Rynek & Raporty

Euro znajduje się pod umiarkowaną presją wyniku weekendowych wyborów federalnych w Niemczech. Kanclerz Merkel zachowa swój urząd na czwartą kadencję, lecz potrzebne będzie do tego wsparcie innych frakcji. Główne partie osiągnęły historycznie najgorsze wyniki od lat 40., do Bundestagu z trzecim wynikiem weszła skrajna prawica. W izbie niższej pierwszy raz od lat 50. będzie aż sześć ugrupowań. Jednym słowy: w Niemczech rośnie niepewność polityczna.

Dzisiejsze wystąpienie brytyjskiej premier nie należało do wysoce intrygujących. Pierwszą falę osłabienia funta szterlinga zapewniły doniesienia The Telegraph o opuszczeniu unijnych struktur do końca marca 2019 roku. Pogłoski potwierdziła wypowiedź Theresy May, według której Wielka Brytania ma zakończyć współpracę z Brukselą w trakcie najbliższych dwóch lat. Kolejnym ciosem okazało się być złagodzenie tonu wobec uregulowania zobowiązań finansowych. May stwierdziła, że brytyjski budżet pokryje rzeczywiste koszty BREXIT-u, przy czym nie zdecydowała się na sprecyzowanie kwoty, która zostanie faktycznie uiszczona. Wystąpienie zostało ciepło przyjęte przez obecnego ministra spraw zagranicznych Borisa Johnsona oraz skrytykowane przez laburzystów jako rozczarowujące i pozostawiające wiele niepewności. Obecnie GBP/USD wraca w okolice poziomu 1,3560.

Wzrostowe odbicie póki co nie przyjęło dużych rozmiarów, co wskazuje na słabość strony popytowej. Może się to zakończyć powrotem do spadków, dla których najbliższym wsparciem będzie 111,80 (szczyt z 19 września, wczorajszy dołek). Przebicie tego poziomu otworzy drogę do 111,00, gdzie wypada górna banda wybitej konsolidacji. Oporem są dzisiejsze szczyty przy 112,15.

E. George to największy (właściwie jedyny pełnokrwisty) jastrząb w FOMC. Decydentka, która w tym roku nie głosuje wskazała, że projekcje Fed wskazują na wiarę w powrót inflacji bazowej do 2,0 proc. Istotnym zdaniem jest to o pilnym monitorowaniu ryzyka powstanie nierównowag w systemie finansowym. Ponadto podkreślane jest przyśpieszenie inwestycji oraz aktywności gospodarczej. Dolar i rynek długu pozostają niewzruszone komentarzami.

Na wykresie 4-godzinowym wyrysowała się czerwona świeca, która prawie w całości przykryła poprzednią zieloną, co może oznaczać zakończenie wzrostowego odreagowania. Ważnym wsparciem dla rynku niedźwiedzia będzie poziom 1,2820, czyli linia szyi potencjalnej formacji RGR. Oporem natomiast pozostaje poziom 1,20, czyli dzisiejsze szczyty.

AUD/USD powiększył wzrosty, przebił opór przy 0,7950 i zmierza w kierunku zniesienia Fibonacciego 38,2 proc. przy 0,7980. Mimo wszystko uważam, że mamy do czynienia jedynie z korektą, dlatego należy oczekiwać rychłej aktywacji strony podażowej. Najbliższym wsparciem dla rynku niedźwiedzia będą dzisiejsze minima przy 0,7905. Ewentualne wyjście ponad 0,7980 pozwoli na podejście do zniesienia 61,8 proc. przy 0,8030.

Vítor Constâncio, wiceprezes ECB, w trakcie dzisiejszego wystąpienia stwierdza, że znaczące umocnienie euro nie przyczyni się do wygenerowania szerokiego spektrum efektów ubocznych. Zdaniem Constâncio postępująca aprecjacja będzie wyraźnie rzutowała na prognozy inflacyjne nie tylko ECB, ale również profesjonalistów wykorzystujących koncepcję krzywej Phillipsa. Constâncio stwierdza, że wraz z domykaniem luki produkcyjnej będzie następowało stopniowe zbliżenie inflacji do założonego celu. Euro pozostaje niewrażliwe na jego wypowiedź. Obecnie EUR/USD znajduje się tuż przy 1,1970.

John Williams, przedstawiciel Fed z San Francisco, w trakcie briefingu prasowego w Zurychu stwierdził, że na przestrzeni najbliższych trzech miesięcy stopa funduszy federalnych może zostać jeszcze raz podwyższona. Jego zdaniem neutralny poziom stóp procentowych obecnie oscyluje wokół poziomu 2,5 proc. W pierwszej reakcji EUR/USD osuwa się ponad 10 pipsów w okolice poziomu 1,1960.

Dzisiejsza zwyżka EUR/CHF została chwilo powstrzymana w okolicach 138,2 proc. zewnętrznego zniesienia Fibonacciego w okolicach 1,1620. Obecnie trajektoria oscylatora RSI wskazuje na kontynuację tendencji, co napawa optymizmem przed dotknięciem poziomu 1,1650. Można domniemywać, że EUR/CHF będzie miał problem z przebiciem poziomu 1,1630 utworzonego przez 161,8 proc. zewnętrzne zniesienie. Mając na uwadze skalę wzrostów nie należy wykluczać przebicia okrągłego poziomu 1,1600 oraz dotknięcia linii łączącej dołki (obecnie: 1,1575).