Rynek & Raporty

Koniec miesiąca i start szczytu G20 nakładają się na siebie, co może przynieść wszystko i nic w kwestii zmienności rynku. Nadzieje na kompromis w relacjach USA i Chin są wygórowane, a sprzeczne komentarze podnoszą niepewność. Kalendarz makro wygląda na obfity, ale raczej będzie stanowił tylko tło.

Sprzedaż detaliczna w Niemczech w październiku wzrosła o 5,0 proc. r/r (prog. 1,4 proc., poprz. -2,6 proc.). W ujęciu miesięcznym spadła o 0,3 proc. (prog. +0,4 proc., poprz. +0,1 proc.). EUR/USD pozostaje stabilnie przy 1,1390.

Inflacja HICP w Niemczech w listopadzie spadła do 2,2 proc. r/r (prog. 2,3 proc.) wobec 2,4 proc. w październiku. W ujęciu miesięcznym wyniosła 0,1 proc., mimo prognoz wzrostu do 0,2 proc. Po publikacji danych EUR/USD utrzymuje się przy 1,1390.

Ropa WTI na chwilę podskoczyła ponad 51 USD/b po wcześniejszym testowaniu 50 USD w reakcji na nieoficjalne doniesienia związane z OPEC. Reuters donosi, cytując anonimowe źródła z rosyjskiego sektora naftowego, że Rosja jest przekonana o potrzebie redukcji wydobycia surowca we współpracy z OPEC, ale wciąż nie może porozumieć się w tej sprawie z Arabią Saudyjską. Ustalenia na szczycie OPEC 6 grudnia są teraz głównym katalizatorem spekulacji na rynku ropy.

W październiku w UK zaakceptowano 67,1 tys. wniosków o kredyt hipoteczny (prog. 64,6 tys.) wobec 65,7 tys. (po korekcie) miesiąc wcześniej. Podaż pieniądza M4 wyniosła 0,7 proc. r/r. Dane nie wpływają znacząco na funta, którego notowania zależne są głównie od informacji powiązanych z brexitem; GBP/USD pozostaje przy 1,2770.

Dolar zanurkował a Wall Street skoczyło w reakcji na słowa szefa Fed Powella, które zostały odebrane jako gołębie, chociaż reakcja rynku wydaje się przesadzona i więcej mówi o podwyższonej wrażliwości inwestorów na informacje z Fed. Jednak na zagubionym rynku każdy kierunek jest dobry i z błędnej histerii może urodzić się coś dobrego.

Rewizja dynamiki PKB Francji w III kwartale nie przynosi większych niespodzianek. Wzrost zgodnie z prognozami wyniósł 0,4 proc. kw./kw., w ujęciu rocznym 1,4 proc. (prog. 1,5 proc.). Nie wpływa to znacząco na EUR/USD, które utrzymuje się poniżej 1,1390.

W październiku w USA sprzedano 544 tys. nowych domów (prog. 575 tys.) wobec 597 tys. miesiąc wcześniej (przed korektą 553 tys.). Stanowi to spadek o 8,9 proc. m/m (prog. +4,0 proc.); miesiąc wcześniej wzrost wyniósł 1,0 proc. (przed korektą -5,5 proc.). Równocześnie opublikowany indeks oddziału Fed z Richmond spadł do 14 pkt. z 15 pkt. miesiąc wcześniej. Nie wpływa to na dolara, gdyż rynki czekają na przemówienie J. Powella, prezesa Fed; USD/JPY pozostaje przy 113,90.

Złoto już dawno przestało odzwierciedlać awersję do ryzyka i napięcia geopolityczne, a wyraża jedynie zmianę wartości dolara. Pomimo ożywienia temu sporów handlowych (USA vs Chiny, cła na import aut z Europy) oraz zaognienia konfliktu Rosja-Ukraina, cena uncji spadła wczoraj o 1 proc. do 1212 USD. Tutaj leży wsparcie wyznaczone po szczytach konsolidacji z okresu sierpień-październik, które już raz (31 X) zatrzymało spadki. Linia wsparcia zbiega się też ze 50-proc. zniesieniem Fibo zwyżki z 1181 do 1244. Dziś nie widać większej siły do odbicia i nie można wykluczyć, że kurs spadnie w stronę linii trendu wzrostowego (~1205). Dalej wsparcie leży na 1196. Na razie zalecane jest obserwowanie kursu nad zniesieniem Fibo. Oporem jest dopiero szeroka strefa ostatnich szczytów 1238/44.