Rynek & Raporty

Alain Juppe, były wicepremier Francji, który przegrał z Francois Fillonem w prawyborach partii Republikanie, powiedział, że nie zamierza zastępować Fillona w wyścigu prezydenckim. Spekulacje na ten temat pojawiły się w ubiegłym tygodniu w związku z trwającym dochodzeniem o fałszywe zatrudnienie żony Fillona w jego biurze poselskim. EUR/USD obniża się po informacji do 1,0596, choć informacja nie jest jednoznacznie negatywna dla euro. Podtrzymanie kandydatury Fillona oznacza, że przez jego problemy z prokuraturą traci on na znaczeniu w wyścigu o fotel na rzecz batalii między Macronem i Le Pen, co zwiększa szanse na wygraną tego pierwszego.

Prezes Fed Janet Yellen nie zrobiła nic, by umniejszyć szanse na marcową podwyżkę stóp procentowych, ale dla rynku było to trochę za mało w kontekście kształtu przyszłej polityki. Sprzedaż faktów uderzyła w USD, a teraz rynek może przejść w konsolidację przed piątkowym raportem z rynku pracy. W międzyczasie poznamy decyzje banków centralnych z Australii, Polski i Eurolandu.

EUR/USD przebija się przez poziom 1,0620 (zniesienia Fibonacciego 38,2 proc. i 61,8 proc.). Trwałe zamknięcie świecy 4-godzinowej powyżej tego poziomu będzie równoznaczne z aktywacją formacji podwójnego dna, którego zasięg wypada przy 1,0765. Wsparciem pozostają dzisiejsze minima w rejonie 1,0590.

Spadki panujące na USD/JPY wyraźnie wytraciły impet. Seria prowzrostowych formacji świecowych sygnalizuje zwiększone prawdopodobieństwo powrotu do zwyżki. Dodajmy, że nie powstały w przypadkowym miejscu, bo przy zniesieniu Fibonacciego 38,2 proc. korespondującym z wybitym szczytem z 21 lutego. Oporem są ostatnie maksima przy 114,75. Przebicie ich otworzy drogę najpierw do styczniowych wierzchołków w rejonie 115,40, a następnie do zniesienia Fibonacciego 61,8 proc. lekko pod 116,00.

Janet Yellen z Fed w dalszej części wypowiedzi zaznacza, że stopniowa podwyżka stóp procentowych ma przede wszystkim zapobiec przegrzaniu się amerykańskiej gospodarki. Jej zdaniem dane z rynku pracy wskazują na jego solidne fundamenty, co jednoznacznie rzutuje na poprawie perspektyw gospodarczych. Nawiązując do poprzednich wypowiedzi szefowej Fed można domniemywać, że członkowie FOMC nie będą przesadnie przesuwać w czasie kolejnych zmian parametrów polityki monetarnej.

Stanley Fischer, wiceprzewodniczący Fed, w pierwszej części swojej wypowiedzi zdecydował się nie poruszać zagadnień związanych z perspektywą zmiany parametrów polityki pieniężnej. Jego zdaniem członkowie FOMC powinni brać pod uwagę sugestie dotyczące przyszłych decyzji z reguł instrumentalnych, które jednoznacznie nakreślają optymalne poziomy stóp funduszy federalnych. Dodatkowo zaznacza on, że reguły te powinny służyć jedynie za punkt odniesienia w działaniach reprezentantów Fed. Crossy z USD pozostają niewrażliwe na słowa Fischera.

W trakcie pierwszych godzin notowań przy Wall Street amerykańscy inwestorzy podtrzymują wczorajszy sentyment, oddalając tym samym indeks trzydziestu gigantów od środowych maksimów przy 21161 pkt. Po dzisiejszym odbiciu od zewnętrznego 423,6 proc. zniesienia Fibonacciego (21042 pkt) na horyzoncie popytu coraz silniej pojawia się 23,6 proc. zniesienie przy 20817 pkt, którego wydźwięk wzmacniają minima z 1 marca.

Charles Evans z Fed w trakcie swojego wystąpienia wyraża obawy o oczekiwania inflacyjne, które obecnie kształtują się poniżej założonego celu. Jego zdaniem przewidywania dotyczące przyszłej dynamiki cen konsumenta napawają bardziej gołębim nastrojem. Wraz z nadejściem 2017 roku Charles Evans zyskał prawo głosu w posiedzeniach Fed.

Najnowsze doniesienia o planach zwiększenia funduszy własnych przez Deutsche Bank przyczyniły się do osunięcia cen walorów o 76 centów do poziomu 18,84 EUR, tj. o 3,9 proc. Dodatkowe środki ma zapewnić częściowa sprzedaż gałęzi odpowiedzialna za zarządzanie aktywami.