Rynek & Raporty

EUR/USD kontynuuje wzrosty i zbliża się do oporu przy 1,1810, gdzie wypadają szczyty z 7, 11 i 15 grudnia. Po tak dużym wzroście przydałoby się spadkowe odreagowanie, a wyznaczona bariera może zostać wykorzystania do jego utworzenia. Wcześniej jednak warto poczekać na wyraźną aktywację strony podażowej. Wsparciem dla potencjalnej korekty będzie 200-okresowa średnia krocząca przy 1,1775. Ewentualne przełamanie 1,1810 otworzy drogę do szczytów z 14 grudnia przy 1,1840.

Początek tygodnia na giełdzie w Londynie stoi pod znakiem stosunkowo skromnych wzrostów. Możliwość osiągnięcia bardziej pokaźnego ruchu w stronę północy przez indeks FTSE 100 (TMS Connect: UK100) nie neguje dość neutralnie nastawiony oscylator RSI, któremu wtórują płaskie linie MACD. Najbliższy opór wyznaczają zeszłotygodniowe maksima (7 511 pkt) ograniczające szansę ataku na majowe szczyty przy 7 590 pkt. Wyspiarscy inwestorzy mogą równie dobrze znaleźć się pod presją politycznych przetasowań związanych z BREXIT-em. W przypadku kapitulacji wsparcia złożonego ze średniookresowej linii łączącej dołki oraz SMA(55) (7 312 pkt) należy oczekiwać pogłębienia spadków aż do okolic wrześniowych minimów przy 78,6 proc. zniesieniu Fibonacciego (7 150 pkt).

Początek tygodnia w wydaniu GBP/CHF nie należy do zbyt spektakularnych. W trakcie pierwszych godzin handlu obserwuje się próbę ucieczki od dolnego ograniczenia klina zwyżkującego (1,3170), którego wydźwięk skutecznie wzmacnia średnia z ostatnich 50 notowań. Możliwości jej przełamania nie wykluczają dość neutralne sygnały RSI oraz MACD. Zasięg potencjalnego rajdu w stronę południa powinno skutecznie ograniczyć 38,2 proc. zniesienie Fibonacciego (1,2990) wzmacniane przez serię lokalnych dołków z listopada. Obecnie celem popytu pozostaje w dalszej mierze górne ograniczenie klina (1,3500), którego osiągniecie skutecznie powinny utrudnić maksima w przedziale 1,3290/1,3320.

NZD/USD odbił się od oporu przy 0,7025. Rysująca się na wykresie H4 duża czerwona zapowiada zniżk kursu do wsparcia przy 0,6975 (szczyt z 9 listopada, dołek z 14 grudnia). Docelowo poziom 0,7025 powinien zostać przełamany, co pozwoli na kontynuację wzrostów w ramach formacji odwróconej głowy z ramionami. Celem byków będzie poziom 0,7100, gdzie wypadają zniesienia Fibonacciego 50 proc., 78,6 proc., 161,8 proc. oraz zasięg wynikający z oRGR.

Ropa WTI nie zdołała przełamać się przez opór przy 57,70 USD (szczyty z 8 i 13 grudnia). Na wykresie godzinowym wyrysowała się formacja objęcia bessy zapowiadająca powrót do spadków. Warto także zwrócić uwagę na dywergencje cenową z oscylatorem stochastycznym, która wspiera powyższy scenariusz. Wsparcia należy szukać przy 50-okresowej średniej kroczącej w okolicach 57,15 USD. Ewentualne wyjście ponad 57,70 USD otworzy drogę do maksimów z 12 grudnia przy 58,55 USD.

Kapitał spekulacyjny wyraźnie redukował pozycje w USD przed decyzja Fed o podwyżce stóp procentowych, najwyraźniej przeczuwając gołębi wydźwięk konferencji. Głównymi beneficjentami były EUR i GBP.

Pierwsze takty nowego tygodnia przynoszą spokojny handel na rynkach finansowych. Na głównych parach walutach respektowane są dotychczasowe zakresy wahań z dolarem nieco pokrzepionym finalnymi pracami nad ustawą podatkową, podczas gdy na jenie ciąży ujemna korelacja z rosnącym rynkiem akcji. Złoty dalej dryfuje w korytarzu 4,1950-4,2250 na tle gołębich sygnałów z RPP.

EUR/USD rysuje wzrostową korektę, dla której silnym oporem będzie 1,1785. Wypadają tam zniesienia Fibonacciego 38,2 proc., 61,8 proc. (najsilniejsze połączenie zniesień) oraz poziom overbalance (równość korekt wzrostowych). Scenariuszem bazowym pozostaje kontynuacja spadków przynajmniej w kierunku wczorajszych minimów przy 1,1735. Ewentualne wyjście ponad 1,1785 otworzy drogę do szczytów z 7, 11 i 15 grudnia przy 1,1810.

W trakcie wczorajszej sesji obserwowano silną deprecjację liry, która znalazła się pod presją nie do końca zrozumiałych działań Centralnego Banku Turcji. Obecnie USD/TRY ma przed sobą perspektywę powrotu w okolicę okrągłego poziomu 3,8000. Jego wydźwięk skutecznie podbija nieprzebite 50,0 proc. zniesienie Fibonacciego. Możliwość rozpoczęcia rajdu ku niższym poziomom wyraźnie sugeruje trajektoria RSI, przy czym dawkę sceptycyzmu stara się narzucić MACD. Pełny zasięg spadków w dalszej mierze ogranicza zgrupowanie kolejnego 50,0 proc. zniesienia Fibonacciego (3,6850) oraz średniej z ostatnich 100 notowań. Najbliższy opór wyznacza seria maksimów nad 3,8900, których kapitulacja rozpocznie rajd ku 3,9050.