Rynek & Raporty

EUR/USD rysuje korektę, która przybrała postać ruchu powrotnego do przełamanego szczytu z 9 maja przy 1,1895. Istotne będzie dalsze zachowanie kursu – odbicie od tego poziomu poskutkuje dalszymi wzrostami, dla których najbliższym oporem będzie 1,1945 (wczorajsze maksima). Przełamanie 1,1895 otworzy kursowi drogę przynajmniej do 1,1870, gdzie wypada zniesienie Fibonacciego 61,8 proc.

Od połowy kwietnia motywem przewodnim na rynku walutowym stało się odbicie dolara amerykańskiego napędzane przez silny wzrost dochodowości amerykańskich obligacji skarbowych. Ich wyprzedaż uzasadnia w tym roku szereg czynników fiskalnych, monetarnych i makroekonomicznych, ale w ostatnich kilkunastu dniach prym wiedzie podnoszenie się oczekiwań inflacyjnych pod wpływem rosnących globalnie cen ropy i paliw.

Na wykresie 4-godzinowym EUR/PLN rysuje się formacja młota przy wsparciu (4,2370), które złożone jest ze zniesienia Fibonacciego 38,2 proc. oraz dołka z 4 maja. Zamknięcie świecy w okolicach obecnych poziomów zwiększy prawdopodobieństwo powrotu do wzrostów – w tym wypadku możliwe będzie ponowne podejście do 4,29 (szczyty z 1 i 9 maja). Ewentualne przełamanie 4,2370 będzie równoznaczne z aktywacją formacji podwójnego szczytu, którego zasięg wypada przy 4,1800.

Rozpoczęła się konferencja prasowa prezesa Banku Anglii marka Carneya, ale jak na razie nie usłyszeliśmy nic nowego. Carney powtórzył za komunikatem, że gospodarka i inflacja były ostatnio słabsze i kluczowym pytaniem jest, czy ta słabość jest przejściowa? W jego opinii tak było. Jednocześnie prezes podkreślił siłę rynku pracy. Dodał, że w okresie prognozy konieczne wydaje się stopniowe zacieśnianie polityki pieniężnej, choć niepewność związana z Brexitem zaciemnia obraz.

Poniżej przedstawiamy krótki opis aktualnej sytuacji technicznej na pięciu głównych parach walutowych wraz z perspektywami dla ich kursu na najbliższe dni.

Bank Anglii utrzymał stopę procentową na 0,50 proc., a wniosek o podwyżkę w dalszym ciągu popiera dwóch z dziewięciu członków Rady (Saunders i McCafferty). Po decyzji funt oddaje wcześniejsze wzrosty. GBP/USD spada do 1,3540.

EUR/CAD bez większego problemu przełamał zniesienie Fibonacciego 50 proc. przy 1,5300. Notowania mają zatem otwartą drogę do zniesienia 61,8 proc. wypadającego w okolicach 1,5100. Wcześniej nie można wykluczyć korekty, która może przybrać postać ruchu powrotnego do przebitego poziomu 1,5300.

AUD/CAD przełamuje się przez dołek ustanowiony w grudniu ubiegłego roku w rejonie 0,9575. Zamknięcie świecy dziennej poniżej tego poziomu w nieco dłuższym terminie otworzy kursowi drogę do zewnętrznego zniesienia Fibonacciego 127,2 proc. przy 0,9400. Oporu należy szukać przy lokalnych minimach z 2 maja przy 0,9600.

Zestaw danych makro z Wielkiej Brytanii zdaje się być neutralny, choć patrząc po rekcji funta, inwestorzy spodziewali się gorszego odczytu. Produkcja przesyłowa w marcu wzrosła tylko o 0,1 proc. m/m (prog. 0,2 proc.), ale produkcja wytwórcza skurczyło się zaledwie o 0,1 proc. (prog. -0,2 proc.). Deficyt w handlu zagranicznym powiększył się do 12,3 mld GBP (prog. 11,3 mld GBP). Zatem 2:1 na rzecz gorszych danych, ale GBP/USD odbija z 1,3530 do 1,3545, odwracając zjazd z ostatniej godziny. Reakcja sugeruje, że inwestorzy sprzedawali wcześniej funta w oczekiwaniu większego rozczarowania i teraz obserwujemy zamykanie tych pozycji. Większe emocje dopiero przed nami – o 13:00 poznamy decyzję Banku Anglii.