Rynek & Raporty

EUR/PLN nie miał siły na powiększenie zwyżkowej fali, zawrócił na południe i ponownie testuje wsparcie przy 4,2950. Istotne będzie zachowanie kursu w najbliższym czasie – wyraźne przełamanie tego poziomy otworzy drogę do dołków z 22 września przy 4,26. Oporem pozostaje linia łącząca ostatnie szczyty wypadająca przy 4,3080.

Dane z Wielkiej Brytanii przynoszą mieszany wydźwięk. Sierpniowa produkcja przemysłowa wypada zgodnie z konsensusem na 0,2 proc. m/m, ale produkcja wytwórcza wzrosła dwa razy mocniej o 0,4 proc. Rewizje danych za lipiec były dwukierunkowe – lepiej dla przemysłowej, gorzej dla wytwórczej. Słabo wypada deficyt w handlu zagranicznym, który zwiększył się do 14,2 mld GBP przy oczekiwaniach na 11,2 mld GBP. GBP/USD w pierwszej reakcji skoczył pod 1,32, ale rynek szybko ocenił dane za niejednoznaczne i wróciliśmy do 1,3187.

Rocznica założenia partii rządzącej Koreą Północną okazał się niewykorzystaną okazją do prowokacji ze strony reżimu. Piątkowe strachy wyglądają teraz na bezcelowe, ale szkody (dla USD) zostały wyrządzone. Z drugiej strony dolar nie jest łatwy do sprzedaży. Po wczorajszym święcie w USA, dopiero dziś tak naprawdę startuje tydzień, choć kalendarz makro nie rozpieszcza.

USD/JPY porusza się w konsolidacji między poziomami 112,15 i 113,45. Dopiero przebicie któregoś z tych poziomów pozwoli na powiększenie danego ruchu. Wybicie górą otworzy drogę do zewnętrznego zniesienia Fibonacciego 161,8 proc. w okolicach 114,20. Wybicie dołem natomiast poskutkuje zniżką do 111,45 (dołek z 25 września).

Dzisiejsza sesja na amerykańskiej giełdzie nie należy do zbyt pasjonujących z racji na obchody Dnia Kolumba. Obecnie indeks Dow Jones (TMS Trader CFD: US30) ma wyraźny problem z przebiciem 261,8 proc. zewnętrznego zniesienia Fibonacciego w okolicach poziomu 22 735 pkt. Możliwość ruchu powrotnego w stronę zgrupowania przebitej linii łączącej szczyty oraz dolnego ograniczenia klina zwyżkującego (22 500 pkt) sugerują wysokie wartości oscylatora RSI oraz zmniejszające odchylenie linie wiodące MACD. W przypadku przełamania najbliższego oporu należy się spodziewać rozszerzenie zwyżki do okolic poziomu 22 820 pkt, tj. do górnego ograniczenia klina.

Na wykresie 4-godzinowym NZD/USD rysuje się czerwona świeca, która w całości zakrywa poprzednią zieloną. Może to oznaczać, że strona podażowa powoli przejmuje kontrolę na rynku, co zakończy się powrotem do spadków. Kluczowym wsparciem jest poziom 0,7045, czyli zewnętrzne zniesienie Fibonacciego 127,2 proc. korespondujące z dzisiejszymi minimami. Przebicie tej bariery otworzy drogę do zewnętrznego Fibo 161,8 proc. Ewentualna kontynuacja wzrostów pozwoli na podejście do 0,7130 (przebity dołek z 31 sierpnia).

WIG 20 przebił opór w okolicach 2495 pkt., gdzie wypadał szczyt z 4 października oraz linia łącząca szczyty od początku września. Obecnie notowania testują zniesienie Fibonacciego 61,8 proc. przy 2505 pkt., dlatego warto poczekać na dalsze zachowanie kursu. Przebicie tego poziomu otworzy drogę do szczytów ustanowionych 5 września w rejonie 2555 pkt. W razie odbicia pierwszym wsparciem będzie przełamany opór przy 2495 pkt.

Zniesienie Fibonacciego 61,8 proc. przy 1,1010 skutecznie zablokowało rozwój wzrostów na AUD/NZD. Na wykresie dziennym rysuje się sporych rozmiarów czerwona świeca, która oznacza zakończenie wzrostów. W najbliższym czasie można spodziewać się kontynuacji spadków najpierw do 1,0820 (dołki z 21-29 września), a następne do zniesień Fibonacciego 50 proc. przy 1,0750 i 61,8 proc. przy 1,0660. Zanegowaniem spadków będzie przełamanie wyznaczonego oporu. W tym wypadku należy spodziewać się zwyżki w kierunku wrześniowych maksimów przy 1,1140.

Poniedziałek dla GBP/JPY stoi pod znakiem próby wymazania zeszłotygodniowego ruchu, który został skutecznie powstrzymany przez 50,0 proc. zniesienie Fibonacciego przy okrągłym poziomie 147,00. Możliwość kapitulacji wsparcia sugeruje częściowo trajektoria MACD. Przejęcie inicjatywy przez podaż powinno otworzyć drogę nie tylko do średniookresowej (obecnie: 146,25), ale również krótkookresowej linii trendu (obecnie: 145,50). W przypadku podtrzymania euforycznych nastrojów należy się spodziewać ataku na linię zwrotną analizy Ichimoku (149,09), która przez moment powinna powstrzymać zapędy popytu.