Rynek & Raporty

WIG 20 osiągnął istotne wsparcie przy 2575 pkt., gdzie wypadają szczyty ustanowione w październiku i listopadzie ubiegłego roku. Kluczowe będzie dalsze zachowanie kursu – odbicie od wyznaczonej bariery pozwoli na ponowne podejście do maksimów z 23 stycznia przy 2650 pkt. Przełamanie natomiast poskutkuje pogłębieniem spadków do 2540 pkt. (zniesienia Fibonacciego 38,2 proc., 50 proc., krótkoterminowa linia trendu wzrostowego).

Złoto przełamało wsparcie przy 1345 USD, na które składało się zniesienie Fibonacciego 50 proc., szczyt z 15 stycznia, krótkoterminowa linia trendu wzrostowego oraz poziom overbalance. Notowania mają zatem otwartą drogę przynajmniej do minimów z 18 stycznia wypadających w rejonie 1324 USD. Oporem staje się przełamany poziom 1345 USD.

Miedź testuje wsparcie w okolicach 315,50 USd, na które składa się dolna banda flagi oraz zniesienie Fibonacciego 61,8 proc. Flaga jest formacją kontynuacji trendu, dlatego bardziej prawdopodobne wybicie jest z niej górą – pozwoli to na zwyżkę najpierw do 325,80 USd (szczyt z 25 stycznia), a następnie do 332 USd (maksima z 28 grudnia), gdzie rozegrają się dalsze losy kursu. Ewentualne wybicie dołem poskutkuje zniżką do 310,8 USd (dołek z 23 stycznia).

NZD/USD przełamuje się przez średnioterminową linię trendu wzrostowego przy 0,7330. Zamknięcie świecy 4-godzinowej poniżej wyznaczonego poziomu oznaczać będzie głębszą spadkową korektę, dla której celem będzie zniesienie Fibonacciego 38,2 proc. przy 0,7200. Ewentualny powrót ponad 0,7330 pozwoli na ponowne podejście do zeszłotygodniowych szczytów przy 0,7430.

S&P 500 odpoczywa od wzrostów i rysuje zniżkową korektę. Notowania zbliżają się do ważnego wsparcia przy 2854 pkt., na które składa się zniesienie Fibonacciego 50 proc., szczyty z 24 i 25 stycznia oraz krótkoterminowa linia trendu wzrostowego. Ze względu na panujący trend wzrostowy bardziej prawdopodobna jest jego kontynuacja - odbicie od wyznaczonej bariery pozwoli na zwyżkę przynajmniej do ostatnich szczytów w rejonie 2878 pkt. Ewentualne przełamanie 2854 pkt. poskutkuje pogłębieniem zniżkowego ruchu do 2830 pkt. (lokalne dołki z 23-25 stycznia).

EUR/USD przełamuje się przez dołki z 25 stycznia przy 1,2360. Zamknięcie świecy H4 poniżej tego poziomu pozwoli na pogłębienie zniżkowej korekty w kierunku wsparcia przy 1,2300, na które składają się zniesienia Fibonacciego 23,6 proc., 38,2 proc. oraz lokalne szczyty z 15-19 stycznia. Oporem pozostają zeszłotygodniowe maksima w rejonie 1,2535/40.

Indeks cen PCE Core w grudniu zgodnie z oczekiwaniami utrzymał się na 1,5 proc. r/r, zatem mamy odczyt bez pozytywnych zaskoczeń, które mogłyby obudzić jastrzębie spekulacje przed środową decyzją Fed. Jednakże dane o dochodach i wydatkach wypadają mocno, w obu przypadkach notując dynamikę 0,4 proc. m/m. Dochody zaskakują in plus o 0,1 pkt. proc., a wydatki zaliczają rewizję danych listopadowych o 0,2 pkt proc. Reakcja rynku jest marginalna przy kontynuacji korekty wzrostowej USD. EUR/USD jest na 1,2363, a USD/JPY na 108,80.

CCC ma wyraźny problem z przebiciem zniesienia Fibonacciego 38,2 proc. przy 284 PLN, co może świadczyć o zakończeniu spadkowego odreagowania i powrocie do wzrostów. Najbliższego oporu należy szukać w okolicach ostatnich szczytów przy 311,40 PLN. Jego przebicie pozwoli na kontynuację wzrostów w kierunku zewnętrznych zniesień Fibonacciego: 127,2 proc. przy 318,30 PLN i 161,8 proc. przy 340 PLN. Ewentualne zejście poniżej 284 PLN otworzy drogę do zniesienia 61,8 proc. przy 267 PLN.

Poniedziałek upływ na odbiciu EUR/PLN z 4,13 do 4,1450. Tak jak ostatnia fala umocnienia miała swoje podstawy w osłabieniu USD (co zawsze jest korzystne dla rynków wschodzących), tak dzisiejsze odreagowanie siły dolara przynosi chwilę oddechu także na emerging markets. Jednakże złoty może mieć też lokalne powody do odreagowania. PAP cytuje członka RPP Eryka Łona, który widzi pierwsze negatywne efekty silnego złotego i dalsza aprecjacja może być argumentem za cięciem stóp procentowych. Łon jest największym gołębiem w RPP i trudno jego opinie ekstrapolować na pozostałych członków Rady. Mimo to kwestia opłacalności eksportu staje się coraz częściej poruszanym tematem i przed przyszłotygodniowym posiedzeniem RPP rosną nieco szanse na gołębie tony w komunikacie.