Rynek & Raporty

Kamil Zubelewicz, członek Rady Polityki Pieniężnej, w swoim dzisiejszym wystąpieniu dla agencji Reutera nawołuje do rozpoczęcia stopniowych podwyżek stóp procentowych. Przy utrzymaniu obecnych tendencji w gospodarce zakładamy, że najbliższa zmiana parametrów nastąpi w połowie 2019 roku. Złoty pozostaje relatywnie niewrażliwy na jego wypowiedź. Obecnie EUR/PLN znajduje się przy 4,2650.

W trakcie dzisiejszej sesji siła impulsów wzrostowych była dostatecznie silna ku temu, aby poważnie naruszyć 23,6 proc. zniesnienie Fibonacciego (9,5480). Impet dzisiejszych wzrostów został skutecznie powstrzymany przez maksima z 31 lipca oraz 15 sierpnia (9,5570). W myśl trajektorii oscylatorów można oczekiwać ataku na 38,2 proc. zniesienie Fibonacciego (9,5950) wzmacnianego przez maksima z 18 i 20 lipca oraz 200-sesyjną średnią – tym bardziej, że MACD zdołał wygenerować świeży sygnał kupna.

Poniżej przedstawiamy krótki opis aktualnej sytuacji technicznej na pięciu głównych parach walutowych wraz z perspektywami dla ich kursu na najbliższe dni.

W długim terminie to właśnie konsekwentne trzymanie się zasad jest naczelną cechą profesjonalnego tradera

Awersja do ryzyka w Europie nasiliła się wraz ze startem handlu na rynku akcji (DAX -1,4 proc.), ale reperkusje mocniej odbijają się na rynku długu. Rentowności 10-latek USA i Niemiec spadają dziś o 5-7 pb, ale to ruch na amerykańskich obligacjach (pod 2,09 proc.) jest istotniejszy w skutkach dla USD. EUR/USD po przełamaniu 1,20 zaszedł do 1,2070, ale presja na wyprzedaż dolara rozlewa się na inne crossy. USD/JPY wrócił do 108,40, GBP/USD maszeruje na 1,2970, a USD/CHF na 0,9465 jest niedaleko lipcowych dołków (0,9437). Na ten moment handel zdaje się jednostronny. Co mogłoby uratować dolara to dobre dane makro z USA, ale do piątkowego raportu NFP jeszcze bardzo dużo czasu.

Senny handel w poniedziałek został wstrząśnięty na sam koniec dnia doniesieniami o kolejnym teście balistycznym Korei Północnej. Apetyt na ryzyko został podkopany uderzając w rynek akcji i waluty ryzykowne, a kapitał ściągał do „bezpiecznych przystani”. Kolejne godziny upłyną na śledzeniu odpowiedzi zachodnich mocarstw na działania Korei Północnej, gdyż w kalendarzu makro brakuje istotnych pozycji.

USD/JPY poważnie naruszył wsparcie przy 108,60 (sierpniowe dołki), jednak nie doszło do wybicia i kurs utrzymał konsolidację. Warto obserwować dalsze zachowanie kursu. Przełamanie wyznaczonej bariery otworzy drogę przynajmniej do zniesienia Fibonacciego 61,8 proc. przy 106,85. Oporem pozostaje górna banda konsolidacji przy 109,75, która dodatkowo wspierana jest przez zniesienie Fibonacciego 50 proc.

EUR/USD sukcesywnie kontynuuje swój rajd w stronę istotnego psychologicznie poziomu 1,2000. Obecnie zasięg zwyżki ogranicza 127,2 proc. zewnętrzne zniesienie Fibonacciego (1,1973), które znajduje się tuż pod górnym ograniczeniem wstęgi Bollingera. Kontynuację rajdu w dalszej mierze sugerują oscylatory, aczkolwiek zgodnie z MACD nie należy wykluczyć powrotu w okolice lokalnych minimów przy 1,1915. Ich przebicie rozpocznie próbę podejścia pod linię łączącą serię dołków od początku lipca (obecnie: 1,1790).

Początek tygodnia stoi pod znakiem dość skromnego ruchu pary GBP/JPY, która przed sobą ma coraz bardziej wyraźną perspektywę przebicia 200-sesyjnej średniej (obecnie: 142,06). Możliwość ataku na coraz wyższe poziomy wspiera nie tylko wystromiony oscylator RSI, ale również świeży sygnał kupna wygenerowany przez MACD.