przećwiczoną kwestię. Mówi najpierw o potrzebie działania i uzasadnia wybór narzędzi. Dodaje, że w Radzie był „szeroki konsensus” za wznowieniem skupu aktywów i nie było potrzeby poddawania tej kwestii pod głosowanie. To sugeruje, że decyzja nie miała pełnego poparcia i częściowo tłumaczy konstrukcję QE (niski miesięczny wolumen skupu przez nieokreślony czas). By określić faktyczny podział obozów w Radzie, będzie trzeba poczekać na indywidualne komentarze jej członków. Mimo to brak jednomyślności jest lekko pozytywny dla EUR.

EBC mocno obniża prognozy. Najistotniejszym dla polityki krokiem jest rewizja oczekiwań na przyszły rok z 1,4 do 1,0 proc. Nieco obniżono też prognozy wzrostu gospodarczego. Jednocześnie podkreśla się, że przeważają ryzyka dalszego osłabienia tempa wzrostu. EUR/USD zaczyna testować ubiegłotygodniowe minima i jest już pod 1,0930.

Sierpniowa inflacja bazowa z USA przynosi niespodziankę, przyspieszając do 2,4 proc. r/r z 2,2 proc. w lipcu i 2,3 proc. w prognozie. Jest to najwyższy odczyt od 2008 r. W ujęciu miesięcznym ceny wzrosły o 0,3 proc. Niższy odczyt inflacji CPI (1,7 proc. vs 1,8 proc.) jest drugorzędny w związku z wahaniami cen energii (-1,9 proc. m/m). Dane będą ważne dla Fed, ale dopiero na przyszłotygodniowym posiedzeniu FOMC, natomiast dziś liczy się decyzja EBC.

EUR najpierw skoczyło w górę, a potem zaczęło spadać, co ma uzasadnianie w kolejności napływających informacji. Obniżka stopy depozytowej o 10 pb jest poniżej rynnowych oczekiwań (stąd umocnienie EUR). W raporcie do decyzji pisaliśmy, że rynek dyskontuje cięcie o ok. 13 pb, co innymi słowy oznacza, że część uczestników rynku nastawiała się na głębsze cięcie o 20 pb. Jednak kluczowym elementem decyzji EBC są zasady nowego skupu aktywów.

Kwadrans po decyzji EBC euro traci do większości walut około 0,5 proc. względem poziomów z 13:30. Największym ruchem w przestrzeni G-10 jest spadek EUR/JPY o 0,65 proc. i do 118,20. EUR/USD zszedł natomiast pod wsparcie 1,0970 co eksponować powinno długoterminowe dołki z ubiegłego tygodnia, które leżą przy 1,0930.

EUR/USD schodzi na wsparcie 1,0970 po decyzji EBC. Kolejne wsparcie to ubiegłotygodniowe, długoterminowe dołki 1,0930. W przypadku zejścia niżej zostanie otwarta droga do strefy wokół 1,0830. Dominującą w notowaniach tendencją spadkową zachwiałoby natomiast dopiero wyjście ponad 1,1130, gdzie zbiegają się 55- sesyjna średnia ruchoma oraz strefa dołków z wiosny. Wcześniej opory wyznaczają natomiast 1,1020, 1,1050/60 oraz 1,1085.

Turecki bank centralny ściął stopy procentowe mocniej niż zakładał to rynek. Skala redukcji wyniosłą aż 325 pb a podstawowa stopa została obniżona do 16,5 proc. Mimo to lira zyskuje i to potężnie. USD/TRY spada 1,23 proc. i do 5,68. Rynek przywiązał uwagę do słów o prowadzeniu ostrożnej polityki monetarnej, które zwiastują mniejszą skalę i tempo redukcji kosztu pieniądza w kolejnych miesiącach.