Rynek & Raporty

Rynek pracy w USA wyraźnie zwalnia, a najnowsze odczyty i roczna rewizja BLS pokazują, że osłabienie ma miejsce już od wielu kwartałów. Po korekcie okazało się, że liczba etatów poza rolnictwem w marcu 2025 r. była niższa o 911 tys. (ok. 0,6 proc.) względem wcześniejszych szacunków. W konsekwencji przeciętny miesięczny przyrost zatrudnienia między kwietniem 2024 r. a marcem 2025 r. to jedynie 73 tys., zamiast raportowanych wcześniej prawie 150 tys. Dodatkowo, od marca tempo wzrostu jeszcze spadło – średnio do 53 tys. Ten obraz dobrze koresponduje z JOLTS: liczba wolnych miejsc pracy od początku 2022 r. zmniejszyła się o blisko 40 proc., do ok. 7,2 mln, co potwierdza wyraźne schłodzenie popytu na pracę.

Indeksy SP500 (+0,34%) i NASDAQ100 (+0,35%) rozpoczynają tydzień od nowych poziomów ATH. Z kolei indeks Dow Jones Industrial Average wzrósł o 0,22%. Inwestorzy czekają na decyzję Rezerwy Federalnej w sprawie polityki monetarnej, która zostanie ogłoszona w środę. Tymczasem prezydent Donald Trump ocenił, że ostatnia runda rozmów handlowych między USA a Chinami przebiegła „bardzo dobrze”. Jednocześnie euro umocniło się wobec dolara o 0,23%, osiągając poziom 1,17603. Rentowność 10-letnich obligacji amerykańskich znajduje się na poziomie 4,04%.

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump oświadczył w poniedziałek, że firmy i korporacje nie powinny być już „zmuszane” do publikowania wyników finansowych co kwartał, lecz raz na sześć miesięcy – pod warunkiem uzyskania zgody amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC). „To pozwoli zaoszczędzić pieniądze i da menedżerom możliwość skupienia się na właściwym zarządzaniu firmami” – napisał Trump na platformie Truth Social. W swoim wpisie podkreślił także kontrast pomiędzy podejściem Chin, które według niego planują rozwój przedsiębiorstw w horyzoncie 50–100 lat, a praktyką amerykańską, gdzie spółki są rozliczane w cyklu kwartalnym. „To nie jest dobre!” – dodał.

Elon Musk, prezes Tesla Inc., nabył 12 września 2,5 miliona akcji spółki – wynika z dokumentu opublikowanego w poniedziałek przez amerykańską Komisję Papierów Wartościowych i Giełd (SEC). Średnia cena zakupu wyniosła około 350 USD za akcję, a łączna wartość transakcji sięgnęła blisko 987,5 miliona USD. Po dokonanym zakupie Musk posiada 413 362 808 akcji Tesli. W czasie piątkowej sesji akcje TSLA urosły o 7,36%. Z kolei obecnie (w fazie premarket) rosną one już o 5,8% i wyceniane są na poziomie 418,88 USD. 

W lipcu 2025 r. nadwyżka handlowa Włoch wzrosła do 7.9 miliarda euro, w porównaniu z 5.4 miliarda euro w czerwcu – wynika z raportu opublikowanego w poniedziałek przez Istat. Nadwyżka w handlu z krajami Unii Europejskiej wyniosła 1.9 miliarda euro, natomiast w relacjach z krajami spoza UE osiągnęła poziom 6 miliardów euro. Eksport zwiększył się w ujęciu miesięcznym o 1,2%, a w porównaniu rok do roku wzrósł o 7,3%. Import również zanotował wzrost – o 0,7% względem czerwca oraz o 6,1% w stosunku do lipca 2024 r. Ceny importu wzrosły o 0,3% w ujęciu miesięcznym i o 3% rok do roku.

W sierpniu 2025 r. roczna inflacja w Polsce wyniosła 2,9%, co oznacza wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych w porównaniu z analogicznym miesiącem roku poprzedniego. Tym samym wskaźnik inflacji utrzymał się w granicach celu inflacyjnego Narodowego Banku Polskiego, który wynosi 2,5% z dopuszczalnym odchyleniem o 1 punkt procentowy w górę lub w dół. Wzrost inflacji był w dużej mierze napędzany przez ceny usług, które w ujęciu rocznym zwiększyły się aż o 6,0%, podczas gdy ceny towarów wzrosły o 1,7%. W ujęciu miesięcznym, czyli w porównaniu z lipcem 2025 r., ogólny poziom cen pozostał bez zmian. Jednak w tym samym okresie odnotowano spadek cen towarów o 0,3%, podczas gdy ceny usług wzrosły o 0,7%.

Piątkowa sesja w USA zakończyła się mieszanym obrazem ryzyka i dobrze ilustruje napięcie między słabnącym popytem a uporczywymi obawami o inflację. Spadek wrześniowego indeksu nastrojów konsumenckich Uniwersytetu Michigan do 55,4 (z 58,2) – najniżej od maja – wsparł narrację o chłodniejszej koniunkturze, ale jednoczesny wzrost długoterminowych oczekiwań inflacyjnych po raz drugi z rzędu zasiał obawy o scenariusz „mniejszego wzrostu przy twardszej inflacji”. W reakcji indeks Dow Jones zniżkował o 0,6 proc., SP 500 osunął się symbolicznie (0,1 proc.), a technologiczny Nasdaq Composite wzrósł o 0,4 proc. i zamknął się na nowym rekordzie. W ujęciu tygodniowym oba szerokie benchmarki zyskały – odpowiednio 1,6 proc. dla S&P 500 i 2,0 proc. dla Nasdaq – co pokazuje, że apetyt na wzrost spółek technologicznych pozostaje wysoki mimo słabszych danych o nastrojach. W Europie Eurostoxx 50 dodał w piątek 0,1 proc. i 1,4 proc. w całym tygodniu.

Godzinę po otwarciu Wall Street NASDAQ100 zyskuje 0,16%, SP500 znajduje się na poziomie wczorajszego zamknięcia, a Dow Jones traci 0,23%. Wśród spółek o największej kapitalizacji najmocniej rosnącymi spółkami są Tesla (+4,34%), UnitedHealth (+1,6%) i Microsoft (+1,45%). Rentowność 10-letnich obligacji amerykańskich znajduje się na poziomie 4,062%. Odczyt indeksu Michigan znalazł się na poziomie 55,34 pkt co oznacza gorszy odczyt od prognozy (58 pkt). Najsilniejsze osłabienie ocen gospodarki odnotowano wśród gospodarstw domowych o niskich i średnich dochodach. Poprawiły się jedynie warunki zakupu dóbr trwałego użytku, podczas gdy wszystkie pozostałe składowe indeksu spadły. Konsumenci wskazują na wiele słabości gospodarki, zwracając uwagę na rosnące ryzyka związane z koniunkturą, rynkiem pracy i inflacją. Pogorszyły się również oceny finansów osobistych – zarówno bieżące, jak i oczekiwane spadły w tym miesiącu o około 8%.

We wrześniu 2025 roku Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI) publikowany przez Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych utrzymał się na poziomie 83,8 pkt, pozostając bez zmian w porównaniu z sierpniem. Od marca tego roku wskaźnik systematycznie spadał, co wskazuje na wyraźną tendencję dezinflacyjną w polskiej gospodarce. Na osłabienie presji inflacyjnej wpływa przede wszystkim stabilizacja lub spadek cen surowców żywnościowych i energetycznych na rynkach światowych oraz malejące oczekiwania inflacyjne zarówno wśród gospodarstw domowych, jak i przedsiębiorców. Szczególnie widoczne jest to w przetwórstwie przemysłowym – różnica między odsetkiem firm spodziewających się wzrostu cen a tymi planującymi ich obniżki zmniejszyła się od początku roku o 11 pkt proc., z 13,3 do 2,3 pkt proc.