Rynek & Raporty

Wczoraj światowe rynki akcji gwałtownie spadły, a rentowności obligacji obniżyły się. Głównym tematem ostatniej nocy była globalna wyprzedaż, wywołana ogłoszeniem przez prezydenta Donalda Trumpa wzajemnych ceł. Indeks SP500 odnotował największy jednodniowy spadek (4,8 proc.) od 2020 roku i ponownie znalazł się w strefie korekty – spadł już o 12 proc. względem szczytu z lutego. Indeks Dow Jones stracił niemal 1700 punktów (4 proc.), a Nasdaq Composite spadł o ponad 1000 punktów (6 proc.)

W marcu 2025 roku sektor usługowy w Stanach Zjednoczonych nadal utrzymywał się w fazie ekspansji, jednak dane z raportu ISM wskazują na wyraźne spowolnienie tempa wzrostu. Wskaźnik PMI dla usług wyniósł 50.8%, co oznacza dziewiąty z rzędu miesiąc rozwoju aktywności gospodarczej, lecz zarazem jest to najniższy poziom od czerwca 2024 roku i spadek o 2.7 punktu procentowego względem lutego.

W tygodniu zakończonym 29 marca liczba nowych, skorygowanych sezonowo wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w Stanach Zjednoczonych spadła o 6 000, osiągając poziom 219 000. Równocześnie czterotygodniowa średnia dla tej kategorii również się obniżyła – o 1 250, do poziomu 223 000. Dane te wskazują na lekką poprawę sytuacji na rynku pracy, sugerując zmniejszoną liczbę osób tracących zatrudnienie.

W lutym 2025 roku ceny producentów w strefie euro oraz w całej Unii Europejskiej kontynuowały wzrost, choć w tempie umiarkowanym. W ujęciu miesięcznym wskaźnik cen producentów (PPI) wzrósł o 0.2% w strefie euro i o 0.3% w całej UE w porównaniu do stycznia. W porównaniu rok do roku ceny producentów zwiększyły się odpowiednio o 3.0% i 3.1%.

Finalny wynik indeksu PMI dla sektora usług w strefie euro za marzec 2025 wskazuje na wartość 51,0 pkt. co oznacza niewielki wzrost w porównaniu z wcześniejszym odczytem wstępnym wynoszącym 50,4. Dla indeksu Composite, który łączy wyniki dla sektora przemysłowego i usługowego, również odnotowano wzrost – do poziomu 50,9 wobec 50,4 z wstępnego szacunku. Choć są to wartości nieznacznie powyżej progu 50 punktów, który oddziela wzrost od spadku aktywności, dane te świadczą raczej o stagnacji niż o wyraźnym ożywieniu gospodarczym.

Kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy giełdowe gwałtownie spadły po ogłoszeniu przez prezydenta Donalda Trumpa nowego pakietu ceł odwetowych. Biały Dom ogłosił wprowadzenie bazowej stawki celnej w wysokości 10% na wszystkie kraje, a także dodatkowych taryf na około 60 gospodarek, które mają największe deficyty handlowe z USA.

Rynki finansowe w Stanach Zjednoczonych rozpoczęły dzień od wyraźnych spadków, wywołanych obawami związanymi z wprowadzeniem ceł na wszystkie importowane samochody, stal i aluminium. Na starcie Wall Street Dow Jones stracił 0.82%, Nasdaq 100 spadł o 1.34%, a S&P 500 o 1.03%. Nastroje inwestorów dodatkowo pogorszyły zapowiedzi prezydenta Donalda Trumpa dotyczące wprowadzenia odwetowych taryf wobec kluczowych partnerów handlowych USA.

Globalni inwestorzy z napięciem oczekują na oficjalne ogłoszenie szczegółów dotyczących ceł zapowiedzianych przez prezydenta Donalda Trumpa, które mają zostać ujawnione dziś. Choć Trump od tygodni zapowiada 2 kwietnia jako tzw. „Dzień Wyzwolenia”, wciąż brakuje konkretów, a niepewność destabilizuje rynki finansowe.

Dzisiaj ceny kontraktów terminowych na miedź wzrosły o 0.9%, co było odpowiedzią rynku na nasilające się obawy dotyczące ograniczeń w globalnej podaży tego surowca oraz utrzymującego się silnego popytu ze strony przemysłu. Wzrost zainteresowania miedzią napędzają przede wszystkim sektory przemysłowy i energetyczny, które nieustannie zgłaszają wysokie zapotrzebowanie na ten metal.