Rynek & Raporty

Zgodnie z oczekiwaniami Komisja Europejska odrzuciła projekt przyszłorocznego budżetu Włoch. Zdaniem KE kryteria zadłużenia są nie do przyjęcia, w rezultacie uzasadnione jest otwarcie Procedury Nadmiernego Deficytu. Jak jednak pisaliśmy wcześniej, procedura jest długa i żmudna, a kary w przeszłości nie były egzekwowane, więc w międzyczasie znajdzie się czas na kompromis. Teraz czekamy na odpowiedź strony włoskiej. o 15:00 wicepremier Salvini i minister finansów Tria mają przemawiać w parlamencie. EUR/USD jest stabilny przy 1,1380.

Funt cierpi paraliż przy braku świeżych doniesień związanych z brexitem, po drodze reagując na wahania okołorynkowego sentymentu i powrót popytu na USD. Niezasądzone głosowanie nad wotum nieufności dla premier May jest marnym pocieszeniem, gdyż nic nie wskazuje, aby projekt porozumienia brexitu przetrwał głosowanie w brytyjskim parlamencie. Funt teoretycznie może odbijać w zgodzie z myślą, że całe zło ma już w cenie, ale nie widać śmiałków, którzy chcieliby podjąć ten zakład. Technicznie trzykrotnie odbiliśmy się od 1,2877/85 i tutaj rysuje się wstępny opór. Dziś rano obrona przed spadkami nastąpiła na 1,2770. Niżej mamy niedawne dołki na 1,2720 i październikowe minimum przy 1,2690, mniej więcej gdzie udało się zahamować poniedziałkową korektę. Nic pro-wzrostowego nie przyjdzie powiedzieć, dopóki nie wyjdziemy przynajmniej ponad 1,3175 (szczyt z 7 XI)

Bloomberg przed chwila wyświetl nagłówek: „wydobycie saudyjskiej ropy na początku listopada skoczyło do rekordowych poziomów”, jednak po cenie Brent nie widać reakcji. Obfita podaż surowca z OPEC już od wielu dni stoi za spadkami cen i dzisiejsze doniesienia są tylko potwierdzeniem tego, co rynek wie od jakiegoś czasu. Silny USD, ustępstwa USA dla odbiorców irańskiej ropy oraz gorszy sentyment rynkowy dokładały się do negatywnej presji na ceny ropy. Ale dziś rano mamy próby odbicia przy poprawie rynkowych nastrojów: Brent zyskuje 1,1 proc. do 63,2 USD/b.

Na światowych giełdach obserwowana jest powszechna ucieczka od ryzyka. Nowojorski Dow Jones traci 1,9 proc., S&P500 2,0 proc., Nasdaq 100 1,8 proc. Równolegle w Europie FTSE 100 traci 1,3 proc., CAC 40 1,7 proc., a niemiecki DAX 1,9 proc. pogłębiając tegoroczne minima, podobnie jak ropa WTI, notowana poniżej 54 USD/b. Silne wzrosty notuje dolar.

Indeks WIG20 utrzymuje się przy kresce pomimo negatywnego sentymentu panującego na głównych parkietach europejskich. Na wykresie jego notowań widoczna jest krótkookresowa linia trendu wzrostowego, trwającego od 29 X. Kontynuację ruchu może utrudnić psychologiczne 2200, a następnie 2245 i 2258 (szczyt 15 XI). Powyżej znajduje się średniookresowa linia trendu spadkowego trwającego od 28 VIII, a znakiem odwrócenia trendu byłoby nie tylko przełamanie tego oporu, ale także strefy 2295-2300 (max. 8 XI) oraz 2330 (max. 1 X). W przypadku spadków wsparcie stanowić będzie linia trendu wzrostowego (aktualnie przy 2150), poziom 2200 oraz 2080, stanowiący minimum w ostatnich miesiącach.

AUD/USD osuwa się do 0,7260 w reakcji na słowa prezesa RBA Phillipa Lowe’a. Powiedział, że jest on zaniepokojony podażą kredytu i widzi ryzyko zwrotu w warunkach kredytowych ze zbyt luźnych do zbyt restrykcyjnych. Komentarze nawiązują do ostatnich decyzji banków komercyjnych, które podniosły oprocentowanie kredytów hipotecznych niezależnie od utrzymywania bez zmian stopy baku centralnego. Obawy prezesa RBA implikują, że bank może być bardziej niechętny podwyższania oprocentowania kredytów poprzez podwyżki stopy kasowej.

Przed rokiem kryptowaluty sposobiły się do gigantycznej zwyżki - ostatniego akordu hossy przed pęknięciem bańki spekulacyjnej. Dziś kursy właściwie wszystkich kryptowalut notują gigantyczne spadki i przedłużają czarną serię. Kurs Bitcoina narusza dziś 5000 USD i obniża się momentami o 10 proc. Stosunkowo najsilniejszy jest Ripple, który traci "jedynie" kilka procent. ETH, EOS i LTC notują dwucyfrowe przeceny.

NZD/USD dotarł do średniej 200-sesysjunej ok. 0,6885 i dla dużej części rynku był to wstępny cel listopadowego odbicia. Obserwujemy teraz odejście, które pierwszą przeszkodę napotka na 0,6815 (szczyt z 6 XI). W krótkim terminie wiele będzie zależeć od globalnego apetytu na ryzyko oraz skali redukcji długich pozycji w USD. Ewentualna awersja do ryzyka może pogłębić korektę do 0,6705 (dołek z 12 XI). Póki nie przełamiemy oporu w postaci średniej 200-sesyjnej, byłbym ostrożny z ustawianiem się pod dalsze wzrosty.

Notowania funta uspokoiły się, gdyż po pierwszej fali krytyki premier May za projekt porozumienia ws. brexitu, jak na razie brexitersi ociągają się z organizacją głosowania nad obaleniem premier. Brytyjska prasa donosi, że do Komitetu 1922 wpłynęły tylko 42 listy z 48 wymaganych i z każdym dniem to zawahanie zwiększa szanse, że May utrzyma stołek. W żaden sposób nie wpływa to jednak na ocenę szans ratyfikacji projektu w brytyjskim parlamencie, więc GBP wciąż stoi przed ryzykiem przeceny, jeśli nieuzgodniony brexit stanie się faktem. Od strony technicznej odbicie zostało zatrzymane przez opór na 1,2875 (piątkowy szczyt i dołki z 14 XI). Wyżej czeka 1,2930 (dołek z 4 X), a dalej 1,3175 (szczyt z 7 XI). Poza tym pozostajemy w dominującym trendzie spadkowym z ostatnim dołkiem na 1,2720. Dalej mamy 1,2660 (15 VIII) i 1,2589 (21 VI 17). Zniesienie Fibonacciego ze zwyżki z 1,1841 do 1,4377 leży na 1,2440.