Rynek & Raporty

Sesja na Wall Street była mieszana. Nasdaq zdołał zyskać 0,3 proc. natomiast SP500 oraz Dow Jones straciły odpowiednio -0,3 proc. oraz -0,5 proc. Niemiecki Dax straciła -0,1 proc. a WIG20 -1,3 proc. Piątkowy handel w Azji jest zdominowany przez sprzedających. Nikkei jest niżej o -0,45 proc., Shanghai Composite spada o -0,23 proc. Dolar tracił na wartości a dziś rano ta tendencja jest kontynuowana. Główna para walutowa rośnie od kilku dni do 1,1118. Złoto zbliżyło się do rekordów i podrożało o 0,8 proc. Ropa była stabilna. Złoty stracił na wartości po konferencji prasowej po posiedzeniu RPP.

Po dzisiejszym raporcie ADP, który okazał się zdecydowanie gorszy od oczekiwań, złoto jeszcze mocneijsz zbliżyło się do historycznych rekordów. Wzrosty trwają od samego rana. Cena od połowy sierpnia porusza się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomem historycznego rekordu (ok 2532 USD) a pułapem 2474 USD. Wzrosty cen złota wynikają z rosnących oczekiwań na mocniejsze działanie Rezerwy Federalnej podczas wrześniowego posiedzenia.

Dziś Eurostat opublikował dane na temat sprzedaży detalicznej w strefie euro. W ujęciu miesięcznym okazały się zgodnie z prognozami. Wynik uplasował się na poziomie 0,1 proc. m/m. W czerwcu był spadek o -0,4 proc. Rok do roku sprzedaż spadła o -0,1 proc. co stanowi rozczarowanie. Konsensus rynkowy zakładał wzrost o 0,1 proc. Kurs EUR/USD po publikacji przyspieszył zwyżki i urósł do poziomu 1,1100 i obecnie się znajduje na podobnym poziomie.

Srebro po wyznaczeniu wieloletniego maksimum (ok 32,5 USD – najwyższy poziom od grudnia 2012 roku) w maju tego roku, znajduje się w średnioterminowej tendencji spadkowej. Na początku sierpnia cena ustanowiła dołek zbliżony do poziomu 26,5 USD, po czym miało miejsce odreagowanie. Cena jednak jedynie na moment wyszła nad pułap 30 USD po czym spadła pod poziom 28 USD. Od dwóch dni widoczne są wzrosty. Na wykresie widoczna jest potencjalna formacja „głowy z ramionami”, która spadki. Dopiero jednak przełamanie potencjalnej „linii szyi” zlokalizowanej tuż nad horyzontalnym wsparciem (ok 26-25,5 USD) da negatywny sygnał i wówczas wzrośnie prawdopodobieństwo kontynuacji zniżek.

Wczoraj na Wall Street obserwowaliśmy konsolidację indeksów giełdowych. SP500 oraz Nasdaq Composite lekko straciły odpowiednio -0,2 proc. oraz -0,3 proc. Przemysłowy Dow Jones zdołał zyskać kosmetyczne 0,1 proc. Rentowności amerykańskich obligacji spadły a dolar stracił co przełożyło się na wzrost głównej pary walutowej. Reakcja rynku była pokłosiem wczorajszej ankiety JOLTS, która pokazała, że rynek pracy w USA ulega znacznemu ochłodzeniu. Dziś w centrum uwagi znajdzie się raport ADP a następnie ISM dla usług w USA. Ze strefy euro poznamy wyniki sprzedaży detalicznej.

Indeksy z Wall Street kontynuują zapoczątkowaną wczoraj przecenę. Nasdaq traci -0,7 proc, SP500 -0,15 proc. Nieco odmiennie zachowuje się Dow Jones, który zyskuje ponad 0,25 proc. Sesja w Europie jest zabarwiona czerwonym kolorem. DAX jest niżej o -0,9 proc., CAC40 traci lekko ponad -1,00 proc. a Euro Stoxx 50 zniżkuje o -1,35 proc. Ropa po próbie odreagowania aktualnie zniżkuje o -1,0 proc. Rynek obawia się, że nawet mocniejsza obniżka stóp przez Fed nie zatrzyma spowolnienia gospodarczego. Rynek czeka dziś na ankietę JOLTS, która pokaże jak plasował się popyt na prace. Kluczowymi danymi będzie raport NFP w najbliższy piątek.

Kurs głównej pary walutowej jedynie na moment osiągnął okrągłą wartość 1,12. Od ponad tygodnia widoczna jest korekta spadkowa, która sprowadziła notowania poniżej 1,1050. O dalszymkierunku w dużej mierze mogą decydować opublikowane dane z USA (głównie te na temat rynku pracy), jednak należy wspomnieć o kilku istotnych zjawiskach, jakie widoczne są na wykresie. Obecne spadki swoją rozpiętością zbliżone są do zniżek z okresu drugiej połowy lipca. Z kolei lokalne minima zostały ustanowione w obrębie zniesienia wewnętrznego Fibo (38,2 proc.) impulsu wzrostowego rozpoczętego miesiąc temu (dokładnie w dniu publikacji raportu NFP za lipiec).

Sytuacja sektora usług na Starym Kontynencie wciąż jest dobra. Wskaźnik Managerów Logistyki dla strefye euro urósł z 51,9 pkt. do 52,9 pkt. ale okazał się nico niższy od oczekiwań. Dla niemiec spada do 51,2 pkt. a dla Francji dynamicznie rośnie do 55 pkt. W Wielkiej Brytanii sytuacja poprawiła się a PMI zwyżkowała w sierpniu do 53,7 pkt. z 52,5 pkt. Kurs EUR/USD od rana zwyżkuje ale zmienność pozostaje niska. Obecnie kurs jest w okolicy 1,1050. Funt uległ aprecjacji a para GBP/USD ustanowiła dziś maksima powyżej 1,3125.

Wczoraj doszło do znaczącej przeceny na rynkach. Wysoka awersja do ryzyka spowodowała, że globalne indeksy akcyjne straciły. Większa wyprzedaż miała miejsce na Wall Street. Nasdaq Composite stracił -3,3 proc., SP500 -2,1 proc. a Dow Jones -1,5 proc. W Europie DAX „odpadł” od historycznych rekordów i znalazł się niżej o 1 proc.. Spadkom przewodził sektor technologiczny. Akcje spółki Nvidia zniżkowały o ponad -9,5 proc. Wzrosła obawa o kondycję amerykańskiej gospodarki. Wskaźnik ISM dla przemysłu w USA pozostał w trendzie spadkowym. Indeks VIX urósł do poziomu ponad 20 pkt. Ropa znalazła się na najniższych poziomach w tym roku. Dolar lekko zyskiwał na wartości. Zdecydowanej aprecjacji uległy waluty zaliczane do „bezpiecznych przystani”: jen oraz frank szwajcarski.