Rynek & Raporty

Strona popytowa wyraźnie nie ma siły na przebicie oporu przy 82,35, na który składa się zniesienie Fibonacciego 50 proc., krótkoterminowa linia trendu spadkowego oraz lokalne dołki z 4-6 kwietnia. Wczorajsza świeca w kształcie spadającej gwiazdy wskazuje, że niedźwiedzie mogą niedługo ponownie przejąć kontrolę na rynku i doprowadzić do zniżki kursu. Wsparciem jest zniesienie Fibonacciego 61,8 proc. przy 80,55. Jego przebicie otworzy drogę do zniesienia 78,6 proc. przy 78,30. Ewentualne wyjście ponad poziom 82,35 pozwoli na wzrost do maksimów z końca marca przy 84,20.

Premia za ryzyko polityczne w Europie skokowo i całkowicie wyparowała po I turze wyborów prezydenckich we Francji. Najlepszym tego dowodem jest wycena obligacji niemieckich na tle francuskich, która jest po poniedziałkowych przetasowaniach na neutralnych, zgodnych z fundamentami poziomach.

Notowania gazu ziemnego zanotowały wczoraj ponad 7 proc. zwyżkę. Tak duży wzrost jednoznacznie nakreśla dalszy kierunek kursu, jednak wcześniej nie można wykluczyć chwilowej korekty. Może ona przybrać postać ruchu powrotnego do przebitej linii krótkoterminowego trendu spadkowego w okolicach 3,11 USD. Oporu należy szukać przy 3,36 USD, czyli maksimach ustanowionych 7 kwietnia.

Wokół zamierzeń Rady Prezesów ECB narosły spore kontrowersje. Ostatnia konferencja pozostawiła wrażenie, że w ECB jest silne dążenie do szybkiego wygaszenia skupi aktywów i normalizacji polityki poprzez podwyżki stóp. Dopiero wystąpienia publiczne kluczowych decydentów oraz kontrolowane przecieki przecięły te spekulacje i położyły kres umocnieniu euro i podsyciły popyt na europejskie obligacje. Dziś Mario Draghi może ostatecznie rozwiać wątpliwości uczestników rynku i wskazać, że choć normalizacja jest nieuchronna, to ECB nie będzie się z nią spieszyć.

Szwedzki Riksbank utrzymał główną stopę procentową na -0,5 proc., ale zdecydował o wydłużeniu programu skupu aktywów o 15 mld SEK w drugim półroczu 2017 r. Trzech z sześciu członków zarządu banku było przeciwnych decyzji. W komunikacie bank zaznaczył, że stopa referencyjna pozostanie na obecnym poziomie kwartał dłużej niż wynikało z prognoz z lutego. EUR/SEK skoczył pod 9,60 w reakcji na gołębi wydźwięk decyzji.

Z dużej chmury mały deszcz. Kolejny „fenomenalny” (w teorii) plan gospodarczy administracji Trumpa traci blask, gdy przychodzi do jego przedstawienia. Rynek plotkował sporo w środę, a na koniec „sprzedał fakty”. Dziś uwaga przenosi się na Europę, gdzie decyzje podejmują Riksbank i ECB. Widzimy szanse na jastrzębie zaskoczenia w pierwszym i gołębie w drugim.

EUR/USD ma wyraźny problem z przebiciem oporu przy 1,0920, czyli powyborczych szczytów oraz zniesienia Fibonacciego 61,8 proc. Rysująca się na wykresie 4-godzinowym spadkowa świeca oznacza zwiększone prawdopodobieństwo zniżki kursu w kierunku wczorajszych dołków przy 1,0855. Docelowo wzrostowa tendencja powinna zostać podtrzymana. Wyjście ponad 1,0920 otworzy drogę najpierw do maksimów z 25 kwietnia (1,0950), a następnie do zewnętrznego zniesienia Fibonacciego 161,8 proc. (1,10). Kluczowym wsparciem jest dołek z 24 kwietnia przy 1,0820. Jego ewentualne przebicie pozwoli na domknięcie powyborczej luki hossy (1,0730).

Potwierdzeniu uległy doniesienia o redukcji stawki podatkowej od zysku przedsiębiorstw do poziomu 15 proc. – wynika z dalszej części konferencji. Steve Mnuchin, Sekretarz Skarbu, dodatkowo informuje, że ciężar podatkowy wśród przedsiębiorstw nie będzie mógł przekroczyć zakładanego przez rząd nawet po wkalkulowaniu obciążeń lokalnych. Wyborczy huraoptymizm w sprawie prognozowanej stopy wzrostu uległ wyraźnemu wygaszeniu. Gabinet Donalda Trumpa zakłada 3,0 proc. dynamikę PKB i nazywa ją jako niepowodującą nierównowag makroekonomicznych. Obecnie EUR/USD przebija się przez 1,0900, a USD/JPY próbuje się ustabilizować przy 111,30.

W reformie podatkowej prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa nie będzie miejsca dla koncepcji alternatywnego podatku minimalnego – wynika z pierwszych słów podsumowania zaprezentowanego przez Gary’ego Cohna. Prezydenckiemu doradcy towarzyszy Steven Mnuchin, Sekretarz Skarbu. W pierwszej reakcji EUR/USD osunął się do poziomu 1,0861, po czym skutecznie wybija do 1,0891.