Rynek & Raporty

USD/JPY opiera się na wsparciu w okolicach 111,40, na które składają się zniesienia Fibonacciego 38,2 proc., 61,8 proc., dolna banda klina zwyżkującego oraz 200-sesyjna średnia krocząca. Kluczowe będzie zachowanie kursu w najbliższym czasie. Odbicie pozwoli na wzrost w kierunku górnego ograniczenia klina przy 112,35. Przebicie natomiast sprowadzi notowania do zniesienia Fibonacciego 61,8 proc. fali od 17 kwietnia do 10 maja przy 110,50.

Konferencja członków kartelu oraz państw z nim współpracujących stała przede wszystkim pod znakiem potwierdzenia doniesień o horyzoncie planowanej redukcji wydobycia. Przedłużenie listopadowego porozumienia o kolejne dziewięć miesięcy stało się faktem, choć w kuluarach nie brakowało lekkich kontrowersji. Zdaniem Aleksandra Nowaka, rosyjskiego ministra energii, w szeregach wydobywców wzrosły prosceptyczne nastroje, które mogą stawiać pod znakiem zapytania przyszłość surowcowego aliansu.

Czwartkowa sesja nie należy do zbyt udanych dla inwestorów General Motors, którzy skłonili się ku niedźwiedzim nastrojom po doniesieniach o wykorzystywaniu przez spółkę rozwiązań zaniżających pomiar emisji spalin. Walory spółki odbiły nieco poniżej poziomu wyznaczonego przez 78,6 proc. zniesienie Fibonacciego (31,91 USD) i notują ruch w stronę północy. Przeszkodą dla dalszych wzrostów powinna być linia łącząca szczyty, z którą koresponduje 23,6 proc. zniesienie (33,46 USD).

S&P 500 wybija szczyty z marca i maja bieżącego roku w rejonie 2400 pkt., co jest równoznaczne z ustanowieniem historycznych szczytów. Świadczy to o niezmiennej dominacji popytu na rynku i zapowiada kontynuację wzrostów. Kolejnego oporu należy szukać przy 2450 pkt., czyli zewnętrznym zniesieniu Fibonacciego 161,8 proc. Wsparciem staje się przebity poziom 2400 pkt.

Aleksander Novak, rosyjski minister energii, w swoim wystąpieniu zaznacza, że decyzja o przedłużeniu redukcji wydobycia odbyła się pomimo wzrostu sceptycyzmu wśród producentów surowca. Jego zdaniem dzisiejsza decyzja implikuje konieczność dalej idących kroków, które pozwolą na powrót rynku ropy do punktu równowagi. Obecnie baryłka West Texas Intermediate jest wyceniana po 51,13 USD.

Kuwejcki minister ds. ropy naftowej oficjalnie potwierdził wcześniejsze informacje o zgodzie kartelu na przedłużenie ograniczenia produkcji o 9 miesięcy. Ropa WTI w pierwszej kolejności zanurkowała o 0,20 USD do 51,80 USD, lecz większość ruchu została już wymazana. Obecnie jest 51,05 USD.

Czynnikiem, który przyczynił się do lekkiego zwiększenia zmienności randa była publikacja prognoz przez Bank Rezerw RPA oraz decyzji o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Pomimo obniżenia prognozy tegorocznego wzrostu do poziomu 1,0 proc. z uprzednich 1,2 proc. zauważa się, że trajektoria wzrostu nadal narzuca względnie optymistyczne nastroje. Obecnie kurs USD/ZAR osuwa się w okolice 61,8 proc. zniesienia (12,8750), które zdążyło być przetestowane.

Wstępne szacunki zapasów hurtowników wyraźnie zaskoczyły rynkowe oczekiwania, zgodnie z którymi należało się spodziewać uplasowania wskaźnika na poziomach z zeszłego miesiąca (0,2 proc. m/m). Względem marca rezerwy spadły o 0,3 proc., co może być traktowane jako pierwszy impuls do zwiększenia obrotów przez amerykańskie przedsiębiorstwa produkcyjne. Powyższej publikacji towarzyszy niewielkie zaskoczenie z rynku pracy, bowiem ilość złożonych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wyniosła 234 tys. wobec konsensualnych 238 tys. Dolar pozostaje względnie niewrażliwy na powyższe komunikaty. Obecnie para EUR/USD jest kwotowana po 1,1210.

W trakcie wczorajszej sesji notowania platyny odbiły się od krótkookresowej linii trendu. Zasięg odbicia został skutecznie ograniczony przez 61,8 proc. zniesienie Fibonacciego (950 USD), które obecnie jest nadal największym przeciwnikiem impulsów wzrostowych. Możliwość ataku na wyższe poziomy stara się urzeczywistnić RSI, który charakteryzuje się jednak dość małym wystromieniem.