Rynek & Raporty

EUR/USD wybił istotny opór przy 1,0830, gdzie wypadały szczyty ustanowione 2 lutego oraz 22 marca. Oznacza to niezmienną dominację strony popytowej i zapowiada kontynuacje zwyżki. Kolejną istotną barierą jest 1,0920, czyli zewnętrzne zniesienie Fibonacciego 127,2 proc. Wcześniej jednak należy oczekiwać korekty, która może przybrać postać ruchu powrotnego do przebitego oporu.

Według najnowszych doniesień Partia Republikańska nie uzyskała dostatecznie wymagającego poparcia do przeprowadzenia głosowania nad przyjęciem reformy służby zdrowia – donosi agencja Associated Press. W związku z powyższym nastąpiło anulowanie głosowania, na co najsilniej reaguje rynek długu. W pierwszej reakcji rentowność amerykańskich dziesięciolatek wystrzeliła do poziomu 2,405 proc., co było jedynie wstępem do uplasowania się 0,9 pb. wyżej. W gronie walut najsilniejszą zmianę notuje USD/JPY, który w momencie publikacji wystrzelił 17 pipsów do góry. Obecnie para wyraźnie przebija poziom 111,00, notując tym samym 55-pipsowy zmianę w stronę północy. Powyższą sytuację zdążył skomentować prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump. Stwierdza on w wywiadzie dla Washington Post, że za przebieg głosowania nie ma zamiaru obwiniać Paula Ryana, członka Izby Reprezentantów. Jego zdaniem realizacja pozostałych postulatów będzie widoczna w trakcie forsowania reformy podatkowej.

W trakcie dzisiejszych notowań apetyt na wyższe poziomy skutecznie ogranicza dość stroma linia łącząca ostatnie szczyty. Jej przebicie oznaczałoby uplasowanie się kursu USD/CAD w okolicach 61,8 proc. zniesienia Fibonacciego, które przy poziomie 1,3408 skutecznie powstrzymało środowy zapał na dalsze wzrosty. Na zwyżkowy scenariusz pozytywnie ukierunkowany jest oscylator RSI, który jednak charakteryzuje się dość łagodną trajektorią.

Sean Spicer, rzecznik prasowy Białego Domu, informuje, że obecnie toczą się rozmowy pomiędzy prezydentem USA Donaldem Trumpem oraz spikerem Izby Reprezentantów Paulem Ryanem nad pozyskaniem niezbędnego poparcia do przeforsowania reformy służby zdrowia. Spicer informuje, że liczba zwolenników ciągle przybywa, a Trump jest bardzo zdeterminowany do odsunięcia koncepcji opracowanej przez administrację Baracka Obamy. Spicer informuje, że głosowanie najprawdopodobniej odbędzie się pomiędzy 20:30 a 21:00 czasu polskiego.

Przed siłami podażowymi coraz silniej pojawia się perspektywa przebicia poziomu 3,9400, który wielokrotnie zatrzymywał rajd ku niższym poziomom. Sojusznikiem impulsów spadkowych nie jest oscylator RSI, którego wartości plasują się tuż pod jego dolnym ograniczeniem. Zanegowaniu nie uległ ostatni sygnał wskaźnika MACD. Zgodnie z nim istnieją techniczne przesłanki do przebicia okrągłego wsparcia.

W trakcie dzisiejszej sesji notowania AUD/CHF odbiły się od wsparcia utworzonego przez 50,0 proc. zniesienie Fibonacciego oraz minima ustanowione w trakcie sesji z 16 stycznia (0,7539). Na wytracenie impetu przed spadki wskazuje oscylator RSI, który obecnie znajduje się blisko swojego dolnego ograniczenia. Bardziej zachowawczy wobec wzrostów pozostaje oscylator MACD – obecnie nie nastąpiło zanegowanie poprzednio wygenerowanego sygnału sprzedaży.

James Bullard z Fed w dalszej części swojej wypowiedzi straszy konsekwencjami zbyt agresywnych zmian parametrów amerykańskiej polityki monetarnej. Jego zdaniem przeprowadzenie trzech podwyżek stóp procentowych to wyraźna przesada, która istotnie przyczyni się do zachwiania równowagi na rynku akcji. Bullard zaznacza, że należy się spodziewać istotnego wyhamowania wzrostów na Wall Street.

James Bullard z Fed w dalszej części swojej wypowiedzi zaznacza, że obniżka stóp procentowych przez członków FOMC będzie pierwszym krokiem do recesji. Jego zdaniem obecna sytuacja na rynku akcji oraz rynku nieruchomości nie napawa obawami przed powstawaniem bańki spekulacyjnej. Bullard ujawnia rąbka tajemnicy stwierdzając, że to właśnie jego projekcje parametrów polityki pieniężnej najbardziej odbiegają na południe od mediany prognoz członków FOMC. Przedstawiciel z St. Louis popiera jeszcze jedną podwyżkę stóp procentowych w 2017 roku. Bullard zauważa, że Fed nie powinien być agresywny w ustalaniu nowych parametrów. Jego zdaniem Biały Dom będzie prowadził politykę wysoce sprzyjającą rozwojowi biznesu.

Po dość mieszanych szacunkach lutowej dynamiki zamówień na dobra trwałe dodatkowe rozczarowanie zapewniły amerykańskie indeksy PMI. W przypadku wskaźnika dla sektora przemysłowego należy mówić o osunięciu się do poziomu 53,4 pkt. Według mediany prognoz należało się spodziewać wybicia do poziomu 54,8 pkt. Podobny ruch w stronę południa notuje PMI dla sektora usługowego, który miał się uplasować na poziomie 54,0 pkt. Wstępne szacunki wskazują, że miara kondycji dla sektora usług osunęła się do 52,9 pkt. Dolar pozostaje neutralny wobec powyższych doniesień. W pierwszej reakcji EUR/USD wybił dość nieśmiało do poziomu 1,0802, po czym wymazał swój ruch plasując się tuż poniżej okrągłego oporu.