Rynek & Raporty

Rentowności amerykańskich 10-latek przebijają kolejny opór – tym razem mowa o szczycie z 26 stycznia w rejonie 2,55 proc. Kolejną barierą dla rynku byka są maksima ustanowione 15 grudnia przy 2,64 proc. i właśnie ten poziom jest minimalnym celem byków. Wcześniej jednak nie można wykluczyć korekty do górnej bandy wybitego trójkąta. Powiększenie zwyżki i wybicie 2,64 proc. otworzy drogę do zewnętrznego zniesienia Fibonacciego 161,8 proc. przy 2,85 proc.

USD/JPY powraca do zwyżki i przebija opór przy 114,75. Trwałe zamknięcie świecy 4-godzinowej powyżej tego poziomu otworzy drogę do 115,85, czyli zewnętrznego zniesienia Fibonacciego 127,2 proc. Wsparciem pozostaje 113,57 (Fibo 38,2 proc. oraz szczyt z 21 lutego).

USD/ZAR przebija się przez istotny opór przy 13,16, na który składa się średnioterminowa linia trendu spadkowego, linia szyi formacji oRGR oraz szczyty z 21 lutego i 3 marca. Trwałe zamknięcie świecy 4-godzinowej powyżej tego poziomu będzie świadczyło o prawdopodobnej zmianie trendu i powrocie do wzrostów. Minimalnym celem byków będzie poziom 13,58, czyli zasięg wynikający z formacji odwróconej głowy z ramionami. Wsparciem natomiast staje się wybity opór w okolicach 13,16.

Ropa WTI zanotowała wczoraj ponad 5 proc. spadek i przebiła kilka istotnych wsparć: linię łączącą tegoroczne dołki oraz minima z 10 stycznia, 18 stycznia, 7 lutego i 2 marca. Obecnie kurs opiera się na zniesieniu Fibonacciego 38,2 proc. przy 50,20 USD, które może doprowadzić do wyrysowania zwyżkowego impulsu. Oporem jest przebita linia wypadająca przy 52,50 USD. Ewentualne wzrosty należy jednak traktować jedynie jako korektę przed dalszym spadkiem, docelowo notowania z dużym prawdopodobieństwem będą kontynuowały zniżkę. Zejście pod 50 USD (bariera psychologiczna) otworzy drogę przynajmniej do 47,15 USD, czyli zniesienie Fibonacciego 61,8 proc.

Notowania USD/JPY zatrzymały się przy oporze w rejonie 114,75, gdzie wypadają szczyty z 15 lutego i 3 marca. Obecnie kurs odpoczywa od zwyżki – wygląda jakby notowania zbierały siły przed kolejnym atakiem na wyznaczoną barierę. W najbliższym czasie prawdopodobne jest przebicie 114,75 i powiększenie wzrostów. Pozwoli to na podejście w pierwszej kolejności do 115,85, czyli zewnętrznego zniesienia Fibonacciego 127,2 proc. Wsparciem pozostaje 113,57 (Fibo 38,2 proc. oraz lokalne maksima z 21 lutego.

W trakcie wczorajszej sesji notowania USD/CHF wybiły w okolice maksimów z 28 listopada przy 1,0169. Prawdopodobieństwo ponowienia konfrontacji sił popytu i podaży przy wczorajszych szczytach ogranicza oscylator RSI, który coraz odważniej flirtuje z górnym ograniczeniem. W związku z tym należy mieć na uwadze potencjalny scenariusz zakładający spadki w okolice 50,0 proc. zniesienia (1,0010) poprzedzającego psychologiczne wsparcie przy 1,0000.

Łukasz Hardt, członek Rady Polityki Pieniężnej, zauważa, że w całym horyzoncie projekcji mogą obowiązywać ujemne stopy procentowe. Powyższe stwierdzenie skłania ku podtrzymaniu relatywnie gołębich nastrojów w polskiej polityce pieniężnej w horyzoncie do 2019 roku.

Eugeniusz Gatnar, członek Rady Polityki Pieniężnej, w swojej wypowiedzi zaznacza, że bardziej stroma trajektoria inflacji nie powinna być niepokojąca. Jego zdaniem pod koniec roku dynamika cen powinna kształtować się w dolnej części pasma dozwolonych wahań, tj. pomiędzy 1,5-2,5 proc. Obecnie siła czynników inflacjogennych nie zależy od sytuacji na rodzimych rynkach.

Według Adama Glapińskiego, prezesa Narodowego Banku Polskiego, poprzednie prognozy dynamiki PKB należy traktować jako dość pesymistyczne. Jego zdaniem uplasowanie się wzrostu gospodarczego na poziomie 4,0 proc. przyczyni się do powstania istotnych nierównowag w sferze realnej. Glapiński zaznacza, że do odnotowania wyższej inflacji istotnie przyczyni się presja związana z rosnącymi cenami żywności. Według Rady Polityki Pieniężnej nie istnieją przesłanki ku podwyżce stóp procentowych w 2017 roku. Parametry polityki monetarnej mogą ulec zmianie pod wpływem zmienności wywołanej przez wynik francuskich wyborów czy też wyższe przyrosty cen ropy naftowej. Obecnie EUR/PLN stabilizuje się przy 4,3080.