Rynek & Raporty

Funt lekko zyskał po publikacji danych z rynku pracy Wielkiej Brytanii. Średnie tygodniowe wynagrodzenia spadły w ujęciu rok do roku do poziomu 4 proc. oraz do 5,1 proc. (bez bonusów). Stopa bezrobocia spadła z 4,2 proc. do 4,1 proc. Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych okazała się dużo niższa od oczekiwań (95,5 tys.) i wyniosła 23,7 tys. To duży spadek w porównaniu do wyniku sprzed miesiąca na poziomie 102,3 tys. Notowania pary GBP/USD urosły po danych do pułapu 1,3100 podczas gdy dzisiejsze minima zostały ustanowione w okolicy 1,3055.

Poniedziałek był dniem kiedy na rynku panowała niska awersja do ryzyka. Inwestorzy wykorzystali przecenione akcje i postanowili wykorzystać korektę do zakupów. Główne trzy indeksy amerykańskie zyskały ok 1,2 proc. Dax skończył dzień na plusie z wynikiem 0,8 proc. W Warszawie sesja była mieszana. WIG oraz WIG20 urosły ale indeksy grupujące małe i średnie spółki straciły. Dolar zyskiwał na wartości co spowodowało spadek kursu EURUSD w okolice 1,1030. Złoty uległ aprecjacji względem euro ale stracił w relacji do USD. Wtorkowy handel w Azji skutkuje spadkiem Nikkei225 o prawie -0,5 proc, koreański Kospi traci -0,05 proc., Hang Seng jest wyżej o 0,3 proc. W nocy poznaliśmy dane na temat handlu zagranicznego Chin. Dziś rynek będzie spoglądał na finalną inflację z Niemiec oraz dane z rynku pracy Wielkiej Brytanii.

Po piątkowej wyprzedaży dziś obserwujemy odbicie głównych indeksów z Wall Street. Nasdaq Composite zyskuje blisko 1,2 proc, SP500 jest wyżej o 1,00 proc. a przemysłowy Dow Jones zwyżkuje o ponad 0,7 proc. Widać poprawę nastrojów po piątkowym odwrocie od ryzyka, spowodowanym raportem NFP. Dziś kalendarz makro dla gospodarki USA jest ubogi. Inwestorzy czekają na środową publikację inflacji CPI oraz czwartkowy odczyt PPI. Zaczął się okres „blackout-u” zatem nie otrzymamy żadnych komentarzy z Fed-u dotyczących polityki monetarnej. Już 18 września Rezerwa Federalna podejmie decyzję w sprawie stóp procentowych. Dolar umacnia się a kurs głównej pary walutowej spada poniże j1,1050.

W piątek dolar umocnił się względem euro, jednak nie zdołał tego zrobić w relacji od jena, który mógł zyskiwać ze względu na większą awersję do ryzyka. Japońska waluta zyskuje już od pewnego czasu również ze względu na zmianę retoryki Banku Japonii, który przygotowuje się do kolejnych podwyżek stóp procentowych. Notowania USD/JPY spadły przed weekendem na moment poniżej 142,00. Dziś widoczne jest odreagowanie powyżej 143,00. Minima sprzed weekendu zostały utworzone w nieprzypadkowym miejscu – to poziom dołka z 5 sierpnia, kiedy to miała miejsce dynamiczna wyprzedaż na japońskiej giełdzie oraz silna aprecjacja JPY.

Giełda na Wall Street zakończyła piątkową sesją na minusie. Spośród trzech głównych indeksów największe straty poniósł Nasdaq Composite (-2,6 proc.). Indeksy SP500 oraz Dow Jones spadły o odpowiednio -1,7 oraz -1,0 proc. Handel europejski również nie należał do udanych. DAX zakończył dzień niżej o -1,5 proc. a WIG20 zniżkował o -2,27 proc. Dane z rynku pracy wprowadziły podwyższoną zmienność na rynku. Publikacja okazała się mieszana. Zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym była wyższa niż miesiąc wcześniej ale nie spełniła oczekiwań rynkowych. Poprzednie wartości zostały zredukowane w dół. Stopa bezrobocia spadła do 4,2 proc. Dolar umocnił się a rentowności amerykańskich obligacji obniżyły swoją wartość.

Dane z rynku pracy okazały się dość mieszane. Stopa bezrobocia spadła do 4,2 proc. co jest pozytywnym sygnałem, natomiast zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym urosła ale nie na tyle żeby zrównać się z prognozami. Poprzednie dane zostały zrewidowane w dół. W pierwszej reakcji dolar osłabł a obecnie ulega aprecjacji. Rentowności obligacji spadły po czym nastąpił ich wzrost do poziomów sprzed publikacji. Indeksy giełdowe zachowywały się w sposób niezdecydowany na początku sesji. Teraz dominują spadki. Dow Jones traci 0,35 proc, SP spada o 0,85 proc. a Nasdaq Composite jest „pod kreską” 1,3 proc. Złoto jest niżej o blisko 0,5 proc. i znajduje się w okolicy 2505 USD. Rynek na początku mocniej zaczął wyceniać cięcie stóp procentowych o 50 pb we wrześniu (ok 50 proc.), obecnie prawdopodobieństwo spadło w okolice 40 proc.

Prawie wszystkie kontrakty futures na indeksy z głównych giełd świata (Europa, obie Ameryki) znajdują się na minusie. Rynek obawia się o słabe dane z rynku pracy USA. Na rynku walutowym panuje wzgędny spokój. Ropa zyskuje ponad 0,7 proc., złoto traci 0,1 proc., bitcoin spada o ponad 0,4 proc.

Kampania prezydencka w USA trwa. Donald Trump obiecuje niskie podatki, niskie regulacje oraz niskie koszty energii. Zapowiada również niskie stopy procentowe, bezpieczne granice, znikomą przestępczość. Chce zagwarantować 15 proc. stawkę podatku od osób prawnych dla firm produkujących w US. Dodaje również, że Musk zgodził się kierować grupą zadaniową do audytu rządu federalnego. W najnowszym sondażu Emerson College przewaga Harris zmniejszyła się do 49 proc. wobec 47% proc. dla Trumpa.

PKB (Q2) strefy euro w ujęciu kwartał do kwartału urósł o 0,2 proc. przy oczekiwaniach wzrostu o 0,3 proc. Dynamika wzrostu rok do roku wyniosła 0,6 proc. i tyle też wskazywały prognozy. Euro traci na wartości. Widoczny jest ruch spadkowy na głównej parze walutowej. Eurodolar spada z poziomu bliskiego 1,1120 do pułapu na 1,1105. Dax spada dziś o ponad 0,7 proc.