Rynek & Raporty

PKN Orlen przełamuje się przez kluczowy opór przy 123 PLN, gdzie wypada szczyt z 26 kwietnia – jest to równoznaczne z wyjściem na historyczne maksima. Trwałe zamknięcie dziennej świecy powyżej tego poziomu oznaczać będzie niezmienną dominację byków na rynku i otworzy drogę na zdecydowanie wyższe poziomy. W tym wypadku kolejnymi oporami będą zewnętrzne zniesienia Fibonacciego 127,2 proc. przy 128,80 PLN i 161,8 proc. przy 135,80 PLN. Wsparciem pozostają lokalne minima z 4 września przy 116,50 PLN.

Benoit Coeure z ECB przemawia w poniedziałek we Frankfurcie i jedno jego zdanie przyciąga uwagę traderów: „Egzogeniczne szoki dla kursu walutowego, jeśli są trwałe, mogą prowadzić do nieuzasadnionego zacieśnienie warunków finansowych z niepożądanymi konsekwencjami dla perspektyw inflacji.” Słowa brzmią jak ostrzeżenie, że ECB może nie tolerować dalszego wzrostu EUR. Z drugiej strony Coeure podkreśla, że w ostatnim czasie wpływ siły EUR na wzrost gospodarczy zmalał. EUR/USD straciło 20 pipsów w pierwszej reakcji i jest tuż pod 1,20.

EUR/GBP powiększa spadki i przebija się przez zasięg wynikający z formacji RGR oraz 200-okresową średnią kroczącą. Notowania zbliżają się do zniesień Fibonacciego 23,6 proc. i 38,2 proc. przy 0,9090 i dopiero przełamanie tych poziomów pozwoli na wyraźne pogłębienie zniżki. W tym wypadku kolejną barierą dla rynku niedźwiedzia będzie 0,9000, czyli poziom który wcześniej kilkukrotnie działał jako punkt zwrotny. Oporem są lokalne maksima z wczoraj przy 0,9140.

EUR/USD co prawda odbił się od oporu przy 1,2070 (szczyt z 29 sierpnia, zewnętrzne zniesienie Fibonacciego 161,8 proc.), jednak spadkowy ruch wyraźnie nie należy do najsilniejszych – oznacza to, że prawdopodobnie mamy do czynienia jedynie z korektą. Na wykresie 4-godzinowym powstała formacja młota lekko nad zniesieniem Fibonacciego 38,2 proc. w okolicach 1,1990, co może zapowiadać powrót do zwyżki. Przełamanie poziomu 1,2070 sygnalizować będzie o kontynuacji wzrostowej tendencji, dla której pierwszym przystankiem będzie zewnętrzne Fibo 127,2 proc. Ewentualne pogłębienie spadków sprowadzi kurs do zniesienia 61,8 proc. przy 1,1925.

Bill Dudley, wiceprzewodniczący Fed, w dzisiejszym wystąpieniu dla CNBC stwierdza, że klęski żywiołowe istotnie przyczynią się do zaburzenia obrazu amerykańskiej gospodarki. Jego zdaniem produkcja potencjalna zaczyna odchylać się od ścieżki bazowej, aczkolwiek obecnie nie ma powodów do niepokoju. Dudley zapewnia, że Fed będzie decydował się na kontynuację odejścia od wysoce akomodacyjnej polityki pieniężnej. Według niego kataklizmy mogą mieć istotny wpływ na datę następnej podwyżki stóp procentowych. Dudley odmawia komentarza na temat potencjalnej kandydatury Gary’ego Cohna na stanowisko szefa Fed. Obecnie EUR/USD wraca do poziomu 1,2020.

Dzisiejsza sesja dla notowań NZD/JPY zapowiadała się pod znakiem dominacji sygnałów popytowych, które były blisko wybicia notowań z formacji klina zniżkującego. Wydźwięk powyższego poziomu istotnie podbiło 38,2 proc. zniesienie Fibonacciego (79,10). Na podstawie trajektorii RSI można domniemywać, że popyt będzie próbował opuścić formację oraz rozpocząć atak na zgrupowanie 61,8 proc. zniesienia oraz maksimum z 29 sierpnia (79,66). Przy obecnych tendencjach nie należy wykluczać przebicia się przez wczorajsze minima (78,15) oraz zejścia pod przecięcie 78,6 proc. zniesienia Fibonacciego z dolnym ograniczeniem klina (77,85). Po drodze ku niższym poziomom nie lada problem może zapewnić linia łącząca dołki (obecnie: 78,00).

W gronie walut G10 udaną sesję notuje australijski dolar, który usilnie próbował wynieść parę AUD/USD w okolice oporu 0,8135. Powyższy poziom został utworzony przez 127,2 proc. zewnętrzne zniesienie Fibonacciego, którego dotknięcie nadal pozostaje w grze. Prowzrostowy scenariusz starają się urzeczywistnić oscylatory RSI oraz MACD. Niemniej jednak uczestnicy rynku powinni być gotowi na ruch powrotny z racji na rozmiar ruchu. W przypadku zejścia poniżej dzisiejszych minimów (0,8042) należy się spodziewać retestu linii łączącej ostatnie szczyty (0,7975). W najbliższych dniach kluczowa może okazać się średniookresowa linia trendu, która obecnie znajduje się przy 0,7950. Zasięg potencjalnej zniżki ogranicza SMA(55) (obecnie: 0,7926).

Na przestrzeni ostatnich trzech kwadransów dolar wyraźnie uznaje wyższość pozostałych walut koszyka G10. Obecnie EUR/USD próbuje ponownie przebić się przez maksima z 29 sierpnia (1,2070), a USD/JPY odważnie wraca w stronę poziomu 107,60. Na rynku spekuluje się, że GBP/USD przebijając poziom 1,3160 przyczynił się do aktywacji zleceń sprzedaży przy 1,3190. Gwiazdą pozostaje nowozelandzki dolar, którego 1,0 proc. aprecjacja wypycha NZD/USD nad poziom 0,7300. Obecnie rentowność amerykańskich obligacji 10-letnich balansuje przy poziomie 2,03 proc.

Nie minęła doba od decyzji ECB a na rynek trafia już cała seria komentarzy i plotek. Prezes Bundesbanku, Jens Weidmann ocenia, ze groźba deflacji niemal całkowicie zniknęła, ale nadal utrzymuje się znaczna niepewność w zakresie przyszłej ścieżki inflacji. Bardzo pozytywnie odnosi się też do perspektyw gospodarki. Wcześniej Likkanen sugerował, że niektóre aspekty wygaszania QE rozstrzygną się dopiero w grudniu. Nikt nie ma jednak wątpliwości: dni ilościowego luzowania w Eurolandzie są już policzone.