Rynek & Raporty

Para walutowa GBP/USD znajduje się w korekcie spadkowej i jednocześnie w obrębie horyzontalnego wsparcia technicznego, które wynika ze szczytu z lipca 2023 roku. Po wczorajszym lekkim osłabieniu USD, dziś amerykańska waluta nieco zyskuje. Notowania przetestowały dziś minima z ubiegłego piątku. Jeśli pułap 1,3110 – 1,3100 zostanie przełamany, wówczas kolejną bariera będzie pułap 1,3040 – to miejsce gdzie przebiega pierwsze zniesienie wewnętrzne Fibo (23,6 proc.), które koresponduje ze szczytem utworzonym 17 lipca bieżącego roku. O dalszym przebiegu notowań w dużej mierze będzie zależeć od danych z rynku pracy USD (piątek). Już dziś natomiast będą oceniane wskaźniki PMI oraz ISM dla amerykańskiego przemysłu.

Polska waluta zyskała wczoraj na wartości zarówno względem euro, dolara amerykańskiego jak i funta szterlinga. Przy małej zmienności na niemieckim czy francuskim parkiecie, na GPW dominowały zdecydowane zwyżki, które przyniosły zwyżki indeksu WIG20 aż o ponad 1,8 proc. Wczorajsze umocnienie złotego można tłumaczyć zachowaniem inwestorów na GPW. Spoglądając na instrumenty pochodne oparte o stopę procentową (FRA) w Polsce, było widać wczoraj wzrosty, co też po części tłumaczy siłę PLN. Rynek spodziewa się wysokich stóp procentowych po prostu przez dłuższy czas. Za siłą złotego mogła stać również niewielka deprecjacja USD. Tak czy inaczej wrzesień nasza waluta zaczęła od zdecydowane akcentu.

Złoty zyskuje dziś od samego rana. Na początku notowań w godzinach nocnych widać było chwilowe osłabienie, ale kiedy GWP oraz inne europejskie parkiety rozpoczęły swój handel, PLN zaczął sukcesywnie zyskiwać. Złoty radzi sobie dziś lepiej od korony czeskiej czy forinta. Być może pomaga dobra sesja na warszawskim parkiecie?

Dziś poznaliśmy finalne dane na temat wskaźników PMI dla przemysłu. Dla całej strefy euro wskaźnik pozostał na niezmienionym poziomie jak miesiąc wcześniej i wyniósł 45,8 pkt., dla Niemiec spadł do 42,4 pkt. choć był lekko wyższy od prognoz (42,1 pkt.), dla Francji obniżył się minimalnie z 44 pkt. do 43,9 pkt. Jedynie Włochy zbliżyły się do granicznego poziomu 50 pkt. a indeks dla tego kraju wyniósł 49,4 pkt. (wzrost z 47,4 pkt. miesiąc wcześniej). Dobre dane pokazała Wielka Brytania, tu mamy zwyżkę z 52,1 pkt. do 52,5 pkt. Kurs EUR/USD od rana lekko zwyżkuje w okolice 1,1070. Notowania GBPUSD są stabilne i wynoszą 1,3134.

Wskaźnik Menadżerów Logistyki polskiego sektora przemysłowego po raz kolejny rośnie, tym razem do poziomu 47,8 pkt. z 47,3 pkt. Oczekiwano minimalnej zwyżki do 47,4 pkt. Aktualny odczyt wciąż wskazuje na kurczenie się sektora. To już 28 miesiąc z rzędu, kiedy wskaźnik znajduje się poniżej granicznego pułapu 50 pkt. Bieżący wynik jest jednak najwyższym rezultatem od pięciu miesięcy. Na lekką poprawę wpływ miały trzy składowe: nowe zamówienia, produkcja a także zatrudnienie. Wciąż słaby był popyt a nowe zamówienia spadły ale tempo tego spadku było najmniejsze od kwietnia. Wciąż słabe wyniki to pokłosie m.in "kulejącej" niemieckiej gospodarki. Po publikacji danych złoty stracił na wartości. USD/PLN rośnie do 3,8740 a EUR/PLN do 4,2850.

Po sierpniowej, mocnej korekcie na Wall Street oraz innych parkietach, nie ma już śladu. Zaległości zdołał również odrobić japoński Nikkei225, którego przecena była wyjątkowo drastyczna. DAX wyznacza nowe historyczne maksima. Rekordy „atakuje” przemysłowy Dow Jones. Technologiczny Nasdaq 100 wrócił do wzrostów, ale w tym przypadku lekkie rozczarowanie wynikami spółki Nvidia jest jedną z przyczyn, dlaczego do poziomu ATH temu benchmarkowi brakuje nieco więcej. Raport głównego przedstawiciela AI był lepszy od prognoz ale jednocześnie nie był tak fenomenalny jak wyniki pokazywane w poprzednich kwartałach. Inflacja w USA stabilizuje się. Jednocześnie raport piątkowy pokazał, że siła konsumenta jest cały czas znacząca. Rewizja PKB dla USA sugeruje, że gospodarka radziła sobie w II kwartale całkiem dobrze i urosła o 3 proc. przebijając oczekiwania.

Dzisiejsze dane na temat wydatków Amerykanów powodują, że rynek coraz mniej wierzy w możliwość cięcia stóp procentowych przez Fed o 50 punktów bazowych na wrześniowym posiedzeniu. Wycena rynkowa takiego scenariusza obniżył się i wynosi mniej niż 30 proc. Rynek długu reaguje wzrostem rentowności a dolar umacnia się. Kontraktu futures na amerykańskie indeksy są stabilne. Dzisiejsze dane mają wydźwięk lekko „jastrzębi”. Teraz uwaga skupiona będzie w głownej mierze przyszłotygodniowym raporcie z rynku pracy (piątek, 6 września)

W tym tygodniu cena platyny spadła w okolice poziomu 928 USD za uncję trojańską. Grupa metali szlachetnych zaliczanych również do przemysłowych nie radzi sobie tak dobrze jak złoto. Od maja cena porusza się w regularnym kanale spadkowym. Od maksimum wyznaczonego wiosną do środowego dołka, metal stracił ok 15 proc. Jeśli uwzględnimy cały ruch spadkowy i minimum z 5 sierpnia, wówczas przecena jest wielkości ponad 17 proc.

Euro wraca do spadków po danych inflacyjnych ze strefy euro . W sierpniu ceny rosły w tempie 2,2 proc. a po wyeliminowaniu żywności i energii, otrzymujemy dynamikę na poziomie 2,8 proc. w ujęciu rok do roku. To wyniki niższe niż w lipcu i jednocześnie zgodnie z oczekiwaniami. Proces dezinflacyjny w Europie postępuje, jednak nie otrzymujemy dziś żadnego zaskoczenia w danych. Indeks HICP w ujęciu miesiąc do miesiąca rośnie do 0,2 proc. a core HICP do 0,3 proc. Euro chwilę przed danymi lekko zyskiwało, teraz widać minimalne osłabienie. Zmienność jest niewielka. Kurs EUR/USD wskazuje poziom 1,1080.