Rynek & Raporty

Robert Kaplan, przedstawiciel Fed z Dallas, w swoim eseju zaznacza, że pierwsze implikacje związane z reformą podatkową Donalda Trumpa będą odczuwalne jeszcze w 2018 roku. Zgodnie z jego prognozami tegoroczny wzrost gospodarczy powinien wynieść 2,5-2,75 proc., stopa bezrobocia powinna zejść do 3,6 proc., a inflacja sukcesywnie zmierzać w okolicę założonego celu. Obecnie kurs EUR/USD znajduje się przy 1,2320, tj. około 10 pipsów poniżej poziomów sprzed publikacji.

Ropa WTI dobiła się od zniesienia Fibonacciego 38,2 proc. przy 61 USD, lecz wzrostowy ruch wyraźnie nie należy do najsilniejszych. Godzinowe świece mają małe korpusy i długie cienie z obu stron, co wskazuje na słabość strony popytowej. Możliwe zatem, że niedługo strona podażowa ponownie przejmie kontrolę na rynku i doprowadzi do spadku kursu. Przełamanie 61 USD sprowadzi notowania do kolejnego zniesienia, czyli 50 proc. przy 60,45 USD. Oporem jest 50-okresowa średnia krocząca przy 61,80 USD – jej przebicie może poskutkować wzrostem do wczorajszych szczytów przy 62,70 USD.

Indeksy PMI z USA wypadły powyżej rynkowego konsensusu, zarówno usługowy (55,9 pkt.; prog. 53,7 pkt.), jak i przemysłowy (55,9 pkt.; prog. 55,5 pkt.). Na rynku brak reakcji, ponieważ są to dane drugorzędne. Dużo większe znaczenie mają indeksy ISM, których publikacja czeka nas w 01.03 (przemysłowy) i 05.03 (usługowy). EUR/USD 1,2330; USD/JPY 107,55.

W trakcie ostatniej godziny obserwuje się odczuwalną zwyżkę cen złota, które z impetem wyszło nad sprawiające problemy lokalne maksima przy 1 329,75 USD. Obecnie na celowniku popytu znajduje się 38,2 proc. zniesienie Fibonacciego (1 332,00 USD) wzmacniane przez nieopodal położone szczyty z wczorajszego wieczora. Ich kapitulacja, na co wskazują trajektorie oscylatorów, będzie skutkowała testem górnej bandy kanału spadkowego (1 333,80 USD). W dalszej mierze w grze pozostaje scenariusz wymazania obserwowanego ruchu. Pierwszą falę spadków powinny powstrzymać dołki przy 1 327,25 USD. Ich szybkie przebicie powinno zwiększyć szansę podejścia pod szereg lokalnych minimów z połowy miesiąca (1 321,40/75 USD), które prawdopodobnie będą usilnie ograniczały próbę dotknięcia dolnej bandy kanału (obecnie: 1 320,95 USD).

Commerzbank wyhamował zwyżkę przy zniesieniu Fibonacciego 61,8 proc. w okolicach poziomu 13,05 EUR, co może zakończyć się powrotem do spadków. Wsparcia należy szukać przy dołkach z 9 lutego w rejonie 11,80 EUR – tam rozegrają się dalsze losy notowań. Ewentualne wybicie 13,05 EUR otworzy kursowi drogę do szczytów z 26 stycznia przy 13,80 EUR.

W trakcie środowych notowań GBP/JPY próbował ponownie wejść w chmurę Ichimoku, której dolne ograniczenie wzmacnia nieopodal położona średnia z ostatnich 100 notowań (151,20). Wobec zwyżkowego scenariusza niezbyt optymistycznie zapatrują się oscylatory, pozostawiając tym samym szansę podejścia pod dość istotne SMA(200) (148,57). Naruszenie drugiej ze średnich może być skutecznie powstrzymane w okolicach 50,0 proc. zniesienia (147,95), obok którego znajdują się dołki z października i listopada oraz minimum z 14 lutego. W przypadku przebudzenia się impulsów zwyżkowych, co pozostawiają w grze dość niskie wartości RSI, można oczekiwać potencjalnej próby ataku na Kijun Sen przy 152,28.

Południowoafrykańskie władze zdecydowały się na podwyższenie stawki podatku VAT pierwszy raz od końca apartheidu. Wprowadzone zmiany mają obowiązywać od 1 kwietnia, co wyraźnie wpływa na perspektywy budżetowe w nadchodzących kwartałach. W związku z powyższym zdecydowano się na rewizję prognoz deficytu budżetowego na lata 2018-2019. Zgodnie z najnowszymi szacunkami powyższa luka ma się uplasować na poziomie 3,6 proc. W pierwszej reakcji USD/ZAR osuwa się o dziewięć figur w okolicę poziomu 11,6260.

USD/JPY wykonał ruch powrotny do przełamanego oporu przy 107,30, na który składały się zniesienia Fibonacciego 23,6 proc., 38,2 proc., dołek z września ubiegłego roku i 200-okresowa średnia krocząca. Na wykresie godzinowym widoczne są już pierwsze oznaki pobudki strony popytowej, co może oznaczać powrót do wzrostów. Najbliższym oporem dla potencjalnej zwyżki będą dzisiejsze szczyty przy 107,90. Jego przebicie pozwoli na kontynuację wzrostów w kierunku średnioterminowej linii trendu spadkowego w okolicach 108,50. Ewentualny spadek pod 107,30 będzie oznaczać zwiększone prawdopodobieństwo ponownego spadku do 105,50 (lutowe minima).

DAX co prawda wybronił wsparcie przy 11 860 pkt. (dołek z końca sierpnia), jednak wzrostowe odbicie wyraźnie nie należy do najsilniejszych. Możliwe zatem, że mamy do czynienia jedynie ze zwyżkową korektą, która może zostać zablokowana przez zniesienie Fibonacciego 38,2 proc. przy 12 545 pkt. Przejęcie kontroli przez stronę podażową pozwoli na ponowny test 11 860 pkt. Przebicie tego poziomu otworzy drogę przynajmniej do zewnętrznego zniesienia Fibonacciego 127,2 proc. przy 11 400 pkt. Ewentualny wzrost ponad 12 545 pkt. pozwoliłby na podejście do 12 745 pkt. (zniesienie 50 proc., dołek z 2 stycznia).