Rynek & Raporty

Wstępny szacunek inflacji CPI za listopad należy traktować jako wysoce zaskakujący, bowiem ankietowani ekonomiści nie byli za bardzo przygotowani na uplasowanie się rocznej zmiany dynamiki cen konsumenta na tegorocznych maksimach (2,5 proc. r/r, konsensus: 2,3 proc.). Nasze prognozy podbijały szansę na zaskoczenie (TMS Brokers: 2,4 proc.), czego źródło w dalszej mierze upatrujemy w wyższych cenach paliw oraz systematycznie drożejącej żywności.

Bijan Namdar Zangeneh, irański minister ropy, w trakcie swojego wystąpienia potwierdził przedłużenie cięcia do końca 2018 roku i jednocześnie zaprzeczył o potencjalnej rewizji postanowienia w trakcie czerwcowego szczytu. Zangeneh poinformował o przyjęciu przez Libię oraz Nigerię limitów wydobycia na poziomie nie większym niż 2,8 mln baryłek dziennie. W trakcie jego wypowiedzi obserwuje się stopniowy spadek ceny ropy WTI w okolicę 57,50 USD za baryłkę.

Właśnie rozpoczyna się konferencja państw OPEC i spoza OPEC. Saudyjski minister rozpoczyna przemówienie od stwierdzenia, że przewodnictwo Rosji jest niezwykle ważne dla porozumienia. Przypomnijmy, że umowa została przedłużona o 9 miesięcy do końca 2018 r., ale zostanie poddane rewizji pod koniec czerwca. Nigeria oraz Libia, czyli państwa które wcześniej były zwolnione z ograniczenia produkcji ze względu na problemy wewnętrzne, mają ograniczyć wydobycie na poziomie maksimów z 2017 r. Al-Falih twierdzi, że widoczna jest poprawa na rynku ropy naftowej, jednak w przeciągu kilku lat będzie musiał stawić czoła nowym wyzwaniom. Dlatego też potrzebna jest zgoda co do dalszych działań wśród państw wydobywających ropę naftową. Ropa bez większej reakcji, obecnie baryłka WTI kosztuje 57,35 USD.

Na wykresie 4-godzinowym USD/JPY rysuje się duża czerwona świeca wskazująca na zakończenie wzrostów. Wsparcia należy szukać przy 111,65, gdzie wypada zniesienie Fibonacciego 50 proc., szczyt z 26 listopada oraz dołek z 16 października. Oporem pozostaje 112,35, czyli nałożone na siebie zniesienia Fibonacciego 38,2 proc. i 50 proc.

EUR/USD z impetem odbił się od wsparcia przy 1,1805 (zniesienia Fibonacciego 38,2 proc., 61,8 proc., poziom overbalance). Wszystko wskazuje na to, że spadkowa korekta dobiegła końca i w najbliższym czasie notowania przetestują opór w rejonie 1,1950/60 (zewnętrzne Fibo 161,8 proc., listopadowe szczyty). Ewentualne zejście poniżej 1,1805 otworzy drogę do 1,1715 (200-okresowa średnia krocząca, dołek z 21 listopada).

Nawet Bloomberg nie kryje się z wytłumaczeniem ostatniego skoku EUR/USD. Na serwisie pojawił się nagłówek: „EUR/USD NEW HIGH 1.1879; USD PARES GAIN BEFORE MONTH-END FIXING”. Rano ostrzegaliśmy, że rozliczenia pod zamknięcie miesiąca mogą dziś odpowiadać za niespodziewane ruchy na FX. A przed nami jeszcze doniesienia ze szczytu OPEC oraz informacje z Senatu USA w temacie procedowania ustawy podatkowej.

W popołudniowej paczce danych z amerykańskiej gospodarki pierwsze skrzypce gra stopa inflacji PCE Core, która zgodnie z oczekiwaniami ankietowanych uczestników rynku przyspieszyła do 1,4 proc. r/r. Za powyższym wskazaniem stoi między innymi rewizja wskaźnika za wrzesień, gdy odnotowano miesięczny skok indeksu cen na poziomie 0,2 proc. (poprzednio: 0,1 proc.). Na dalszym planie znajduje się nieco silniejsza dynamika przychodów gospodarstw domowych, która uplasowała się na poziomie 0,4 proc. wobec 0,3 proc. wynikających z mediany prognoz. Powyższym wskazaniom towarzyszy cotygodniowy raport z rynku pracy wskazujący na chwilową stabilizację ilości złożonych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (238 tys., konsensus: 240 tys., poprzednio: 240 tys.). powyższe dane lekko umacniają dolara. W pierwszej reakcji EUR/USD notuje 10-pipsowy ruch w okolicę poziomu 1,1840.

GBP/USD zakończył spadkową korektę, na co wskazuje rysująca się duża zielona świeca H1. Najbliższym oporem są dzisiejsze maksima przy 1,3480, które dodatkowo wspierane są przez zewnętrzne zniesienie Fibonacciego 161,8 proc. Kolejną barierą dla rynku byka będzie poziom 1,3500, który może zadziałać jako bariera psychologiczna. Wsparciem pozostaje 1,3425, czyli zniesienia Fibonacciego 38,2 proc., 50 proc. oraz poziom overbalance.

EUR/PLN zdołał wybronić wsparcie przy 4,20. Na wykresie dziennym rysuje się sporych rozmiarów zielona świeca, zatem można założyć, że notowania w najbliższym czasie podejdą do dolnej bandy wybitej konsolidacji przy 4,22.