Rynek & Raporty

Deutsche Telekom tworzy zniżkową korektę po wybiciu górą z formacji klina. Odreagowanie może przybrać postać ruchu powrotnego do górnej bandy wyłamanej formacji przy 16,50 EUR, gdzie dodatkowo wypada zniesienie Fibonacciego 38,2 proc. Scenariuszem bazowym pozostaje kontynuacja wzrostów w kierunku 17,50 EUR., czyli maksimów ustanowionych w 2015 r.

Notowania ropy WTI odpoczywają od ostatnich wzrostów i rysują formację trójkąta. Docelowo bardziej prawdopodobna jest kontynuacja zwyżki, dlatego wybicie powinno nastąpić górą. W tym wypadku kolejnymi oporami są 47,55 USD (zniesienie Fibonacciego 38,2 proc., przebita linia trendu wzrostowego); 48,75 USD (zniesienie 50 proc., SMA100); 49,90/50 USD (zniesienie 61,8 proc., szczyty z drugiej połowy kwietnia). Zanegowaniem zwyżki będzie zejście pod 45,70 USD (dolna banda trójkąta wspierana przez zniesienie 38,2 proc.). Otworzy to drogę do minimów ustanowionych 5 maja w rejonie 43,75 USD.

Notowania USD/CAD mają wyraźny problem z przebiciem zniesienia Fibonacciego 61,8 proc. przy 1,3740. Seria prospadkowych formacji świecowych powstałych na wykresie 4-godzinowym wskazuje, że kurs niedługo powróci do spadków. Najbliższymi wsparciami są poziomy 1,3640 (dołek z 5 maja) oraz 1,3570 (zniesienie Fibonacciego 38,2 proc.). Ewentualne wyraźne wyjście ponad 1,3740 otworzy drogę do majowych szczytów przy 1,3800.

Maj historycznie sprzyjał sile dolara. Tak jest i tym razem. Od końca kwietnia rentowność amerykańskich dziesięciolatek podniosła się o 10 pb a na giełdach gospodarek rozwiniętych panowały dobre nastroje: historyczne maksima osiągał najpierw frankfurcki DAX a wczoraj również amerykański S&P500. W takim środowisku dolar umacnia się do większości walut G-10 z defensywnym jenem na czele.

Na wykresie dziennym USD/JPY widać pierwsze oznaki osłabienia strony popytowej. Może to skończyć się utworzeniem zniżkowej korekty, jednak warto poczekać na silniejszy sygnał (np. w postaci dużej czerwonej świecy). Wsparciem dla ewentualnego odreagowania będzie poziom 112,50, czyli górna banda wybitego kanału, w obrębie którego notowania poruszały się od początku bieżącego roku. Docelowo kurs powinien kontynuować wzrostową tendencję w kierunku marcowego szczytu w rejonie 115,50.

Eric Rosengren, przedstawiciel Fed z Bostonu, w swojej wypowiedzi stwierdza, że amerykańska stopa funduszy federalnych nadal znajduje się relatywnie nisko. Na usprawiedliwienie powyższego faktu przyjmuje on między innymi politykę prowadzoną przez pozostałych uczestników globalnej gospodarki. Jego zdaniem stosunkowo niskie stopy będą obowiązywały zdecydowanie dłużej niż się to zakłada. Mechanizmem spowalniającym dalsze podwyżki ma być długi czas redukcji wyraźnie ciążącej sumy bilansowej Fed. Według Rosengrena należy mieć na szczególnej uwadze utrzymujące się trendy na rynku nieruchomości. Co więcej, zaznacza on, że ostatni odczyt stopy bezrobocia (tj. 4,4 proc.) jest pierwszym symptomem odchodzenia od stanu pełnego zatrudnienia. Na jego wypowiedź nie wpłynęła na notowania crossów walutowych z USD. Eric Rosengren zyska prawo głosu w posiedzeniach FOMC wraz z nadejściem 2019 roku.

Esther George, przedstawicielka Fed z Kansas, w swoim wystąpieniu powtarza, że posiadający prawo głosu powinni zdecydować się na rozpoczęcie redukcji sumy bilansowej jeszcze w tym roku. Jej zdaniem wyraźne odchylenie stopy bezrobocia od poziomu równowagowego NAIRU może skutkować intensyfikacją ryzyka dla tempa wzrostu. George zaznacza, że należy wyraźnie obserwować sprzedaż aut na terenie USA oraz wyciągać wnioski dotyczące przyszłych przyrostów konsumpcji. Niskie wskazanie dynamiki PKB za pierwszy kwartał nie powinno być traktowane jako przeszkoda do dalszych podwyżek stóp. W trakcie jej przemowy para EUR/USD notuje dość skromny ruch do poziomu 1,0880. Esther George wraz z nadejściem 2019 roku uzyska prawo głosu w posiedzeniach FOMC.

Do tej pory amerykańskie indeksy ignorują to co dzieje się na chińskiej giełdzie, czy na rynku surowców. Istnieje jednak zagrożenie, że pogłębienie spadków na azjatyckich parkietach rodzić będzie rosnące zaniepokojenie na Wall Street czy giełdach Starego Kontynentu.

Polska odnotowała najsilniejsze pogorszenie wolności medialnej w 2016 roku – wynika z najnowszego opracowania Freedom House. Według amerykańskiej organizacji obecnie należy mówić o „częściowo wolnych mediach” zamiast uprzednio „wolnych”. Powyższy komunikat wskazuje na intensyfikację ryzyka politycznego, co w pierwszej reakcji rzutuje na sile złotego. Para EUR/PLN odnotowała stosunkowo niewielki, bowiem 31-pipsowy skok do poziomu 4,2325.