Rynek & Raporty

Poniżej przedstawiamy krótki opis aktualnej sytuacji technicznej na pięciu głównych parach walutowych wraz z perspektywami dla ich kursu na najbliższe dni.

Benoît Cœuré, członek Zarządu EBC, w trakcie swojego dzisiejszego wystąpienia w Davos próbuje nawiązać do tematów podnoszonych w trakcie konferencji po decyzji w sprawie obowiązujących ram polityki pieniężnej. Cœuré zgadza się ze stwierdzeniem, że wyraźnie podbita zmienność na rynku walutowym wyraźnie utrudnia posunięcia Rady Prezesów oraz intensyfikuje ryzyko utrzymania stosunkowo niskiej inflacji. Jego zdaniem obecnie obserwuje się podbicie dynamiki cen bazowych, co napawa optymizmem przed osiągnięciem celu stabilności monetarnej. Cœuré zaznacza, że decyzje EBC są w pełni warunkowane przez napływające dane – na użycie identycznego zwrotu zdecydował się w trakcie wczorajszego wywiadu Stephen Poloz, szef Banku Kanady. Obecnie notowania EUR/USD znajdują się około 20 pipsów niżej, tj. tuż przy 1,2450.

Draghi nie był wystarczająco gołębi, by poważnie wystraszyć kupujących EUR. Trump skontrował Mnuchina i preferuje silnego dolara, ale wystarczyło to tylko na stworzenie okazji do korekty dolara, a dziś wracamy do dalszej przeceny. Kolejną okazję mogą dać dane z USA po południu i przemówienie Trumpa.

USD/JPY odbił się od poziomu 109,75, wypełniający tym samym równość korekt wzrostowych. W najbliższym czasie można zatem spodziewać się zejścia na wczorajsze minima przy 108,45. Ich przełamanie otworzy drogę do wrześniowych dołków przy 107,30. W razie wyjścia ponad 109,75 kolejną barierą dla rynku byka będzie 110,15 (dołek z 17 stycznia).

Pomyślne nastroje na Wall Street pozwalają indeksowi Nasdaq 100 (TMS Connect: NAS100) na odbicie się od dolnej bandy krótkookresowego kanału wzrostowego (6 915 pkt), która zyskuje miano najbliższego wsparcia. Wobec zwyżkowego scenariusza zakładającego powrót w okolice wczorajszych szczytów (7 003,9 pkt) dość sceptycznie zapatrują się oscylatory. W przypadku przejęcia inicjatywy przez podaż należy oczekiwać próby wymazania spadków w okolicach zgrupowania 38,2 proc. i 61,8 proc. zniesień Fibonacciego (6 898 pkt). Pełen zasięg spadków w dalszej mierze ogranicza SMA(55) znajdująca się tuż przy serii lokalnych szczytów z połowy stycznia (6 850 pkt).

Na wykresie godzinowym złota aktywowana została formacja głowy z ramionami zapowiadająca głębszą korektę. Zasięg wynikający z RGR sięga poziomu 1345 USD, gdzie wypada także szczyt ustanowiony 15 stycznia. Oporu należy szukać przy prawym ramieniu formacji w rejonie 1362 USD.

Pełne zdanie brzmi: „W oparciu o dane dostępne na dziś i bieżące prognozy, sądzę, że jeżeli już to są bardzo niskie szanse na podwyżkę stóp procentowych w tym roku.” To pierwsza tak konkretna deklaracja, która wyróżnia się na tle całej konferencji i rynek walutowy reaguje. EUR/USD cofnął się na moment pod 1,2470, choć to stwierdzenie nie jest dużą niespodzianką - prawdopodobieństwo podwyżki do końca roku było wyceniane dość nisko (poniżej 50 proc.). Popyt na EUR został zastopowany, ale nie przepędzony.

Do końca stycznia można oddać swój głos w konkursie FxCuffs. Następnie spośród finalistów Kapituła wyłoni zwycięzców. Szczegóły poniżej:

EUR/USD zbliża się do kluczowego oporu w rejonie 1,2600/40, gdzie wypadają zniesienia Fibonacciego 50 proc., 61,8 proc. oraz długoterminowa linia trendu spadkowego. Przełamanie tego poziomu może oznaczać trwałą zmianą trendu na wzrostowy, czego skutkiem będzie dalsza droga na północ. W tym wypadku kolejnym oporem będzie poziom 1,30, który może odegrać rolę bariery psychologicznej. Odbicie natomiast może sprowadzić notowania w okolice wrześniowych maksimów przy 1,2100.