Rynek & Raporty

Złoto co prawda przebiło wsparcie przy 1245 USD (zniesienie Fibonacciego 61,8 proc. i dołki z 18 i 24 maja), jednak oparło się na linii łączącej dołki z grudnia 2016 i maja bieżącego roku. Mimo wszystko uważam, że ruch ten to jedynie korekta i w najbliższym czasie podaż ponownie przejmie kontrolę na rynku. Zejście poniżej 1243 USD otworzy drogę do 1214 USD, czyli minimów z 9-10 maja. Ważnym oporem dla wzrostowego odreagowania jest poziom 1255 USD (zniesienie Fibonacciego 23,6 proc. korespondujące z 200-sesyjną średnią kroczącą.

GBP/USD pod wpływem słów Carneya mocno zniżkuje i wielkimi krokami zbliża się do wsparcia przy 1,2640 (zniesienia Fibonacciego 38,2 proc., 61,8 proc. oraz powyborczy dołek). Oporem stają się dzisiejsze maksima w okolicach 1,2760.

USD/JPY wybił poziom piątkowego szczytu korespondującego z 200-sesyjną średnią kroczącą przy 111,40. Kurs ma zatem otwartą drogę do poziomu 112,25, na który składa się zniesienie Fibonacciego 61,8 proc. oraz maksima ustanowione 24 maja. Wsparciem staje się przebity opór, czyli 111,40.

EUR/USD po raz kolejny odbił się od wsparcia przy 1,1150, gdzie wypadają dołki ustanowione 15 czerwca oraz 200-sesyjna średnia krocząca. Mimo wszystko wzrostowy ruch należy traktować jedynie jako korektę przed kontynuacją zniżki. Maksymalny zasięg odreagowania sięga wczorajszych szczytów przy 1,1212, jednak strona podażowa może szybciej przejąć kontrolę na rynku. Zejście poniżej 1,1150 pozwoli na spadek najpierw do 1,1100 (okrągły poziom, dołki z 30 maja), a następnie do 1,1020 (szczyt z 7 maja).

W trakcie dzisiejszej sesji do głosu doszły impulsy popytowe EUR/CZK, które próbują ponownie wzbić się w okolice porannych szczytów przy 26,1780. Ich problemowość obecnie podkreśla korespondujące 50,0 proc. zniesienie Fibonacciego. Obecnie wzrosty znajdują się pod presją innego ze zniesień – tym razem 38,2 proc. przy 25,1530. Porażka popytu będzie skutkowała powrotem w okolice dzisiejszych minimów (26,0735).

Kristin Forbes z Banku Anglii w swojej wypowiedzi stwierdza, że przyrostu cen w brytyjskiej gospodarce nie należy traktować jako tymczasowego efektu silnej deprecjacji funta. Jej zdaniem członkowie Banku Anglii lekceważą siłę obecnych procesów inflacyjnych. Według Forbes w rachunkach narodowych słabość spożycia indywidualnego będą usilnie rekompensowały narzuty inwestycyjne oraz eksport. Odchodząca członkini zaznacza, że spodziewa się silnego wzrostu płac oraz wzrostu inflacji nad poziom 3,0 proc. W pierwszej reakcji GBP/USD osuwa się o 12 pipsów do poziomu 1,2748.

Notowania złota wielkimi krokami zbliżają się do istotnego wsparcia przy 1245 USD, na które składa się zniesienie Fibonacciego 61,8 proc. oraz dołki z 18-24 maja. Bariera ta nie powinna zostać przełamana bez uprzedniej korekty – zasięg potencjalnego odreagowania sięga poziomu 1260 USD, czyli przebitych dołków z przełomu maja i czerwca. Ewentualne zejście pod 1245 USD poskutkuje zniżką do średnioterminowej linii trendu wzrostowego wypadającej przy 1233 USD.

Gaz ziemny zbliża się do istotnego wsparcia przy 2,86 USD, które złożone jest ze zniesienia Fibonacciego 61,8 proc. oraz zasięgu wynikającego z formacji RGR. Istotne będzie zachowanie kursu w okolicach wyznaczonej bariery. Przebicie tego poziomu pozwoli na pogłębienie spadków w kierunku kolejnego zniesienia (78,6 proc. przy 2,70 USD). Odbicie natomiast poskutkuje wzrostem, dla którego oporem będzie 2,92 USD (lokalne dołki z 5 i 14 czerwca).

Dynamika obsadzonych wakatów uplasowała się na poziomie 4,5 proc. r/r, tj. zgodnie z naszymi prognozami oraz 0,1 pp. poniżej rynkowego konsensusu. Dawkę prawdziwego zaskoczenia zapewnił majowy przyrost wynagrodzeń, bowiem wyniósł on 5,4 proc. r/r wobec oczekiwanych przez rynek 4,9 proc. Złoty pozostaje bez reakcji na opublikowane wskazania. Obecnie para EUR/PLN znajduje się przy 4,2140.