Rynek & Raporty

Sekretarz Mnuchin chwali Fed za cięcie stóp zanim gospodarka poczuje negatywny wpływ koronawirusa. Z kolei Donald Trump stwierdza, że Fed dalej powinien łagodzić i nie może poprzestawać na ratunkowym, nadzwyczajnym cięciu stóp. O 17:00 rozpoczyna konferencja Jerome Powella. Największymi wygranymi decyzji Fed są metale szlachetne. Złoto drożeje ponad 3 proc. a srebro 4 proc. Kontrakt na DAX jest przy 12100 pkt, czyli mniej więcej w tym samym punkcie co przed cięciem. Dolar traci do wszystkich walut G-10 a najmocniej do korony szwedzkiej, norweskiej i dolara australijskiego. EUR/USD naruszał 1,12 a teraz cofa się do 1,1180. Warto odnotować, że notowania EUR/USD spadają pod 4,30.

Sekretarz Mnuchin chwali Fed za cięcie stóp zanim gospodarka poczuje negatywny wpływ koronawirusa. Z kolei Donald Trump stwierdza, że Fed dalej powinien łagodzić i nie może poprzestawać na ratunkowym, nadzwyczajnym cięciu stóp. O 17:00 rozpoczyna konferencja Jerome Powella. Największymi wygranymi decyzji Fed są metale szlachetne. Złoto drożeje ponad 3 proc. a srebro 4 proc. Kontrakt na DAX jest przy 12100 pkt, czyli mniej więcej w tym samym punkcie co przed cięciem. Dolar traci do wszystkich walut G-10 a najmocniej do korony szwedzkiej, norweskiej i dolara australijskiego. EUR/USD naruszał 1,12 a teraz cofa się do 1,1180. Warto odnotować, że notowania EUR/USD spadają pod 4,30.

Fed w ratunkowym ruchu ściął stopy o 50 pb w obawie o negatywny wpływ Covid-19 na gospodarkę. W pierwszej reakcji kontarkt na S&P500 zbliża się do 3130 pkt, EURUSD rośnie w kierunku 1,12. Kurs uncji złota podskoczył do 1620 USD a baryłka WTI podrożała do 48,50 USD.

Kontrakt na indeks WIG20 rośnie ponad 4 proc. i powraca ponad 1850 pkt. Tym samym przebijana jest ważna bariera, która teraz będzie pełnić funkcję wsparcia dla kursu. Oporem jest 1890, 1910 i 1970 punktów. Wśród warszawskich blue chips nie ma takiego, który dziś traciłby na wartości. Odbiciu przewodzi CCC drożejące 8,4 proc., PGE, którego kurs pnie się o 6,8 proc. i zyskujące po około 6 proc. trio: Tauron, mBank i JSW. Im mocniejsze były ostatnie przeceny, tym silniejsze jest odreagowanie.

Przemawiający dziś w brytyjskim parlamencie szef Banku Anglii Mark Carney powtórzył za wczorajszym oświadczeniem banku, że instytucja podejmie wszelkie konieczne kroki, by pomóc gospodarce w walce z ekonomicznymi skutkami wirusa. Dodał, że MPC dyskutuje nad opcjami w polityce pieniężnej, a BoE jest w kontakcie z innymi bankami centralnymi z G7, G20 i MFW.

Rynek oczekiwał niewielkiego spadku indeksu ISM dla przemysłu z USA, do 50,5 z 50,9, a spadek okazał się mocniejszy (50,1). Sektor obronił się przed odnotowaniem kurczenia się, ale balansowanie na granicy z pewnością nie pomoże pokrzepić inwestorów i zachęcić do pompownia odbicia na rynku akcji na Wall Street. Trudno też z odczytu wysnuć, jak duży wpływ na rozczarowanie ma wpływ COVID-19. Futures na S&P500 w ostatnich minutach oddał 15 pkt do 2960, choć w skali całego dnia pozostaje na skromnym plusie (0,26 proc.). Ale nowe dzienne dołki na USD/JPY na 107,45 pokazują, że USD jest pod presją po danych.

Wiceprezes EBC Luis de Guindos przemawia w Londynie, stwierdzając, że koronawirusa jest kolejnym źródłem niepewności dla perspektyw gospodarczych świata i strefy euro. Epidemia może uderzyć w gospodarkę zarówno od strony popytowej, jak i podażowej. EBC jest gotowy dostosować swoje instrumenty, jeśli zajdzie taka konieczność, by inflacja podążała w stronę celu. Guidnos dodał, że bank pozostaje „czujny” i będzie uważnie monitorować dane. W swoim czasie ówczesny prezes EBC Jean-Claude Trichet zwykle używał określenia „czujny” („vigilant”), by zasygnalizować luzowanie polityki na kolejnym posiedzeniu banku. Czyżby teraz Guindos chciał pójść w jego ślady? Rynek ma o czym spekulować i EUR/USD w pierwszej reakcji zaczął wracać do 1,11.

Iran potwierdził 500 nowych przypadków, łączna liczba przekracza 1500 osób. W Indiach potwierdzane są kolejne pojedyncze zachorowania, podobnie w Wielkiej Brytanii, gdzie wykryto wirusa także w Londynie. Na całym świecie wykryto już niemal 90 tys. przypadków a liczba zgonów przekracza 3 tys.

Indeks PMI dla przemysłu Wielkiej Brytanii wzrósł z 50 do 51,7 pkt. To dobry wynik, ale gorszy niż wskazywały pierwsze szacunki. W efekcie funta nie dostaje od danych wsparcia i pozostaje pod presją dołączenia Banku Anglii do skoordynowanej akcji łagodzenia retoryki pod wpływem koronawirusa i wywołanego przez niego załamania na rynkach finansowych. GBP/USD jest przy 1,2770, czyli zaledwie 40 pipsów ponad czteromiesięcznymi dołkami ustanawianymi w piątek.