Rynek & Raporty

Złoto naruszyło wsparcie przy 1230 USD, jednak póki co nie można mówić o jego przełamaniu. Przypomnijmy, że wspomniana bariera składa się ze zniesień Fibonacciego 38,2 proc., 61,8 proc. oraz średnioterminowej linii trendu wzrostowego. Obecnie widoczne są próby przejęcia kontroli przez stronę popytową, co wskazuje na możliwość wybronienia wsparcia. Jeżeli się to uda – należy oczekiwać wzrostu w okolice 1295 USD (szczyt z 17 kwietnia, zniesienie 78,6 proc.). Ewentualne przełamanie 1230 USD otworzy drogę w kierunku 1200 USD (bariera psychologiczna), gdzie dodatkowo znajdziemy dołek z 13 marca.

Notowania ropy WTI póki co nie mają siły na powiększenie wzrostów. Kurs wykonał ruch powrotny do istotnego oporu przy 47 USD, na który składają się dołki z 13-27 marca oraz przebite zniesienia Fibonacciego 50 proc. i 61,8 proc. Na wykresie dziennym rysuje się formacja szpulki oznaczająca niezdecydowanie rynku, co może zakończyć się powrotem do spadków. Wsparcia należy szukać przy piątkowych minimach w rejonie 43,80 USD. Przebicie tego poziomu pozwoli na pogłębienie zniżki do 42,60/80 USD, gdzie wypadają zniesienia Fibonacciego 78,6 proc., 161,8 proc. i dołki ustanowione we wrześniu i listopadzie 2016 r. Alternatywą będzie wyjście ponad 47 USD. W tym wypadku kurs przetestuje przebitą linię długoterminowego trendu wzrostowego w okolicach 47,70/80 USD.

Wybór najmłodszego w historii prezydenta Francji został przyjęty przez rynek dość spokojnie. Reprezentant partii En Marche! pokonał swoją kontrkandydatkę Marine Le Pen 66 proc. do 34 proc. Frekwencja wyborcza była najniższa od 40 lat. Ponad jedna trzecia wyborców nie zagłosowała ani na Macron ani Le Pen. 12 milionów osób wstrzymało się od głosu, a 4,2 miliona oddało głos nieważny. Wybór Emmanuela Macron jest tożsamy z istotną zmianą we francuskiej polityce, która była zdominowana przez te same partie od lat. Rynek reaguje dużo spokojniej niż na wieści o wynikach pierwszej tury. Francuski indeks CAC 40 traci 0,5 proc., a EUR traci wobec jena 0,3 proc.

E. Macron odniósł zdecydowane zwycięstwo w II turze wyborów prezydenckich, ale odpowiedź rynków na taki scenariusz jest skromna. W końcu z rynku opcji czy rynku długu całość premii za ryzyko polityczne została wymazana już po I turze.

EUR/USD wybronił zewnętrzne zniesienie Fibonacciego 161,8 proc. przy 1,1010. Na wykresie 4-godzinowym wyrysowała się duża czerwona świeca, a dwie następne wzrostowe wyraźnie nie wskazują na siłę popytu (duże cienie, małe korpusy). Wszystko zatem wskazuje na to, że w najbliższym czasie podaż ponownie przejmie kontrolę na rynku i doprowadzi do pogłębienia spadków. Pierwszym wsparciem jest 1,0950 (dołki z 5 i 8 maja). Jego przebicie aktywuje formację zbliżoną do głowy z ramionami – jej zasięg sięga 1,0870, gdzie wypada dołek z 4 maja. Ewentualne wyjście powyżej 1,1010 otworzy drogę w kierunku 1,11.

USD/JPY nie zdołał wyjść powyżej poziomu 113,00, gdzie wypada szczyt ustanowiony 4 maja. Ważne będzie zachowanie kursu w najbliższym czasie – wybicie wyznaczonego oporu pozwoli na powiększenie zwyżki najpierw w kierunku zewnętrznego zniesienia Fibonacciego 161,8 proc. przy 113,65, a następnie do marcowych maksimów w okolicach 115,50. Scenariuszem alternatywnym będzie spadek notowań. Istotnym wsparciem jest 112,10 (dołek z 5 maja), którego przebicie będzie równoznaczne z aktywacją formacji podwójnego szczytu. Jej zasięg sięga 111,15, gdzie dodatkowo znajdziemy zniesienie Fibonacciego 38,2 proc.

Mniej niż w sondażach, ale wciąż 20 pkt proc. przewagi.

John Williams z Fed w dalszej części swojej wypowiedzi zaznacza, że priorytetem członków FOMC jest osiągnięcie celu inflacyjnego. Obecnie amerykańska gospodarka znajduje się blisko pierwotnych założeń, co pozwala na przeprowadzanie procesu normalizacji. Zdaniem Williamsa działania związane z redukcją sumy bilansowej nie będą rzutowały na powstawaniu ponadprzeciętnych nierównowag z racji na długi horyzont czasowy działań.

Ilość amerykańskich masztów wydobywających ropę naftową wzrosła o 6 w porównaniu do zeszłego tygodnia. Obecnie ilość aktywnych platform wynosi 703. Ceny ropy naftowej pozostają niewrażliwe na powyższe doniesienia. Baryłka West Texas Intermediate jest wyceniana po 46,02 USD.