Rynek & Raporty

W reakcji na decyzję Banku Anglii ws. poziomu stóp procentowych GBP/USD w pierwszej reakcji przebija się przez zniesienie Fibonacciego 50 proc. przy 1,2910. Trwałe zamknięcie świecy 4-godzinowej poniżej tego poziomu otworzy drogę do 1,2830 (seria szczytów z przełomu kwietnia i maja). Oporem pozostaje 1,2990.

I kwartał 2017 roku okazał się dobrym okresem dla większości spółek z amerykańskiej giełdy. W głównej mierze dobrze radziły sobie sektory: finansowy oraz przemysłowy. To one w dużym stopniu odpowiadają za wzrosty indeksu SP500 w ostatnim czasie.

Rynek nastawia się na generalnie pozytywny wydźwięk komunikatu z nakreśleniem przewagi pozytywnych ryzyk dla inflacji i co najmniej jednym głosem za podwyżką (Forbes). Jeśli dostaniemy tylko to, to w połączeniu z fatalnymi danymi z 10:30 (produkcja, bilans handlowy) rynek otrzyma wszystkie argumenty, by „sprzedawać fakty” i mocniej grać rozczarowanie danymi. Funta ratować będzie więcej głosów za podwyżką, brak rewizji w dół prognoz PKB, wyższe prognozy inflacji. Ale skoro twarde dane z gospodarki wysyłają sygnał S.O.S., mam wątpliwości, czy GBP/USD znajdzie siłę, by testować 1,30.

Na wykresie 4-godzinowym rysuje się formacja spadającej gwiazdy, która wskazuje na możliwy koniec korekty, choć warto poczekać na zamknięcie świecy. Mimo wszystko uważam, że zniżkowa tendencja zostanie podtrzymana i w najbliższym czasie podaż przejmie kontrolę na rynku. Wsparciem jest 0,7330, czyli zewnętrzne zniesienie 161,8 proc. oraz dołki z 9 i 11 maja. Jego przebicie otworzy drogę do 0,7285 (zniesienie 78,6 proc.). Oporem pozostaje 0,7390 (Fibo 61,8 proc., poziom overbalance).

Kwietniowa afinacja CPI ze Szwecji zaskoczyła wzrostem do 1,9 prc. r/r przy prognozie 1,7 proc. Co ważniejsze, inflacja bazowa CPIF zahaczyła 2 proc. (prog. 1,8 proc.), o 0,2 pkt proc. powyżej prognozy Riksbanku. Jeśli presja inflacyjna będzie się utrzymywać, będzie to problem dla gołębiego nastawienia banku. EUR/SEK spada po danych prawie 0,5 proc. do 9,6390.

GBP/USD od kilku dni porusza się w wąskiej konsolidacji między 1,2910 (zniesienie Fibonacciego 50 proc.) i 1,2990. Ze względu na panujący trend wzrostowy bardziej prawdopodobne jest wybicie górą i jego kontynuacja w kierunku zewnętrznego zniesienia Fibonacciego 161,8 proc. przy 1,3050. Ewentualne wybicie dołem sprowadzi notowania w okolice 1,2850 (seria szczytów i dołków z przełomu kwietnia i maja).

USD/CAD ponownie podszedł pod zniesienie Fibonacciego 61,8 proc. przy 1,3735, jednak byki nie zdołały go przebić. Na wykresie 4-godzinowym rysuje się czerwona świeca zapowiadająca prawdopodobny spadek do dolnej bandy mini-konsolidacji przy 1,3640. Powiększenie ruchu będzie możliwe dopiero po przebiciu któregoś z wyznaczonych poziomów. Kolejnym oporem jest 1,38 (szczyt z 5 maja), natomiast wsparciem 1,3575 (zniesienie Fibonacciego 38,2 proc.).

USD/JPY ma wyraźny problem z przebicie poziomu 114,30. Kurs dwukrotnie atakował ten poziom, jednak podaż szybko przejmowała kontrolę na rynku. Może być to zalążek formacji podwójnego szczytu, którego potencjalna aktywacja pozwoli na głębszą korektę. Jej zasięg sięga poziomu 112,50, gdzie dodatkowo wypadają zniesienia Fibonacciego 38,2 proc., 50 proc. i górna banda wybitego kanału. Mimo wszystko należy poczekać na przebicie linii szyi formacji wypadającej w rejonie 113,50. Scenariuszem alternatywnym będzie wyjście ponad 114,30. W tym wypadku należy oczekiwać wzrostu do 115,50 (marcowe szczyty).

Eric Rosengren, przedstawiciel Fed z Bostonu, w swoim dzisiejszych wystąpieniu zaznacza, że mający prawo głosu powinni zdecydować się na dwie dodatkowe podwyżki stóp procentowych w 2017 roku. Według Rosengrena redukcja sumy bilansowej Fed może istotnie wpłynąć na sytuację na rynkach, co wymaga przeprowadzenia powyższego zabiegu w sposób bardzo ostrożny i stopniowy. Jego zdaniem fenomen słabego pierwszego kwartału nie powinien przełożyć się istotnie na trajektorię wzrostu, który w tym roku ma przekroczyć 2,0 proc. Rosengren wskazuje na konieczność prowadzenia takiej polityki monetarnej, która będzie przeciwdziałała przegrzewaniu się mechanizmów gospodarczych. Dodatkowo zaznacza on, że obecne trendy wyraźnie wskazują na przebudzenie spożycia indywidualnego w drugim kwartale bieżącego roku. Eurodolar pozostaje niewrażliwy na jego wypowiedź. Wraz z nadejściem 2019 roku Eric Rosengren zyska prawo głosu w posiedzeniach FOMC.