Rynek & Raporty

Robert Kaplan z Fed w Dallas przemawiał dziś w Pekinie, gdzie powiedział, że oczekuje dalszego spadku stopy bezrobocia i umocnienia inflacji w kierunku celu 2 proc. Jego zdaniem inwestycje prywatne powinny zyskać na reformie podatkowej. Jako członek FOMC z gołębim nastawieniem Kaplan przyznał, że tempo podwyżek powinno być cierpliwe i stopniowe. Kaplan nie ma prawa głosu na posiedzeniach FOMC w tym roku, a jego komentarze nie wnoszą nic nowego do debaty o perspektywach polityki Fed.

EUR/PLN po raz kolejny testuje górną bandę kanału spadkowego, w obrębie którego kurs porusza się od 21 marca. Notowania mają wyraźny problem z przełamaniem wsparcia przy 4,19, co może zakończyć się wybiciem z kanału. Pozwoliłoby to na zwyżkę w kierunku 4,2160, gdzie wypada szczyt z 2 kwietnia. Ewentualne przełamanie 4,19 otworzyłoby drogę do 4,1740 (zniesienie Fibonacciego 61,8 proc. korespondujące z dolną bandą kanału spadkowego.

Ian McCafferty z Banku Anglii powiedział, że BoE „nie powinien się guzdrać” z niewielkimi podwyżkami stóp procentowych. Jego zdaniem rynek pracy ma się dobrze i widzi przewagę pozytywnych ryzyk wokół prognozy płac. Jego zdaniem niepewność wokół Brexitu hamuje inwestycje długoterminowe, ale nie stanowi problemu dla projektów krótkoterminowych i eksportu. Dla przypomnienia, McCaffery był jednym z dwóch członków BoE, którzy już w marcu chcieli podwyżki stóp procentowych, więc jego słowa nie są dużym zaskoczeniem. GBP/USD meandruje blisko 1,4160.

Na początku dnia USD/RUB szybuje ponad 62, prawie 3,5 proc. dziennej zmiany i ok. 7 proc. od początku tygodnia. Rosyjskie aktywa podlegają nieprzerwanej wyprzedaży po ostatniej rundzie sankcji nałożonych przez USA na kilkanaście rosyjskich spółek i inwestorów z nimi powiązanych. Dodatkowo spekulacje o powiązaniach z Rosji z ostatnim atakiem chemicznym w Syrii podnosi ryzyko geopolitycznie wokół rosyjskich aktywów. Rosyjski indeks RTS traci dziś 3,3 proc.

NZD/USD wybił opór przy 0,7320 (szczyt z 5 kwietnia) i zbliża się do oporu przy 0,7350 (maksima z 13 marca). Przełamanie tego poziomu otworzy kursowi drogę najpierw do 0,7400 (okrągły poziom), a następnie do 0,7435 (szczyt z 16 lutego). Wsparciem staje się przebite 0,7320.

USD/JPY odbił się od krótkoterminowej linii trendu wzrostowego korespondującej z 200-okresową średnią kroczącą przy 106,60. Obecnie notowania testują wczorajsze szczyty przy 107,20. Ich przełamanie otworzy kursowi drogę przynajmniej do maksimów z 5 kwietnia przy 107,50. Wsparciem pozostaje linia tendencji.

GBP/USD odbił się od zewnętrznego zniesienia Fibonacciego 150 proc. przy 1,4160. Wyrysowana na wykresie godzinowym formacja spadającej gwiazdy oznacza zwiększone prawdopodobieństwo zniżki kursu. Celem niedźwiedzi będą przełamane szczyty z 4-9 kwietnia przy 1,4095. Ewentualne wyjście ponad 1,4160 otworzy kursowi drogę do marcowych maksimów przy 1,4245.

W Polsce po zaskakującym spadku inflacji CPI do 1,3 proc. Rada Polityki Pieniężnej nie ma innej opcji, jak wybrzmieć gołębio. Stopa referencyjna powinna zostać utrzymana na 1,5 proc., ale na konferencji prezes Glapiński z łatwością powtórzy swoje stanowisko, że stopy procentowe mogą nie ulec zmianie nawet do 2020 roku. Pytanie, czy dla rynku złotego będzie to istotne stwierdzenie?

Strona podażowa wyraźnie przejęła kontrolę na WIG 20, o czym świadczy rysująca się sporych rozmiarów czerwona świeca. Najbliższym wsparciem są okolice 2245 pkt., który wcześniej kilkukrotnie blokował rozwój zniżki. Jego przełamanie otworzy kursowi drogę przynajmniej do 2195 pkt., gdzie wypadają minima z przełomu marca i kwietnia. Oporem jest poziom 2290 pkt., na który składają się zniesienia Fibonacciego 38,2 proc., 50 proc., linia łącząca szczyty od lutego oraz lokalne maksima z 27 marca.