Rynek & Raporty

Agencja Moody’s ścięła rating dla czterech dużych australijskich banków z poziomu AA2 do AA3. W reakcji na decyzję AUD/USD zanurkował 0,3 proc. (22 pipsy) do 0,7590.

Londyńska policja informuje o zamachu na meczet, w którym zginęła 1 osoba, 10 zostało rannych, w tym dwie poważnie. Biała ciężarówka miała wjechać w modlących się muzułmanów, zatem akt terroru prawdopodobnie został dokonany na tle religijnym. Na rynku brak reakcji, GBP/USD jest lekko pod 1,28.

Nowy tydzień startuje w relatywnie pogodnych nastrojach przy wzrostach rynku akcji w Azji. Pomaga wynik wyborów parlamentarnych we Francji ze zdecydowanym zwycięstwem partii prezydenta Macrona. Kalendarz w poniedziałek tradycyjnie bez fajerwerków, choć dzisiejsza data przejdzie do historii jako oficjalny start negocjacji Brexitu.

Przy długoterminowej linii trendu wzrostowego indeksu Nasdaq 100 wciąż trwa walka popytu z podażą, czego skutkiem jest seria młotów powstała na wykresie dziennym. Ze względu na panujący trend wzrostowy bardziej prawdopodobna jest jego kontynuacja i powrót do wzrostów, choć warto poczekać na wyraźny sygnał świadczący o aktywacji kupujących. Pierwszym oporem będą majowe maksima wypadające przy 5900 pkt. Ewentualne przebicie wyznaczonego wsparcia poskutkuje spadkiem do 5460 pkt., gdzie wypadają maksima z 5 kwietnia.

Powstała na wykresie dziennym formacja młota przy zniesieniu Fibonacciego 61,8 proc. (254 USd) wskazuje, że zniżkowa korekta dobiegła końca. Można zatem założyć, że w najbliższym czasie notowania powrócą do wzrostów i ponownie przetestują szczyt z 9 czerwca przy 265 USd. Ewentualny spadek pod 254 USd poskutkuje zejściem do dołków z początku maja przy 247 USd.

Następny tydzień przynosi uspokojenie po stronie liczby istotnych wydarzeń. W komentarzach Fed inwestorzy będą szukać rozwinięcia jastrzębiego przekazu z posiedzenia FOMC. W Europie start negocjacji Brexitu może przyciągać największą uwagę. Poza tym mamy wstępne szacunki PMI z Eurolandu oraz decyzje banków centralnych z Norwegii i Nowej Zelandii.

Jeśli jednym słowem można opisać dominujące na rynku tendencje, to tym słowem byłaby KOREKTA. Eurodolar podchodzi w kierunku 1,12, najsilniejsze są dziś AUD i NZD. Złoty wymazuje część wczorajszej przeceny. Silne ruchy na PLN stają się już świąteczną tradycją… Odbija również w ostatnich dniach wyprzedawana ropa. Na rodzimym parkiecie skromne wzrosty i flirt z poziomem 2300 punktów. Wśród spółek na uwagę zasługują ENEA będaca na historycznym maksimum oraz PZU, którego kurs schodzi pod 44 złote za walor. W tym przypadku ważna jest nie imponująca zmiana procentowa, ale fakt, że w grę wchodzi zbudowanie prawego ramienia formacji RGR.

Wynik posiedzenia Fed, czyli podwyżka kosztu pieniądza, konsekwentne utrzymanie poprzednich prognoz optymalnego poziomu stóp procentowych, przedstawienie szczegółów planowanego rozpoczęcia procesu ograniczania sumy bilansowej oraz bagatelizowanie przez Yellen słabości inflacji podczas konferencji prasowej umocnił dolara. Co więcej, jastrzębie stanowisko władz monetarnych otwiera drogę do wykrystalizowania się trwalszej tendencji. W średnim terminie pozostajemy pozytywnie nastawieni do amerykańskiej waluty.

Wypowiada się gubernator Banku Japonii Kuroda. Najważniejszym fragmentem jego wypowiedzi jest stwierdzenie, że myślenie o odejściu od luzowania jest w tym momencie nieodpowiednie. Na fali tych słów USD/JPY skoczył 20 pipsów do 111,40, choć część ruchu została już wymazana. Obecnie jest 111,25.