Rynek & Raporty

Popołudniowe notowania eurodolara stoją pod znakiem jednego ze scenariuszy, o którym wspominaliśmy w trakcie porannych analiz. EUR/USD miał wyraźny problem z kontynuacją spadków przy 61,8 proc. zniesieniu Fibonacciego (1,0408). Wydźwięk wsparcia podkreślały przedświąteczne szczyty. Obecnie obserwujemy coraz odważniejsze podejście EUR/USD pod poziom 1,0390.

Obecna trajektoria linii wiodących Ichimoku sygnalizuje możliwość prowzrostowego przecięcia się krzywych Tenkan Sen oraz Kijun Sen. Ich wydźwięk ogranicza bieżące położenie GBP/JPY, bowiem para walutowa znajduje się pod wyrysowaną chmurą. Apetyt na wzrosty skutecznie ograniczyły okolice 50,0 proc. zniesienia Fibonacciego przy 144,61. Ostatnia zamknięta świeca odbiła się od powyższego oporu nadając kierunek notowaniom w stronę południa.

Wczorajsze notowania eurodolara przełożyły się na retest oporu przy poziomie 1,0473, na który składają się szczyty z 16 grudnia oraz 38,2 proc. zniesienie Fibonacciego. Obecnie następuje odbicie od poziomu 1,0468, korespondującego z przedświątecznymi szczytami. Wzrostowy apetyt ogranicza oscylator RSI, którego zmiana trajektorii zwiastuje ukierunkowanie w stronę wyprzedania.

Zgodnie z zaprezentowanym odczytem amerykański indeks nastrojów konsumentów Conference Board uplasował się na poziomie 113,7 pkt wobec listopadowego odczytu wynoszącego 107,10 pkt. Zgodnie z medianą prognoz ankietowanych przez agencję Bloomberg należało się spodziewać wartości rzędu 108,5 pkt. Eurodolar pozostaje relatywnie niewrażliwy na powyższe dane.

Notowania GBP/USD po kapitulacji sił popytowych przy 1,2285 zaczęły zmierzać w stronę minimów z 23 grudnia. Sygnałem do retestu będzie wyrysowanie kolejnej świecy spadkowej, która aktywuje formację trzech czarnych kruków. Niekorzystnie na spadki jest ukierunkowany oscylator RSI, który na przełomie ostatnich godzin powrócił pod graniczną trzydziestkę.

Wtorkowe notowania na giełdzie w Mediolanie stoją pod znakiem zaprzestania kwotowania walorów Monte dei Paschi di Siena. Przed najstarszym bankiem świata czeka nie lada wyzwanie. Europejski Bank Centralny zdecydował się na zwiększenie wymogów kapitałowych o kolejne 8,8 mld EUR. Co ważne, toskański bank uzyskał odmowną odpowiedź w sprawie programu pomocowego z ECB. Powyższa sytuacja oznacza jeden z dwóch scenariuszy – zaangażowanie się gabinetu Paolo Gentiloniego lub przyspieszenie negocjacji z funduszem z Kataru.

Przecięcie przez Tenkan Sen linii Kijun Sen zwiastuje możliwość retestu wsparcia przy 116,97. Powyższy sygnał został wygenerowany nad chmurą, przez co następuje umniejszenie jego prospadkowego wydźwięku. Na świecach czterogodzinnych USD/JPY wkracza w chmurę, co stawia pod znakiem zapytania jego dalsze wzrosty.

Przedświąteczny spokój na rynkach bywa poddawany testom ze strony publikacji makroekonomicznych. Po wczorajszym fenomenalnym odczycie amerykańskiego tempa wzrostu przyszedł czas na kanadyjskie oraz brytyjskie rachunki narodowe. W tej sielance nikt nie spodziewał się dość ostrych słów z Państwa Środka. Xi Jinping, przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej, coraz silniej obawia się przełożenie globalnych czynników ryzyka na przyszłe szacunki rachunków narodowych.

Listopadowa dynamika sprzedaży nowych domów w Stanach Zjednoczonych wyniosła 5,2 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca. Powyższe wskazanie osuwa w cień niezbyt pozytywny odczyt za październik (-1,9 proc. m/m). Oczekiwania rynkowe wobec dzisiejszej publikacji uplasowały się na poziomie 2,1 proc. W przypadku wskazania indeksu Uniwersytetu Michigan nastąpiła zmiana uprzednio opublikowanej wartości (98,0 pkt). Finalny odczyt ustabilizował się na poziomie 98,2 pkt, tj. najwyżej od stycznia 2004 roku. Eurodolar pozostaje relatywnie niewrażliwy na zaprezentowane dane.