Rynek & Raporty

Tworząca się na wykresie 4-godzinowym czerwona świeca wskazuje na możliwość wyrysowania spadkowej korekty. Pierwszym wsparciem dla potencjalnego odreagowania będą wczorajsze, przełamane maksima w okolicach 1,1210. Pogłębienie zniżki sprowadzi notowania do 1,1170, czyli wybitego szczytu ustanowionego 17 maja. Scenariuszem bazowym pozostaje kontynuacja wzrostów. Celem byków jest niezmiennie poziom 1,13, który może zadziałać jako bariera psychologiczna.

AUD/USD przebija się przez opór przy 0,7470 (zniesienia Fibonacciego 50 proc., 61,8 proc. oraz średnioterminowa linia trendu spadkowego). Jednoznacznie nakreśla to dalszy kierunek kursu, choć wcześniej nie można wykluczyć chwilowej korekty, która może przybrać postać ruchu powrotnego. Następnym poziomem, który może sprawić problem rynkowi byka jest 0,75, gdzie wypadają zniesienia 6,8 proc. i 78,6 proc.

Cyfrowy Polsat kończy wykonywać ruch powrotny do przebitych szczytów z września zeszłego roku i stycznia bieżącego roku przy 26 PLN. Na wykresie dziennym rysuje się formacja młota zapowiadająca powrót do wzrostów. Oporami są poziomy 27,50 PLN (maksima z 16 maja) i 28 PLN (szczyty z września i października 2014 r.) i właśnie tam rozegrają się dalsze losy spółki. Ewentualny wyraźny spadek pod 25,80 PLN (zniesienie 38,2 proc.). W tym wypadku kolejnym wsparciem będzie Fibo 50 proc. przy 25,30 PLN.

WSJ donosi, że Irak zgadza się na przedłużenie obowiązującego do końca czerwca porozumienia o redukcji wydobycia tylko o kolejne 6 miesięcy, a nie 9, jak mówiły zeszłotygodniowe doniesienia. Wśród państw OPEC Irak jest drugim największym producentem, ale jednocześnie w największym stopniu nie wypełnia limitów z bieżącego porozumienia. Ropa WTI nie reaguje – jest przy 51 USD/b – prawdopodobnie z uwagi na to, że o sukcesie porozumienie zdecyduje danie Arabii Saudyjskiej i Rosji, które popierają 9-miesiecnze przedłużenie. Dziś w Bagdadzie mają się spotkać ministrowie ds. ropy Iraku i Arabii Saudyjskiej, gdzie tematem spotkania będzie stanowisko krajów na czwartkowym spotkaniu OPEC.

USD/CAD przebija się przez zniesienie Fibonacciego 50 proc. przy 1,35. Trwałe zamknięcie świecy 4-godzinowej poniżej tego poziomu otworzy drogę do kolejnego zniesienia, czyli 61,8 proc. przy 1,3440. Oporem pozostają dzisiejsze maksima przy 1,3540.

Poniżej przedstawiamy krótki opis aktualnej sytuacji technicznej na pięciu głównych parach walutowych wraz z perspektywami dla ich kursu na najbliższe dni.

Ropa WTI wyhamowała wzrosty w okolicach poziomu 51 USD. Po tak dużej zwyżce (6 proc. od zeszłego czwartku) przydałaby się spadkowa korekta, choć warto poczekać na sygnał świadczący o aktywacji podaży. Ewentualne odreagowanie może przybrać postać ruchu powrotnego do przebitego oporu przy 50 USD. Docelowo zwyżkowa tendencja powinna zostać kontynuowana, a kolejnym poziomem, który może sprawić problem rynkowi byka jest 51,60 USD (zniesienie Fibonacciego 78,6 proc.).

W ostatnim badanym tygodniu inwestorzy spekulacyjni powiększali długą pozycję netto w USD, mimo że indeks dolarowy już być w odwrocie. Podtrzymanie zamieszania politycznego prawdopodobnie skłania teraz do domykania nietrafionych pozycji, szczególnie na JPY i CAD. W tym czasie kupowanie EUR i GBP już postępowało.

NZD/USD przebił średnioterminową linię trendu spadkowego. Obecnie na wykresie 4-godzinowym rysuje się czerwona świeca, która wskazuje na możliwość wyrysowania zniżkowej korekty. Może ona przybrać postać ruchu powrotnego do przebitej linii tendencji w okolicach 0,6920. Dodatkowo wypada tam krótkoterminowa linia łącząca ostatnie dołki, co zwiększa wydźwięk powstałej bariery. Scenariuszem bazowym pozostaje kontynuacja wzrostów. Silnym sygnałem potwierdzającym zmianę trendu będzie wyjście ponad 0,6970 (szczyt z 2 maja). W tym wypadku, w nieco dłuższym terminie, notowania będą miały otwartą drogę do 0,7050 (maksima ustanowione 19, 20 i 23 kwietnia).