Rynek & Raporty

Notowania srebra wyraźnie nie mają sił na powiększenie zwyżkowej korekty. Kurs przetestował zniesienie Fibonacciego 50 proc. przy 17,33 USD, jednak podaż szybko przejęła kontrolę na rynku, czego skutkiem jest powstała formacja spadającej gwiazdy. Wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie kurs ponownie zejdzie do wsparcia przy 17,20 USD. Jego przebicie będzie równoznaczne z aktywacją formacji podwójnego szczytu, którego zasięg sięga 16,95 USD. Dodatkowo w okolicach tego poziomu wypada zniesienie 50 proc., co zwiększa wydźwięk powstałego wsparcia. Zanegowaniem spadków będzie wyjście ponad 17,45 USD (wczorajsze maksima). W tym wypadku notowania będą miały otwartą drogę do zewnętrznego zniesienia Fibonacciego 161,8 proc. przy 17,60 USD.

Ropa WTI po raz kolejny testuje zniesienie Fibonacciego 61,8 proc. przy 49 USD. Na wykresie 4-godzinowym rysuje się formacja młota, która zapowiada powrót do zwyżki. Warto jednak poczekać na zamknięcie świecy, aby sygnał pozostał aktywny. Potencjalna aktywacja popytu poprowadzi notowania przynajmniej do poniedziałkowych szczytów przy 50,25 USD. Ewentualne zejście pod 49 USD otworzy drogę do minimów z 26 maja w okolicach 48,20 USD.

EUR/GBP co prawda naruszył krótkoterminową linię trendu wzrostowego, jednak strona podażowa nie miała wystarczająco siły na pogłębienie spadków. Kurs oparł się na zniesieniach Fibonacciego 38,2 proc., 61,8 proc. oraz szczycie z 23 maja (0,8665) po czym powrócił do wzrostów. Obecnie notowania zbliżają się do szczytu ustanowionego 26 maja przy 0,8750, gdzie rozegrają się dalsze losy kursu. Wybicie wyznaczonego oporu pozwoli na zwyżkę do zewnętrznego zniesienia Fibonacciego 161,8 proc. w okolicach 0,8810. Odbicie natomiast ponownie sprowadzi kurs do wsparcia przy 0,8665.

GBP/USD odbił się od oporu przy 1,2890, gdzie wypada 200-sesyjna średnia krocząca. Niewiele wyżej znajdziemy zniesienie Fibonacciego 50 proc. oraz dolna banda wybitego kanału, co zwiększa wydźwięk powstałej bariery. Obecnie notowania schodzą w pobliże dołków 26 i 30 maja, jednak tym razem nie powinny sprawić dużego problemu rynkowi niedźwiedzia. W nieco dłuższym terminie kurs powinien poruszać się w stronę poziomu 1,2640, na który składają się zniesienia Fibonacciego 38,2 proc. i 61,8 proc. oraz szczyty ze stycznia, lutego i marca bieżącego roku.

Gwiazdą ostatniej godziny zostaje para USD/JPY, która obecnie testuje siłę 78,6 proc. zniesienia Fibonacciego przy 110,65. Kontynuację zniżkowego scenariusza wspierają linie wiodące Ichimoku, które wygenerowały dostatecznie silny sygnał do wzbicia się w okolice dołków z 18 maja przy 110,23. W przypadku oscylatora RSI nie należy mówić o jednoznacznym apetycie na spadki. Pomimo wyostrzenia wskaźnika w stronę południa powinno mieć się na uwadze jego dość niskie wartości. Pierwszym poziomem, który sprawi problem przebudzającym się impulsom wzrostowym powinno być zgrupowanie 38,2 proc. zniesienia z południowymi szczytami (111,23). Powrót do chmury zdaje się blokować 50,0 proc. zniesienie Fibonacciego (111,40), z którym koresponduje część wczorajszych szczytów.

Dzisiejsza sesja stoi pod znakiem relatywnie dużej zmienności GBP/JPY, który powędrował w okolice zgrupowania 78,6 proc. zniesienia oraz średniej ruchomej z ostatnich 55 notowań. Powrót do dzisiejszych minimów przy 141,80 zdaje się sygnalizować oscylator MACD. Jego wydźwięk wspierają linie wiodące Ichimoku, którym udało się wygenerować stosunkowo słaby sygnał sprzedaży.

Ropa WTI nie zdołała wybronić zniesienia Fibonacciego 38,2 proc. przy 49,50 USD. Kurs ma zatem otwartą drogę do zniesienia 61,8 proc. korespondującego ze 100-sesyjną średnią kroczącą w okolicach 49 USD. Oporem pozostaje 50,25 USD, czyli wczorajszy szczyt.

W popołudniowej paczce danych uwagę inwestorów skutecznie przykuwa indeks PCE Core, który notując 0,2 proc. wzrost z miesiąca na miesiąc lekko zaskoczył nieco niżej zawieszone oczekiwania uczestników rynku (0,1 proc.). Pozostałe dane za kwiecień idealnie wplasowały się w rynkowe konsensusy - zaróno wskazania dynamiki wydatków (0,4 proc. m/m), jak i przychodów (0,4 proc. m/m). W pierwszej reakcji eurodolar notuje 12-pipsowy ruch dotykając poziomu 1,1155.

Niemiecka dynamika cen konsumenta za maj rozczarowała oczekiwania uczestników rynku, którzy spodziewali się odczytu na poziomie 1,6 proc. r/r. Gorsze wskazania regionalne zepchnęły wskazania do poziomu 1,5 proc. w przypadku wskaźnika CPI oraz 1,4 proc. w przypadku HICP (konsensus: 1,5 proc.). W pierwszej reakcji eurodolar osuwa się o 10 pipsów do poziomu 1,1166.