Rynek & Raporty

W protokole z marcowego posiedzenia EBC nacisk położony jest na ostrożny ton i wskazanie ryzyk dla perspektyw gospodarczych. Zaznaczono, że usunięcie gołębiego nastawienia z forward guidance w odniesieniu do programu skupu aktywów „nie powinno być mylnie rozumiane” i Rada wciąż pozostawia sobie opcję reakcji na potencjalne szoki. Panuje „szeroka zgoda”, że nie ma wystarczających dowodów stabilizacji trendów inflacyjnych. Niektórzy członkowie Rady wyrazili niepokój w związku z ostatnimi ruchami EUR. Ponadto EBC widzi globalne ryzyka gospodarcze przeważające po negatywnej stronie, jak również członkowie wyrazili „szerokie obawy” związane z ryzykiem konfliktów handlowych. Reakcja EUR nie jest duża, jednak ogólny wydźwięk dokumentu sugeruje, że EBC nie ma silnych argumentów za przyspieszaniem normalizacji polityki, za to poważnie analizuje ryzyka. EUR/USD w pierwszej reakcji spadł z 1,2350 do 1,2330, ale zdołał już nieco skorygować spadek.

Ceny ropy naftowej utrzymują trend wzrostowy, mimo zwiększenia podaży tego surowca. Od początku tygodnia wzrost cen WTI i Brent wyniósł prawie 5 proc. do odpowiednio 66,7 USD/b i 71,8 USD/b. Ekonomiści muszą zamienić się w politologów, żeby móc wytłumaczyć takie ruchy cenowe.

Poranne tweety prezydenta Trumpa to zwykle źródło niemiłych zaskoczeń, ale dziś może być inaczej. Trump stwierdza, że „nigdy nie powiedział, że atak na Syrię będzie miał miejsce. Może być wkrótce, a może go nie być w ogóle”. Trump dementuje też doniesienia, jakoby w grudniu chciał zwolnić specjalnego prokuratora Muellera (prowadzi dochodzenie ws. ingerencji Rosji w wyborach w 2016 r.). Publikacja wiadomości zbiega się w czasie z pro-ryzykowną reakcją rynku: USD/JPY podbił do 107,10, zyskują AUD i NZD.

W ostatnich kilkunastu minutach EUR/USD stracił 30 pipsów do 1,2340. Ruch zbiegł się z publikacją danych o produkcji przemysłowej ze strefy euro za luty, które wypadły słabiej od prognoz (-0,8 proc. m/m, prog. 0,1 proc.). Mimo to dane nie powinny być niespodzianką po tym, jak cząstkowe dane z Niemiec, Francji i Włoch z ostatnich dni wieściły marny wynik. Ponadto rewizja w górę danych za styczeń (z (-1 proc. do -0,6 proc.) nieco łagodzi wydźwięk raportu. W efekcie ruch na EUR/USD więcej ma z siły dolara, co z resztą potwierdza podobny zjazd na GBP/USD, AUD/USD i CHF/USD.

EUR/SEK kontynuuje wzrostową tendencję i przełamuje się przez szczyty ustanowione 3-4 kwietnia bieżącego roku przy 10,35. Zamknięcie świecy dziennej powyżej tego poziomu pozwoli na powiększenie zwyżki przynajmniej w kierunku zewnętrznego zniesienia Fibonacciego 161,8 proc. przy 10,41. Wsparciem pozostaje linia tendencji wypadająca w okolicach 10,26.

Inflacja ze Szwecji wypadła lekko poniżej rynkowego konsensusu. CPI uplasował się na poziomie 1,9 proc. w ujęciu rocznym (prog. 2,0 proc., poprzednio 1,6 proc.) oraz 0,3 proc. w ujęciu miesięcznym (prog. 0,3 proc.; poprzednio 0,7 proc.). Trochę słabiej także inflacja bazowa: 2 proc. r/r (prog. 2,05 proc.; poprzednio 1,7 proc.) i 0,3 proc. m/m (prog. 0,35 proc., poprzednio 0,7 proc.). W pierwszej reakcji EUR/SEK zanotował 0,4 proc. ruch na północ do 10,35, obecnie kurs oscyluje w okolicach 1,3350.

Opublikowany wczoraj wieczorem protokół z posiedzenia FOMC ograniczył nieco skalę osłabienia dolara. Polityka monetarna Fed - a z pewnością komunikacja z rynkiem – dryfuje stopniowo w bardziej jastrzębim kierunku i jest elementem rynkowej układanki pozytywnym dla amerykańskiej waluty.

Złoto podeszło do górnej bandy konsolidacji przy 1366 USD, w obrębie której notowania poruszają się od początku roku. Górny knot świecy dziennej oznacza możliwość przejęcia kontroli przez stronę podażową, co będzie równoznaczne z utrzymaniem konsolidacji. Najbliższymi wsparciami są poziomy 1341 USD (zniesienie Fibonacciego 38,2 proc.) i 1326 USD (zniesienie 61,8 proc.). Ich przebicie pozwoli na zejście do dolnego ograniczenia konsolidacji przy 1300 USD, gdzie dodatkowo wypada zniesienie 50 proc. i 200-okresowa średnia krocząca. Ewentualne wybicie górą z konsolidacji otworzy kursowi drogę do zewnętrznych zniesień Fibonacciego 127,2 proc. przy 1383 USD i 161,8 proc. przy 1405 USD.

Kurs uncji złota przekracza już 1360 USD i rośnie dziś o blisko 2 proc. Tym samym są testowane tegoroczne maksima i została już przełamana linia łącząca lokalne szczyty. Kolejnym oporem jest 1375, czyli najwyższe pułapy z połowy 2016 roku. Wsparcia to 1362 i 1350 USD.