Rynek & Raporty

Od maja do grudnia budowaliśmy portfel akcyjny. Nasze rekomendacje były publikowane na łamach Gazety „Parkiet”. Wybieraliśmy jedynie spółki zagraniczne.

Seria wzrostów GBP/USD została skutecznie zatrzymana przy poziomie 148,43. Spadki rysującej się świecy dziennej kończą się w okolicach 114,63, gdzie następuje złożenie 38,2 proc. oraz 61,8 proc. zniesień Fibonacciego. Apetyt na jego przebicie wskazuje negatywnie ukierunkowane na spadki RSI.

Wobec listopadowej produkcji przemysłowej rynkowe oczekiwania uplasowały się relatywnie wysoko względem październikowego odczytu. Konsensus na poziomie 1,7 proc. został zaskoczony przez roczną dynamikę na poziomie 3,3 proc., która była blisko naszych oczekiwań (3,2 proc. r/r). Znacznie powyżej konsensusu wypadły wskazania inflacji PPI. Przyrost na poziomie 1,7 proc. jest wyższy o 0,7 p.p. od mediany prognoz. Na plus zaskoczyła sprzedaż detaliczna. Wskazanie rzędu 6,6 proc. r/r osunęło w cień nieco zachowawczo nastawiony konsensus (4,8 proc.). EUR/PLN pozostaje relatywnie niewrażliwy, umacniając się jedynie 10 pipsów.

Pozycjonowanie się inwestorów przed werdyktem FOMC w sprawie poziomu stopy funduszy federalnych oraz zbliżający się koniec roku to dwie kluczowe determinanty, których wpływ obserwowaliśmy na rynku walutowym. Najbardziej niedźwiedzie nastroje dotyczą jena. USD/JPY na przełomie tygodnia odnotował pogłębienie ujemnej pozycji netto na poziomie 87 proc.

Notowania DAXa dotarły do poziomu szczytu z 27 listopada w okolicach 10 500 pkt. Na wykresie dziennym powstała formacja spadającej gwiazdy, która wskazuje na możliwość chwilowego zakończenia wzrostowego impulsu.

W ogólnym rozrachunku indeks Ifo wypadł neutralnie. Co prawda ocena bieżąca wypadła lepiej od oczekiwań na poziomie 116,60 pkt. (prog. 115,90 pkt.), jednak bez zmian pozostał ważniejszy odczyt – ocena perspektyw 105,60 pkt. Euro bez większej reakcji, EUR/USD 1,0440.

Od startu notowań po weekendzie złoty osłabił się do euro o ok. 1 grosz do 4,4260. Jest to niewielka reakcja w obliczu antyrządowych protestów przed Sejmem, co sugeruje, że rynek dość obojętnie podchodzi do wydarzeń z Polski. Z jednej strony pokazuje to oczyszczoną z emocji interpretację sytuacji, albo aktualne pozycjonowanie inwestorów. Ryzykiem pozostaje reakcja agencji ratingowych.

Po serii wzrostów USD/JPY wykonuje korektę spadkową. Na przestrzeni ostatnich czterech godzin notowania zdążyły przebić dołki z 15 grudnia. Obecnie obserwujemy lekką zwyżkę sytuującą USD/JPY ponad poziomem 117,18. Obecne ułożenie świec może zwiastować serię ponownego ataku na wspomniane wsparcie.

Peter Praet z ECB stwierdza, że obecność programu skupu aktywów przyczyniła się do poprawy warunków finansowania na Starym Kontynencie. Luzowanie ilościowe okazało się być narzędziem skutecznie zapobiegającym przedostawaniu się szoków asymetrycznych do sfery realnej gospodarki. Zaznacza on również, że obecna trajektoria inflacji jest wysoce rozczarowująca – tym bardziej, że ECB prowadzi dość ekspansywną politykę monetarną. Decyzja o przedłużeniu europejskiego QE jest wywołana między innymi minimalizacją czynników politycznych.