Rynek & Raporty

Oczekiwania przed dzisiejszym raportem z rynku pracy USA są wysokie dzięki dużej niespodziance w odczycie ADP w środę. Raport ADP wskazał na wzrost zatrudnienia w sektorze prywatnym w styczniu o 246 tys. przy prognozie 168 tys. W reakcji kilka prognoz dla dzisiejszego NFP zostało zrewidowanych w górę, ale konsensus wciąż jest relatywnie nisko – 180 tys. Może się to brać z faktu, że ADP nie jest dobrym prognostykiem dla danych rządowych. Od 2011 r. 8 razy zdarzyło się, że aktualny wynik ADP był wyższy od konsensusu o więcej niż 50 tys., ale przy średniej różnica na poziomie 82 tys. (aktualny minus konsensus) różnica między aktualnym odczytem NFP a medianą prognoz wyniosła tylko 8 tys.

Benoît Cœuré z ECB w dalszej części swojej wypowiedzi stwierdza, że w sytuacji dynamicznie kształtujących się cen europejscy decydenci zmienią wysokość stóp procentowych. Jego zdaniem ujemne stopy procentowe nie mogą obowiązywać w nieskończoność. Władze Europejskiego Banku Centralnego mają na szczególnym względzie to, co się obecnie dzieje w Stanach Zjednoczonych. Według Cœuré BREXIT-owe porozumienie na linii Bruksela-Londyn powinno przede wszystkim podtrzymać stabilność sektora finansowego.

Nowo zaprzysiężony prezydent Stanów Zjednoczonych stwierdza, że jego administracja aktywnie pracuje nad nowymi ramami polityki gospodarczej. Na pierwszy cel poszły zagadnienia związane z przebudową systemu podatkowego oraz ponadprzeciętnie obciążającego budżet programu Obamacare. Pierwszy z wymienionych komponentów zostanie niebawem opublikowany – deklaruje Trump. Pomimo planowanych zmian w polityce handlowej, Trump nie dokonał zmiany obecnej polityki wobec Moskwy.

Po odnotowaniu spadków do niemalże przedwczorajszych minimów, USD/CAD lekko wraca w stronę północy. Obecnie siły podażowe czekają na wyraźny impuls, który strąci popyt z poziomu odpowiadającego 50,0 proc. zniesieniu Fibonacciego oraz dołkom z 17 stycznia. Obecne wartości oscylatora RSI napawają optymizmem. Na horyzoncie znajduje się dość ciekawy opór, gdzie nastąpiło złożenie średniej z ostatnich 200 sesji z 23,6 proc. zniesieniem Fibonacciego (1,31166). Przy obecnie wyrysowanej świecy równie prawdopodobnym jest podtrzymanie serii spadków i oddalenie się od uprzednio obowiązującego kanału wzrostowego.

Peter Praet z ECB w swojej wypowiedzi stwierdza, że wychodzenie gospodarek z ostatniego kryzysu nie charakteryzuje się ponadprzeciętnie wysokim tempem. Główny ekonomista w bieżącej sytuacji upatruje jednak szereg pozytywnych oznak. Wzrost gospodarczy pozostaje solidny, a osiągnięcie celu stabilności monetarnej jest wyłącznie kwestią czasu. Praet tradycyjnie zwraca uwagę na dynamikę cen bazowych w państwach strefy euro. Jego zdaniem nie charakteryzuje się ona solidnym wydźwiękiem – w swojej wypowiedzi określa efekty bazy jako przygaszone. Zagrożeniem dla wyższych dynamik PKB może się okazać powszechna dominacja niepewności oraz ryzyk, na które narażone są europejskie mechanizmy gospodarcze. Według Praeta konwergencja inflacji nastąpi przy wyższych przyrostach produktu.

Ropa WTI nie zdołała wybić oporu przy 54 USD. Na wykresie 4-godzinowym tworzy się formacja objęcia bessy, która zwiastuje spadek do dolnej bandy konsolidacji przy 52,50 USD. Ewentualne wyjście górą pozwoli na wzrost do 55,20 USD (szczyt z 3 stycznia).

Notowania Deutsche Banku przebijają się przez średnioterminową linię trendu wzrostowego, co wskazuje na możliwość zakończenia zwyżki i powrocie do spadków. Najbliższego wsparcia należy szukać przy zniesieniu Fibonacciego 38,2 proc. korespondującym z dołkiem ustanowionym 30 grudnia przy 16,92 EUR. Oporem pozostaje ostatni szczyt w okolicach 19,97 EUR.

Notowania AUD/CAD odbiły się od wsparcia przy 0,9840, które złożone jest ze zniesienia Fibonacciego 50 proc. i 200-sesyjnej średniej kroczącej. Tworząca się na wykresie dziennym duża zielona świeca wskazuje na zwiększone prawdopodobieństwo wzrostu do szczytów przy 1,0100.

Notowania złota wybijają istotny opór przy 1218 USD. Przypomnijmy, że składa się na niego zniesienie Fibonacciego 38,2 proc. oraz szczyty z 17 i 23 stycznia. Otwiera to drogę do kolejnego Fibo, tym razem 50 proc. przy 1250 USD. Wsparciem natomiast staje się 1218 USD (przebity opór) oraz 1200 USD (okrągły poziom).